Oto dobra wiadomość: wiele samochodów jest wyposażonych w alternatywny sposób zamykania okien, gdy zapłon jest wyłączony. Ta metoda jest prosta i nie wymaga żadnych specjalnych narzędzi ani zaawansowanej wiedzy. Wystarczy użyć przycisków sterowania oknami w określony sposób.
źródło: Pexels
Oto, jak to działa:
Znajdź przyciski dwóch przednich okien na panelu drzwi kierowcy.
Jednocześnie naciśnij i przytrzymaj oba przyciski w pozycji „góra” (jakbyś zamykał okna).
Nadal trzymaj przyciski. Po kilku sekundach okna powinny zacząć się zamykać.
Nadal trzymaj przyciski, aż okna zostaną całkowicie zamknięte.
Ta technika uruchamia alternatywny algorytm zaprojektowany przez niektórych producentów samochodów, aby umożliwić obsługę szyb nawet przy wyłączonym zapłonie. To przydatne obejście problemu w sytuacjach, gdy standardowe elementy sterujące nie działają.
Rzeczy, o których należy pamiętać
Chociaż ta sztuczka jest niezwykle pomocna, należy pamiętać o kilku szczegółach:
Nie wszystkie samochody obsługują tę funkcję: W zależności od modelu i marki samochodu ta funkcja może być dostępna lub nie. Niektóre starsze lub podstawowe modele mogą w ogóle nie mieć tej funkcji.
Czas ma kluczowe znaczenie: Okna mogą nie zacząć się zamykać natychmiast. Bądź cierpliwy i przytrzymaj przyciski przez kilka sekund przed zwolnieniem.
Brak funkcji automatycznego zamykania: W wielu samochodach okna nie zamkną się automatycznie po naciśnięciu przycisków. Zamiast tego musisz przytrzymywać przyciski, aż okna zostaną całkowicie zamknięte.


Yo Make również polubił
Ekspresowy sposób na rozmrożenie zamrażarki bez wysiłku – krok po kroku
W noc Bożego Narodzenia mój starszy brat wstał i oświadczył przed całą rodziną, że nie mam już żadnych praw do firmy założonej przez mojego ojca. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Nie będzie ci to potrzebne, prawda?”. Położyłem teczkę na stole. Otworzył ją, jego ręka zatrzymała się w połowie strony, nie mówiąc ani słowa.
Mój syn powiedział mi, żebym spał w garażu, żeby jego teściowie mogli zająć mój pokój, poprosił mnie o 50 000 dolarów i chciał, żebym nazwał to prezentem — nie miał pojęcia, że już przepisałem swój dom na rzecz ośrodka dla seniorów, po cichu zmienił testament i że następnym razem, gdy jego żona przekroczy próg „naszego domu”, nowy właściciel będzie tym, który będzie posiadał akt własności.
Na imprezie z przyjaciółmi mojego męża pochyliłam się, żeby go pocałować, kiedy tańczyliśmy. Odsunął się i prychnął: „Wolę pocałować mojego psa niż ciebie”. Wszyscy się roześmiali. Potem dodał, tym razem głośniej: „Nie spełniasz nawet moich standardów. Trzymaj się ode mnie z daleka”. Śmiech narastał. Uśmiechnęłam się – udając, że nic mnie nie boli. Ale kiedy w końcu się odezwałam, w sali zapadła cisza. Niektóre słowa bolą – ale moje ranią głębiej.