Nieznajomy zwany „Doktorem”
Mowa pogrzebowa miała się właśnie rozpocząć, gdy wstał jeden z motocyklistów. Był wysoki, miał długą siwą brodę i okulary przeciwsłoneczne wciąż na nosie.
Wyciągnął z kamizelki złożoną kartkę papieru. Przez chwilę czułam ucisk w żołądku, niepewna tego, co się zaraz wydarzy. Potem przemówił pewnym głosem:
„Mam na imię Doc. Kendra uratowała mi życie”.
Pokój zamarł.
Kontynuował: „Nazywaliśmy ją Clutch. Nigdy nie dołączyła do naszego klubu, ale stokrotnie zasłużyła na miejsce w naszych sercach. Nie dlatego, że naprawiała nasze motocykle, ale dlatego, że naprawiała nas”.
Opowiadał o bezsennych nocach, które spędziła, otwierając swój warsztat tylko po to, by pomagać motocyklistom, którzy utknęli na drodze. O tym, jak kiedyś odbudowała gaźnik prostym nożem do masła. Ale prawdziwa historia nie dotyczyła mechaniki, ale tego, że była obecna. Zawsze. Dla wszystkich.
„Jeśli nas nie znaliście” – powiedział, zerkając na naszą zdumioną rodzinę – „to dlatego, że nigdy nie brała tego do siebie. Po prostu chciała, żeby było lepiej”.
Czytaj więcej na następnej stronie >>


Yo Make również polubił
Tylko ja opiekowałam się swoją mamą. Kto więc zabrał ją z domu opieki, nie mówiąc mi o tym?
Myślałam, że dzień mojego ślubu będzie najszczęśliwszym dniem w moim życiu – dniem, w którym powiem „tak” na zawsze. Zamiast tego stał się dniem, w którym zrozumiałam, jak szybko miłość może przerodzić się w upokorzenie.
To są oznaki, że Twój organizm woła o pomoc!
Domowy środek do czyszczenia piekarników – naturalne i skuteczne rozwiązanie dla lśniącej kuchni