Serce mi zamarło. Poczułam, jak fala chłodu zalewa mnie, gdy zaczęłam rozpytywać. Kilkoro moich kolegów z drużyny zgłosiło się po pomoc, gdy ktoś znalazł w internecie tani, błyszczący naszyjnik. Pomysł był taki, żeby podarować go komuś, kto ich zdaniem „za bardzo się stara”. Tą osobą, najwyraźniej, byłam ja. Stażysta o imieniu Rafi mnie zobaczył i zapytał, czy kiedykolwiek spojrzałam na tył wisiorka, śmiejąc się, bo założył, że zrozumiałam żart. Ja też się śmiałam, ale gdy tylko zostałam sama, płakałam w kabinie toalety przez całe dziesięć minut.
Znalezienie miejsca do ukrycia
Zostawiłam naszyjnik na komodzie i zaczęłam się wycofywać. Przestałam chodzić na grupowe lunche i spotkania towarzyskie, a do kalendarza dodałam „bloki skupienia”, żeby tylko unikać ludzi. Moja szefowa, Lorena, nawet zauważyła zmianę w moim zachowaniu. Powiedziałam jej, że jestem po prostu zmęczona, ale prawda była taka, że się ukrywałam. Najgorsze było to, że nawet nie lubiłam większości ludzi, którzy się ze mnie śmiali. Ale pozwoliłam, by ich opinie mną wstrząsnęły i zatruwały mnie od środka.
Odmawiając bycia żartem
Yo Make również polubił
Trik na rozmrożenie zamrażarki: lód znika bez wyciągania wtyczki
Jeśli po 70. roku życia będziesz konsekwentnie stosować te 8 zasad, będziesz się starzeć lepiej, niż większość ludzi mogłaby się spodziewać
Kiełbasa zapiekana z kiszoną kapustą i ziemniakami
Ciasto z kremem jabłkowym