Miliarder, pragnąc pochwalić się swoim sukcesem, zaprasza swoją byłą żonę na wystawne wesele, tylko po to, by być oszołomionym, gdy pojawia się ona z parą bliźniaków, o których istnieniu nie miał pojęcia – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Miliarder, pragnąc pochwalić się swoim sukcesem, zaprasza swoją byłą żonę na wystawne wesele, tylko po to, by być oszołomionym, gdy pojawia się ona z parą bliźniaków, o których istnieniu nie miał pojęcia

Lila Monroe-Graves była z Alexandrem na długo przed tym, zanim zarobił pierwszy milion – przed aplikacjami, rundami venture capital, okładkami magazynów. Pobrali się po dwudziestce, gdy pieniędzy było mało, a nadziei nie było końca. Ale po pięciu latach, gdy on pracował po godzinach, zabiegał o inwestorów i powoli zmieniał się w mężczyznę, którego już nie poznawała, ich małżeństwo się rozpadło.

Odeszła od małżeństwa po cichu. Bez procesów, bez ugód. Tylko podpisany rozwód i stary pierścionek na kuchennym blacie. Nie zadawał żadnych pytań. Zakładał, że nie sprosta jego ambicjom – albo nie chce.

Nigdy nie dowiedział się, dlaczego odeszła tak nagle i, szczerze mówiąc, nie obchodziło go to. Aż do teraz.

W cichym miasteczku pod San Diego Lila siedziała na ganku, obserwując, jak jej sześcioletnie bliźniaki, Noah i Nora, rysują kredą wzory na podjeździe. Otworzyła kopertę, która właśnie do niej dotarła.

Jej wzrok przesunął się po eleganckim kartonie.

„Pan Alexander Graves i panna Cassandra Belle serdecznie zapraszają…”

Przeczytała go dwa razy, rozciągając palce wzdłuż krawędzi.

„Mamo, co to jest?” zapytała Nora, stojąca obok niej.

„Zaproszenie na ślub” – powiedziała Lila, kładąc kartkę na stole. „Od twojego… ojca”.

Słowa były ciężkie. Nie wypowiadała ich na głos od lat.

Noah spojrzał w górę, zdezorientowany. „Czy mamy ojca?”

Lila powoli skinęła głową. „Tak.”

Niewiele wiedzieli. Tylko tyle, że go znała. Nigdy nie mówiła o mężczyźnie, który stał się bohaterem nagłówków gazet. Wychowywała ich sama, najpierw pracując na dwóch etatach, a potem zakładając własną małą firmę projektową. Bywały noce, kiedy płakała w samotności, żałując, że wszystko potoczyło się inaczej – ale nigdy nie żałowała, że ​​trzymała ich z dala od świata aparatów i ego Alexandra.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Jak poradzić sobie z tłustymi szafkami kuchennymi: przewodnik krok po kroku

Kroki: Wstępne czyszczenie: Usuń wszelkie luźne zanieczyszczenia lub kurz z szafek za pomocą suchej ściereczki lub odkurzacza. Stwórz roztwór czyszczący: ...

Wiadomość młodej dziewczyny do jej ojca…

\ Przesłanie ojca doskonale ilustruje sceptycyzm otaczający wyłącznie wirtualne relacje. Dla niego miłość bez fizycznego kontaktu wydaje się równie absurdalna, ...

Czy są aż tak złe?

Super wygoda instant puree ziemniaczanego Puree ziemniaczane instant jest niezwykle łatwe w użyciu. W zaledwie kilka minut możesz mieć ciepłą ...

Leave a Comment