W środku był list – i zdjęcia. Promienna dziewczynka w tych samych ubraniach, które wysłałem.
Jej matka napisała, że te stroje pomogły jej przetrwać jeden z najtrudniejszych okresów w życiu. Podziękowała mi – nie tylko za ubrania, ale i za życzliwość nieznajomego, kiedy czuła się naprawdę samotna.
Byłem oszołomiony. Jej słowa utkwiły mi w pamięci na długo po tym, jak odłożyłem list.
Ta chwila uświadomiła mi, jak proste czynności — pudełko z ubraniami, znaczek, odrobina empatii — mogą odmienić czyjś świat.
To było coś więcej niż podziękowanie. To był dowód na to, że współczucie jest ważne, nawet jeśli nie masz pewności, czy będzie.
Włożyłam zdjęcia do albumu. Ciche przypomnienie: życzliwość nigdy nie idzie na marne.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Ukryte sztuczki na smartfony, o których prawdopodobnie nie wiedziałeś
Mając 17 lat, porzuciłam swoje dziecko i nigdy nie wyobrażałam sobie, że otrzymam od niego wiadomość składającą się tylko z trzech słów.
Myślałam, że przepis Nany zaginął, ale go znalazłam! Smakuje jeszcze lepiej, niż pamiętałam.
Zupa fasolowa Great Northern z marchewką