


Ślub przebiegł idealnie, byłam szczęśliwa i nie pomyślałam o tej fiolce, dopóki nie zostałam sama w sypialni. Na stoliku nocnym, obok bukietu, stała ta sama fiolka. Wieczko było lekko uchylone, a w środku błyszczał gęsty, zielony płyn, jakby żywy.
Zaciekawiło mnie to. Przypomniały mi się słowa babci i pomyślałem, że może to po prostu symbol – jak szampan na szczęście.
Otworzyłem butelkę i ostrożnie upiłem kilka kropel. Płyn był zimny, wręcz lodowaty, o gorzkim, metalicznym smaku.
Po pewnym czasie zaczęło się ze mną dziać coś dziwnego 😲. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, co właściwie było w tej butelce i po prostu się przestraszyłem.
Minutę później moje ciało zdawało się zamieniać w kamień. Czułam wszystko – prześcieradło pod skórą, zimne powietrze, nawet bicie serca – ale nie mogłam się ruszyć. Bałam się i chciałam zawołać męża, ale nie mogłam – język mi zdrętwiał.
Chciałem krzyczeć, ale głos uleciał, jakby niewidzialne palce ściskały mi gardło. Przed oczami migotały migoczące błyski, a potem wszystko pogrążyło się w ciemności.
Yo Make również polubił
Czy należy płukać mięso mielone?
Domowy Ricotta w 30 Minut! Poznaj Najłatwiejszy Przepis na Idealny Ser, Który Zrobi Furorę!
Przepis na świąteczne churrosy
Sekret Lśniących Płytek: Prosty Domowy Sposób na Długotrwałą Czystość