Wszedłem na drugie piętro i wyszedłem na zewnątrz.
Usiadłem na ławce na przystanku autobusowym. Było jeszcze wcześnie, może 9:30, ale słońce już grzało, jakby znieważyło całe miasto. Asfalt wyparował. Torba wbijała mi się w ramię, pasek wrzynał się w skórę. Wciąż trzymałem w ręku zmiętą elektroniczną kartę rejestracyjną, przypominającą, że nie jestem bezdomny, nie z ulicy… po prostu człowiekiem, który pojawił się zgodnie z planem.
Ale trudno mi było w to uwierzyć.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Najlepsze domowe lody: kremowe, kremowe i bezstresowe (oraz profesjonalne wskazówki dotyczące zarabiania!)
Banany zachowują świeżość o 10 dni dłużej, jeśli przechowuje się je z jednym przedmiotem kuchennym zamiast w misce z owocami
Kiedy umrze członek rodziny, nigdy nie wyrzucaj tych czterech rzeczy po jego pogrzebie
Cieszę się, że to zobaczyłem!