Ślub, którego nigdy nie było – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Ślub, którego nigdy nie było

Widziałam jego rozpacz. Tak po prostu, ślub został odwołany. W jednej chwili stracili swoją przyszłość i idealne życie. A moja siostra? Wydawała się niewzruszona. Była zdenerwowana, ale nie z powodu zdrady. Bardziej wściekła się z powodu odwołania ślubu. Nie przeprosiła. Wszystko kręciło się wokół niej.

Starałem się nie wtrącać, ale jej zachowanie coraz bardziej mnie przerażało. Jej zachowanie – obwinianie Jacka za wszystko, co poszło nie tak – łamało mi serce. Zadzwoniła do mnie kilka dni później, kiedy sytuacja się uspokoiła.

„Słuchaj, ślub się nie odbył, ale NADAL CHCĘ MÓJ PREZENT” – odpowiedziała swobodnie. „Mogłabym go wykorzystać na wielką wyprawę zakupową, żeby poprawić sobie humor”.

Jej arogancja mnie zszokowała. Widziałem, jak niszczy coś, co Jack cenił od lat, i błaga o pieniądze, jakby nic się nie zmieniło. Byłem oszołomiony. Pomyślała, że ​​po tym wszystkim jestem jej winien prezent ślubny.

Nie wiedziałem, co powiedzieć. Wpatrywałem się w telefon, zdezorientowany. Oczekiwała, że ​​dam jej 10 000 dolarów w nagrodę pocieszenia za jej fatalne wybory. Byłem wściekły. Chodziło o coś więcej niż pieniądze. Chodziło o zasady. Nie odczuwała żadnych wyrzutów sumienia z powodu swoich czynów. Nie uważała tego za coś nienormalnego. Po prostu zależało jej na kolejnych zakupach.

Coś kliknęło mi w głowie. Przyszła mi do głowy fantastyczna myśl i zrozumiałem, jak sobie z nią poradzić. Nauczę ją, bo na to zasłużyła.

„Słuchaj, kochanie. Chodzi o pieniądze. Jest problem” – zaczęłam powoli, żeby zwrócić jej uwagę. „Jack powiedział, że nie czułby się komfortowo, gdybym dała ci ten prezent. Nie po tym, jak ty to zrobiłaś”.

Jej reakcją było niedowierzanie i wściekłość, jak można było się spodziewać.

Mówisz teraz poważnie? Przecież nikogo nie zabiłem. Mój błąd, jasne? Czemu jesteś zły? Zawsze chciałeś „wszystko naprawić”, pamiętasz?

Brzmiała defensywnie, co jeszcze bardziej zmotywowało mnie do realizacji mojego planu. Nalegałem.

„Nie, nie chodzi tylko o naprawianie rzeczy” – powiedziałem. „Chodzi o szacunek dla innych. Weź odpowiedzialność za swoje czyny. Masz ochotę na szaleństwo zakupów, kiedy twoje plany się nie powiodły? Może najpierw powinieneś przemyśleć swoje priorytety”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Wypij tę herbatę z kurkumy przed snem (i ciesz się tymi 20 korzyściami)

9. Jest to silny, naturalny środek przeciwzapalny, który działa tak samo skutecznie jak wiele leków przeciwzapalnych, ale nie powoduje skutków ...

Dlaczego nie wpadłem na to wcześniej?!

Jedną z głównych funkcji osłon okiennych jest równoważenie naturalnego światła i prywatności. Stosując zasłony prysznicowe, weź pod uwagę ich nieprzezroczystość ...

Pożyczyłem bratu 3000 dolarów, a potem zniknął mój telewizor

Podobnie jak moja konsola do gier, kilka par butów sportowych i zapas gotówki na wypadek sytuacji awaryjnej. Tylko jedna osoba ...

Testament mojego zmarłego brata ujawnił rodzinną tajemnicę, której nigdy nie powinnam była poznać

„Jak mógłbym zapomnieć? Złamałaś kciuk tak mocno, że spłoszyłaś nawet krowy”. Zaśmiał się słabo. „Powiedziałem, że dokończę dach, nawet jeśli ...

Leave a Comment