Dziwna cisza
Tego ranka więzienny oddział szpitalny wydawał się inny. Żadnych trzaskających drzwi, żadnych głośnych głosów rozbrzmiewających na korytarzu. Tylko niespokojny spokój, który wydawał się nie na miejscu.
Przy biurku pielęgniarka dyżurna przeglądała zniszczone akta więźniów.
„Kto jest dzisiaj na liście?” zapytała.
Położna – starsza kobieta o zmęczonych oczach, ukształtowanych przez lata trudnych przypadków – ledwo podniosła wzrok. Widziała już wszystko: matki w łańcuchach, złamane kobiety rodzące w ciszy. Ale coś w tym dniu ją zaniepokoiło.
„Więźniarka numer 1462” – odpowiedziała pielęgniarka. „Poród może zacząć się lada moment. Przyjechała z bloku wschodniego miesiąc temu. Bez rodziny. Bez dokumentów. Bez historii choroby. Prawie nie mówi”.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama


Yo Make również polubił
Mój mąż postanowił rozpocząć nowe życie z młodszą kobietą, a ja zostałam kompletnie spłukana. Sprzedałam obrączkę, żeby kupić bilet kolejowy. Na stacji, widząc mężczyznę drżącego z zimna, dałam mu ostatnie dziesięć dolarów, żeby mógł zjeść coś ciepłego. Trzy dni później limuzyna zatrzymała się przed schroniskiem, w którym spałam – a kierowca zawołał moje imię. W środku śnieżycy dałam nieznajomemu moje ostatnie dziesięć dolarów – nie wiedząc, że jest milionerem.
Nie wyrzucaj tego! 8 wskazówek dotyczących recyklingu wody z suszarki
Sałatka rosyjska
Nie było mnie stać na suknię od projektanta, więc znalazłam olśniewającą suknię ślubną w stylu vintage w sklepie z używaną odzieżą. Moi zamożni przyszli teściowie nie byli nią zachwyceni. Gdy szłam do ołtarza, wśród gości słychać było szepty i chichoty na temat mojej „taniej” sukni.