Dzień, w którym dyrektor generalna Doliny Krzemowej odmówiła podania mi ręki – a następnego ranka czekała na mnie w holu przez kilka godzin – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Dzień, w którym dyrektor generalna Doliny Krzemowej odmówiła podania mi ręki – a następnego ranka czekała na mnie w holu przez kilka godzin

Darien odchylił się do tyłu.

„Siedziałeś w moim holu przez trzy i pół godziny” – zauważył.

„Tak” – odpowiedziała.

„Wczoraj wyrzuciłeś mnie w trzy minuty” – powiedział.

Wiktoria wzdrygnęła się.

„Wiem” – szepnęła.

„Ciekawe, jak zmienia się perspektywa, gdy czegoś potrzebujesz” – powiedział.

Cisza się przedłużała. Wiktoria słyszała bicie własnego serca.

„Przyszłam prosić o drugą szansę” – powiedziała w końcu. „Dla mojej firmy. Dla trzech tysięcy pracowników, którzy stracą pracę bez dofinansowania. Jeśli powiecie „nie”, to na to zasługuję. Ale oni nie”.

Darien przyjrzał się jej. Dziesięć sekund. Dwadzieścia. Trzydzieści.

„Zainwestuję” – powiedział w końcu. „Na warunkach”.

Wiktoria wstrzymała oddech.

„Cokolwiek” – wyrzuciła z siebie.

„Nie zgadzaj się, dopóki ich nie usłyszysz” – powiedział Darien.

Przesunął papier po stole.

Wiktoria czytała. Z każdym kolejnym wersem jej ręce trzęsły się coraz bardziej.

Publiczne przeprosiny, w których przyznano się do uprzedzeń rasowych i profilowania.

Niezależny audyt kulturowy.

W ciągu dwunastu miesięcy skład zarządu musi osiągnąć co najmniej czterdziestoprocentową różnorodność.

Pięciomilionowa darowizna z jej osobistego funduszu na rzecz organizacji wspierających czarnoskórych przedsiębiorców i działalność na rzecz równości.

Sześć miesięcy intensywnego coachingu w zakresie uprzedzeń, z kwartalnymi raportami postępów.

„Zgadzasz się na to wszystko” – powiedział Darien – „albo odejdę. I tym razem nie wrócę”.

Wiktoria spojrzała na listę. Potem na niego. Potem znowu na listę.

Cała jej reputacja, duma, pozycja, wszystko, na czym zbudowała swoją tożsamość – przepadło.

Ale udałoby się uratować trzy tysiące miejsc pracy.

„Zgadzam się” – powiedziała.

„Macie czterdzieści osiem godzin na zwołanie konferencji prasowej” – powiedział Darien. „Moi prawnicy przygotują formalną umowę. Jeśli audyt wykaże utrzymującą się dyskryminację systemową i brak realnych zmian, natychmiast się wycofam i podam powód do publicznej wiadomości”.

Wiktoria skinęła głową. Ledwo mogła oddychać.

„Jeszcze jedno” – powiedział Darien, wstając. Spotkanie dobiegło końca.

„Nie chodzi o to, żeby cię ukarać” – powiedział. „Chodzi o zmianę. Prawdziwą zmianę. Jeśli nie możesz się do tego zobowiązać, powiedz mi teraz”.

„Zobowiązuję się” – powiedziała Wiktoria, również wstając. Nogi jej się trzęsły. „Dziękuję”.

Darien nie podał jej ręki.

„Nie dziękuj mi” – powiedział. „Podziękuj trzem tysiącom pracowników. Tylko dzięki nim to robię”.

Otworzył drzwi.

„Lisa odprowadzi cię do wyjścia.”

Victoria podeszła do windy. Jej odbicie w stalowych drzwiach ukazywało osobę dziesięć lat starszą od kobiety, która stała w holu Four Seasons.

Ale mogła znowu oddychać.

Czterdzieści osiem godzin na zrobienie najtrudniejszej rzeczy, jaką kiedykolwiek zrobiła.

Mów prawdę.

CZĘŚĆ 4

Dzień trzeci.

Siedziba Ashford Technologies.

Sala konferencyjna była wypełniona po brzegi dziennikarzami, kamerami i gorącymi światłami telewizyjnymi, które sprawiały, że powietrze odczuwalnie cieplejsze było o dziesięć stopni.

Wiktoria stanęła na podium.

Żaden makijażysta nie poprawił jej twarzy tego ranka. Żaden zespół PR nie dopracował jej wizerunku. To było surowe, nieupiększone.

Jej dłonie zacisnęły się na krawędziach podium. Drewno było chłodne pod jej dłońmi. Czuła pot spływający po linii włosów.

Czterdzieści aparatów skierowało się na nią. W jednym z obiektywów zobaczyła swoje odbicie.

Wyglądała na małą.

„Trzy dni temu” – zaczęła drżącym głosem – „dopuściłam się aktu profilowania rasowego”.

Błyski fleszy. Palce przelatywały po klawiaturach.

„Odmówiłam podania ręki Darienowi Cole’owi” – ​​powiedziała – „inwestorowi, który przejechał cały kraj, żeby się ze mną spotkać. Oceniłam go po wyglądzie i kolorze skóry – nie po jego kwalifikacjach, nie po jego charakterze. Wezwałam ochronę. Upokorzyłam go publicznie”.

Gardło jej się ścisnęło. Zmusiła się, żeby kontynuować.

„Nie ma żadnego wytłumaczenia” – powiedziała. „To nie było nieporozumienie. To nie był po prostu stresujący dzień. To była stronniczość i to ja wyrządziłam krzywdę”.

Reporter w pierwszym rzędzie gorączkowo pisał na klawiaturze. Inny trzymał telefon i nagrywał.

„Zobowiązuję się do podjęcia następujących działań” – powiedziała Victoria.

Czytała z gazety, jej głos był teraz nieco spokojniejszy.

„Niezależny audyt kultury naszej firmy. Obowiązkowe szkolenie z zakresu ukrytych uprzedzeń dla wszystkich kadry kierowniczej. W ciągu dwunastu miesięcy skład naszej rady nadzorczej będzie zróżnicowany w co najmniej czterdziestu procentach. Osobiście przekazuję pięć milionów dolarów organizacjom wspierającym czarnoskórych przedsiębiorców i równe szanse”.

Podniosła wzrok znad gazety i zmusiła się, by spojrzeć dziennikarzom w oczy.

„Mam nadzieję, że moja porażka będzie dla nas nauczką” – powiedziała. „Sukces w biznesie nic nie znaczy, jeśli nie potrafimy zachować podstawowego szacunku do drugiego człowieka”.

Pytania zadawano szybko i trafnie.

„Czy zrezygnuje Pan ze stanowiska dyrektora generalnego?”

Wiktoria poczuła ucisk w piersi.

„Opuszczam stanowisko dyrektora generalnego, żeby zrobić miejsce dla nowego kierownictwa” – powiedziała.

“Gdy?”

„W ciągu trzydziestu dni”.

„Myślisz, że te przeprosiny wystarczą?”

„Nie” – powiedziała. „Słowa nigdy nie wystarczą. Liczą się czyny. Spędzę resztę kariery, udowadniając, że wyciągnęłam z tego wnioski”.

„Co powiedziałbyś innym dyrektorom, którzy mogą mieć podobne ślepe punkty i uprzedzenia?” – zapytał ktoś.

Wiktoria zatrzymała się i zamyśliła.

„Sprawdź siebie, zanim zniszczysz kogoś innego” – powiedziała. „Twoje założenia mają konsekwencje. Prawdziwe konsekwencje, dla prawdziwych ludzi”.

Konferencja prasowa dobiegła końca.

Wiktoria zeszła ze sceny. Jej nogi były jak z waty.

O godzinie 17:00 nagłówki gazet w całych Stanach Zjednoczonych były już wszędzie

Bloomberg: Dyrektor generalny ASHFORD przyznaje się do uprzedzeń rasowych, zobowiązuje się do gruntownej przebudowy firmy.

TechCrunch: LIDER ASHFORD TECHNOLOGIES BIERZE ODPOWIEDZIALNOŚĆ PO INCYDENCIE WIRUSOWYM.

The New York Times: GDY INWESTORA BĘDZIEMY MYLIĆ Z PRACOWNIKIEM, DOLINA KRZEMOWA STAJE W STANIE PRZED ROZLICZENIEM.

Zarząd zebrał się tego wieczoru na nadzwyczajnym posiedzeniu.

Wiktoria nie została zaproszona.

O ósmej wieczorem zadzwonił jej telefon. Richard.

„Zarząd zagłosował” – powiedział. „Zostajesz odwołany ze stanowiska dyrektora generalnego ze skutkiem natychmiastowym. Pozostaniesz w zarządzie w charakterze członka niewykonawczego przez sześć miesięcy. Potem dokonamy ponownej oceny”.

Wiktoria siedziała w swoim pustym biurze.

„Kto jest nowym dyrektorem generalnym?” zapytała.

„Dr Marcus Brooks” – powiedział Richard. „Jest dyrektorem operacyjnym od trzech lat. Zarząd uważa, że ​​posiada umiejętności przywódcze i wizję, których potrzebujemy”.

Marcus. Azjatycko-Amerykanin. Genialny. Ktoś, kogo dwukrotnie pominęła na stanowisku prezesa, bo uważała, że ​​jest „zbyt cichy” na posiedzeniach zarządu.

„Będzie dobrze” – powiedziała cicho Wiktoria.

„Lepiej, żeby tak było” – odparł Richard. „Postawiłeś nas w beznadziejnej sytuacji”.

Linia się urwała.

Następnego ranka Darien wydał oświadczenie za pośrednictwem swojego rzecznika.

Doceniam publiczne uznanie pani Ashford. Prawdziwa zmiana wymaga czegoś więcej niż słów. Będziemy uważnie obserwować, aby upewnić się, że te zobowiązania zostaną dotrzymane. To coś więcej niż jeden incydent. Chodzi o stworzenie trwałej, systemowej zmiany.

Cole Ventures oficjalnie ogłosiło inwestycję w wysokości 500 milionów dolarów. Fuzja została zatwierdzona. Firma została uratowana.

W ciągu tygodnia świat Victorii uległ całkowitej przemianie.

Zaproszenia na wystąpienia ustały.

Organizatorzy konferencji wysłali uprzejme e-maile z informacją o odwołaniu jej paneli.

Trzy inne zarządy, w których zasiadała, po cichu poprosiły ją o rezygnację.

Jej profil na LinkedIn został zaktualizowany.

Były dyrektor generalny Ashford Technologies.

Słowo „były” przypominało bliznę.

Próbowała dołączyć do dwóch innych zarządów. Oba ją odrzuciły. Nie podano żadnych wyjaśnień.

Nie potrzeba.

W kręgach Doliny Krzemowej historia ta huczała.

Podczas zbiórki funduszy w Palo Alto, Victoria weszła do pokoju i rozmowy ucichły. Ludzie nagle przypomnieli sobie, że powinni być gdzie indziej.

Wyszła wcześnie, jadąc do domu ulicami, którymi przejeżdżała już tysiące razy. Wszystko wyglądało tak samo.

Ale teraz była inna.

Nie odkupione. Nie przebaczone.

Po prostu inne.

Kobieta, która miała wszystko i straciła to, bo nie potrafiła wyjść poza własne założenia.

Konsekwencje dopiero się zaczęły.

Pół roku później Ashford Technologies wyglądało od wewnątrz inaczej.

Piętro zarządu zyskało nowe oblicze. Sala konferencyjna, w której kiedyś odbywały się rozprawy w Victorii, teraz gościła spotkania grupy wsparcia dla pracowników.

Rada ds. różnorodności spotykała się w każdy wtorek. Jej rekomendacje trafiały bezpośrednio do zarządu.

Dr Marcus Brooks stał na czele zebrania wszystkich pracowników. Audytorium było pełne. Pracownicy siedzieli ramię w ramię, z otwartymi notatnikami i nagrywającymi telefonami.

„Nasz niezależny audyt został zakończony” – powiedział Marcus. Jego głos był pewny i wyraźny. „Wyniki są trudne, ale konieczne”.

Kliknął na pierwszy slajd. Na ekranie pojawiły się liczby.

Osiemdziesiąt dziewięć procent stanowisk kierowniczych zajmowali biali pracownicy.

Pracownicy czarnoskórzy otrzymywali awanse o czterdzieści procent rzadziej niż ich biali koledzy o identycznych kwalifikacjach.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Gruszki Pieczone z Serem i Orzechami – Wykwintna Przystawka, która Zachwyci Gości

Piecz gruszki: Na każdą połówkę gruszki nałóż łyżkę przygotowanego kremowego sera. Posyp orzechami włoskimi, lekko je dociskając do farszu. Piecz ...

Jeśli masz 1 litr mleka, jogurt i pół cytryny, możesz zrobić najlepszy domowy ser

Podgrzej mleko : Wlej mleko do garnka i podgrzewaj na średnim ogniu, nie doprowadzając do wrzenia. Mleko powinno być gorące, ...

Uwaga: Nigdy Nie Wkładaj Tych Rzeczy do Zamrażarki!

🍷 2. Napojów Alkoholowych 🔥 **Zamrażanie alkoholu może prowadzić do poważnych wypadków!** 🔴 **Dlaczego?** Zamknięte butelki w zamrażarce zwiększają ciśnienie ...

„Myślał, że to gniazdo os – to, co tam znalazł, odebrało mu mowę”.

Przechowuj pamiątkowe przedmioty, takie jak zdjęcia i dokumenty, w szczelnych pojemnikach, zabezpieczonych przed gryzoniami. Regularnie sprawdzaj izolację poddasza pod kątem ...

Leave a Comment