Stół był wystarczająco długi, by pomieścić dwadzieścia osób, ale usiadło przy nim tylko pięć — Ethan, jego matka, jego ojciec, jego młodsza siostra Sophie i Lena.
Ojciec Ethana był miły, ale cichy i pogrążony w lekturze gazety.
Vivian prowadziła rozmowę.
A raczej przesłuchanie.
„Więc, Leno” – zaczęła – „czym zajmują się twoi rodzice?”
„Moja mama zmarła, kiedy miałam dwanaście lat” – powiedziała cicho Lena. „Mój tata prowadzi mały warsztat mechaniczny”.
Uśmiech Vivian stał się szerszy.
„Mechanik? Jak… pracowity.”
Sophie uśmiechnęła się złośliwie.
„Naprawiasz też samochody?”
Dłoń Ethana musnęła dłoń Leny pod stołem w milczącym geście przeprosin.
Ale Vivian nie skończyła.
„Mój syn powiedział mi, że pracujesz w marketingu? Na pewno nie w dużej firmie”.
„Nie, proszę pani” – odpowiedziała uprzejmie Lena. „Pracuję w małej agencji. Ale studiuję MBA”.
„Och” – powiedziała Vivian, udając pod wrażeniem. „Ambicja. Jakież to urocze”.
A potem, najsłodszym możliwym tonem, dodała:
„Powiedz mi, kochanie, myślisz, że naprawdę dasz radę utrzymać nasz styl życia?”
Część 4: Upokorzenie
Gdy podano danie główne, Lena sięgnęła po szklankę wody.
Ale zanim zdążyła wziąć łyk, Vivian pochyliła się do przodu i powiedziała głośno:
„Ethan, mam nadzieję, że dobrze to przemyślałeś. Poślubienie kogoś poniżej ciebie może zrujnować imię całej rodziny”.
W pokoju zapadła cisza.
Twarz Ethana poczerwieniała.
„Mamo, wystarczy…”
„Nie, kochanie” – przerwała. „Po prostu jestem szczera. Ta dziewczyna nie stać nawet na porządną sukienkę”.
Ręce Leny się trzęsły.
„Pani Morgan, ja…”
Ale zanim zdążyła dokończyć, Vivian wzięła szklankę i chlusnęła wodą prosto w twarz Leny.
„Pewnego dnia mi podziękujesz” – powiedziała chłodno Vivian. „Lepiej mieć mokrą twarz teraz niż całe życie wstydu później”.
Część 5: Cisza
Przez chwilę nikt się nie poruszył.
Ethan wstał wściekły.
„Mamo! Co ci jest?!”
Vivian otarła usta serwetką.
„Chronię tę rodzinę”.
Lena otarła twarz drżącymi rękami.
Poczuła ucisk w gardle, ale nie pozwoliła sobie na płacz.
Ona wstała.
„Dziękuję za kolację.”
Z całą godnością, na jaką było ją stać, odwróciła się i ruszyła w stronę drzwi.
Ethan poszedł za nim.
Zanim jednak dotarli do holu, drzwi wejściowe się otworzyły.
I do środka wszedł wysoki mężczyzna w ciemnym garniturze.
Część 6: Nieznajomy
Mężczyzna rozejrzał się po pokoju — jego wzrok był ostry i władczy.
Vivian zamarła.
„Ryan? Jesteś wcześniej!”
Nie odpowiedział.
Jego wzrok już utkwił w Lenę – ociekającą wodą, upokorzoną, stojącą obok Ethana.
„Co się dzieje?” zapytał.
Nikt się nie odezwał.
Zwrócił się więc do Leny.
„Czy wszystko w porządku?”
Zawahała się.
“Nic mi nie jest.”
Zmarszczył brwi.
„Nie wyglądasz dobrze.”
Vivian wymusiła śmiech.
„Nic się nie stało! Małe nieporozumienie.”
Jednak ton Ryana stał się lodowato zimny.
„Jakie nieporozumienie kończy się tym, że ktoś obleje cię wodą?”
Część 7: Ujawnienie
Ethan w końcu przemówił.
„Ryan, to moja narzeczona, Lena.”
Wyraz twarzy Ryana uległ zmianie.
Spojrzał na nią ponownie, studiując jej twarz – a potem jego oczy się rozszerzyły.
„Lena?”


Yo Make również polubił
wa razy w tygodniu na stole jest szarlotka z budyniem waniliowym
Jesienne ciasto funtowe
Jak zrobić masło w domu? Prosty przepis na domowy przysmak
Lepszy niż wybielacz: usuwa kamień w łazience i cały tłuszcz w kuchni