MILIONER WIDZĘ ŻEBRACZKĘ Z DWOJGIEM DZIECI I ROZPOZNAJE JĄ. TO, CO ZROBIŁ, WSZYSCY SĄ W SZOKU. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

MILIONER WIDZĘ ŻEBRACZKĘ Z DWOJGIEM DZIECI I ROZPOZNAJE JĄ. TO, CO ZROBIŁ, WSZYSCY SĄ W SZOKU.

„Koniec kłótni, Olivio. Wejdź do środka, zjesz coś i odpoczniesz.”

Gospodyni, pani Harper, otworzyła drzwi ze zdziwioną miną, ale nic nie powiedziała.

Logan polecił jej przygotować pokój dla Olivii i dziewczynek. Podczas gdy pani Harper się tym zajmowała, Logan zaprowadził Olivię i dzieci do salonu.

Rozpalił ogień w kominku, tworząc przytulne ciepło, i poprosił o przygotowanie dla nich jedzenia.

„Dziękuję, Logan. Naprawdę… dziękuję” – powiedziała Olivia, a jej oczy napełniły się łzami, gdy dziewczyny skuliły się na kanapie obok niej.

Logan skinął głową, a jego myśli pędziły jak szalone. Wiedział, że ta noc to dopiero początek. Jutro musiał zrozumieć, co tak naprawdę stało się z Olivią – i jak się tu znalazła.

Słońce dopiero zaczynało przebijać się przez okna rezydencji Logana, ale Olivia już nie spała.

Siedząc na skraju łóżka, patrzyła na swoje bliźniaczki, Harper i Hazel, które wciąż smacznie spały. Po raz pierwszy od dawna jej córki czuły się ciepło i wygodnie. To powinno ukoić jej serce – ale zamiast tego poczuła narastający ucisk w gardle.

Po drugiej stronie rezydencji Logan również nie spał, siedział w swoim biurze i rozmyślał o wszystkim, co widział poprzedniej nocy. Obraz Olivii na chodniku, trzymającej w ramionach swoje dzieci, nie chciał opuścić jego umysłu.

Musiał zrozumieć, jak to się stało. W końcu Olivia, którą znał ze szkoły, była pewna siebie, pełna życia – kimś, kto wydawał się przeznaczony do wielkich rzeczy.

Chwilę później gospodyni delikatnie zapukała do drzwi Olivii.

„Panno Carter, śniadanie gotowe. Pan Bennett prosi, żebyś zeszła z dziewczynkami na dół”.

Olivia podziękowała jej i obudziła bliźniaki. Kilka minut później zeszli razem na dół do jadalni, gdzie czekało na nich obfite śniadanie.

Dziewczynki z entuzjazmem pobiegły do ​​krzeseł, zachwycone różnorodnością owoców, pieczywa i soków. Olivia jednak się wahała.

„Proszę usiąść” – powiedział Logan, pojawiając się w drzwiach. Miał na sobie elegancką białą koszulę i wyglądał na zrelaksowanego – choć w jego oczach malowała się poważna nuta.

„Dziękuję” – odpowiedziała Olivia, odsuwając krzesło i obserwując, jak Harper i Hazel z zapałem jedzą.

Podczas posiłku między Loganem a Olivią panowała niezręczna cisza. Wiedział, że musi zachować ostrożność – ale był zdeterminowany, by poznać prawdę.

Kiedy dziewczynki skończyły jeść, gospodyni zabrała je do sąsiedniego pokoju, żeby się pobawić. Olivia pozostała na swoim miejscu, teraz sama z Loganem.

Oparł łokcie na stole i spojrzał jej prosto w oczy.

„Olivio, musimy porozmawiać. Chcę zrozumieć, co ci się stało.”

Odwróciła wzrok, splatając dłonie na kolanach. „To nie jest historia, którą lubię opowiadać”.

„Nie jestem tu po to, żeby oceniać. Chcę tylko pomóc”.

Logan zrobił pauzę, starannie dobierając słowa. „Kiedy cię wczoraj widziałem, ty i twoje córki byliście w sytuacji, która… cóż, nie dzieje się z dnia na dzień. Co się stało, Olivio?”

Wzięła głęboki oddech, na chwilę zamknęła oczy, zanim zaczęła mówić.

„Po ukończeniu liceum zaczęłam spotykać się z Jakiem Millerem. Pamiętasz go, prawda? Był najpopularniejszym chłopakiem w szkole”.

Logan skinął głową, a jego szczęka zacisnęła się na dźwięk tego imienia. Pamiętał Jake’a aż za dobrze – kogoś, kogo wszyscy podziwiali, a kto nie wahał się skrzywdzić innych, żeby dostać to, czego chciał.

„Zaczęliśmy spotykać się z Jakiem zaraz po balu maturalnym. Byłam zakochana i myślałam, że on czuje to samo. Kilka miesięcy później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Kiedy mu powiedziałam, myślałam, że razem damy sobie z tym radę – ale on mnie zostawił. Powiedział, że nie jest gotowy na bycie ojcem i nie chce brać na siebie odpowiedzialności. Wtedy widziałam go po raz ostatni”.

Logan zacisnął pięści na stole, z trudem powstrzymując narastającą w nim złość. „Po prostu cię zostawił?”

Olivia skinęła głową, a jej oczy zaszły łzami. „Tak. Byłam sama, bez wsparcia. Moi rodzice niewiele mogli mi pomóc, a ja robiłam, co mogłam, żeby zapewnić dziewczynkom byt. Ale to nie wystarczyło. W końcu straciłam pracę, a rachunki z czasem zaczęły się piętrzyć. Kiedy Harper i Hazel miały dwa lata, zostaliśmy eksmitowani z mieszkania. Od tamtej pory żyjemy na ulicy – ​​polegając na życzliwości obcych ludzi”.

Logan siedział w milczeniu, przetwarzając wszystko, co właśnie usłyszał. Olivia, którą kiedyś znał, była silna, ale życie złamało ją w sposób, którego sobie nie wyobrażał.

„Dlaczego nigdy nie poprosiłaś o pomoc?” – zapytał w końcu, a jego głos stał się łagodniejszy.

„Wstydziłam się” – przyznała Olivia. „Wstydziłam się tego, jak rozpadło się moje życie. Nie chciałam, żeby ktokolwiek mnie tak widział – zwłaszcza ktoś taki jak ty”.

Logan wziął głęboki oddech, czując mieszankę współczucia i smutku. „Olivio, nikt nie zasługuje na to, żeby przez to przechodzić. Nie jesteś już sama. Pomogę tobie i twoim córkom stanąć na nogi”.

„Dlaczego, Logan? Po co to wszystko robisz?”

Zawahał się, ale wiedział, że musi być szczery. „Bo mimo wszystko… zależy mi na tobie. Zawsze mi zależało”.

Olivia siedziała w milczeniu, niezdolna do odpowiedzi. Słowa Logana rozbrzmiewały w jej głowie, gdy próbowała przetworzyć wszystko, co się działo.

Tej nocy, gdy Olivia układała dziewczynki do snu, rozmyślała nad słowami Logana. Po raz pierwszy od lat poczuła iskierkę nadziei. Wiedziała jednak również, że przyjęcie pomocy oznaczało stawienie czoła najgłębszym lękom – i odbudowanie życia od podstaw.

Następnego ranka, gdy promienie słońca wpadały przez duże okna rezydencji, Olivia obudziła się, słysząc cichy śmiech Harper i Hazel bawiących się na dywanie obok łóżka.

Przez chwilę miała wrażenie, że śni. Trudno było uwierzyć, że zaledwie dwadzieścia cztery godziny wcześniej siedziała na chodniku, niepewna, skąd weźmie kolejny posiłek.

Przeciągnęła się i zawołała dziewczyny, żeby się przygotowały. W pokoju czekały na nie czyste ubrania, starannie dobrane przez gospodynię. Olivia była pod wrażeniem tej troski, choć nadal czuła się nieswojo w tak luksusowym otoczeniu.

Kiedy zeszli na śniadanie, Logan był już w salonie i przeglądał jakieś papiery. Podniósł wzrok, słysząc kroki bliźniaków, i uśmiechnął się lekko.

„Dobrze spałaś?” zapytał.

Harper energicznie skinęła głową, podczas gdy Hazel nieśmiało trzymała matkę za rękę.

„Tak. To był najlepszy wieczór, jaki mieliśmy od dawna” – odpowiedziała Olivia z nutą wdzięczności w głosie.

„Cieszę się, że to słyszę”. Logan gestem wskazał im, żeby usiedli. „Dzisiaj nie musicie się o nic martwić. Chcę, żebyście odpoczęli. Dziewczynki mogą bawić się w ogrodzie albo gdziekolwiek zechcą”.

Olivia zawahała się. „Logan, ja… nie wiem, jak ci za to wszystko dziękować. Ale nie chcę wykorzystywać twojej dobroci. Jak tylko będę mogła, znajdę pracę i…”

Logan uniósł rękę, zatrzymując ją. „Nie ma pośpiechu, Olivio. Przede wszystkim musisz odpocząć. Nie martw się o terminy. Razem to ogarniemy”.

Pomimo jego uspokajających słów, Olivia wciąż czuła ciężar na piersi. Przyjęcie pomocy nie przyszło jej naturalnie. Jednak dobro córek było dla niej najważniejsze i dla ich dobra przełknęła dumę.

Po śniadaniu Harper i Hazel poszły bawić się w ogrodzie pod okiem gospodyni. Olivia tymczasem pomagała zmywać naczynia, czując się nieswojo, że nie wkłada w to więcej wysiłku.

Logan znalazł ją w kuchni. Pokręcił głową, widząc, jak próbuje umyć naczynia.

„Olivio, nie musisz tego robić.”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Tort czekoladowy z nadzieniem z serka śmietankowego i polewą czekoladową

Procedura: Przygotuj szpinak: Na patelni podsmaż cebulę z odrobiną oleju. Dodaj szpinak i pozwól mu zwiędnąć przez kilka minut. Daj ...

Mój mąż zrobił obiad, a zaraz potem ja i mój syn padliśmy. Kiedy udawałam,

„Proszę” – wyszeptałam – „Potrzebujemy pomocy. Zadzwoń na policję”. Pani Leverne wprowadziła nas do środka, drżącymi rękami wykręcając numer alarmowy ...

Surówka z kapusty pekińskiej. Pyszny dodatek do obiadu.

Krok 1 Umyj wszystkie warzywa. Kapustę pekińską drobno poszatkuj. Przełóż do miski. Obierz marchewki i cebulę. Marchewki zetrzyj na tarce ...

pikantne skrzydełka z kurczaka.

Rozgrzej piekarnik do 200°C. Umyj i osusz skrzydełka z kurczaka ręcznikami papierowymi. Umieść je w dużej misce. W małej misce ...

Leave a Comment