Ale Arjun nie był moim biologicznym dzieckiem – a przynajmniej tak mi się wydawało.
Meera urodziła Arjuna, zanim się poznaliśmy. Kiedy się z nią ożeniłem, powiedziała mi, że dziecko pochodzi z nieudanego związku i że nie chce o tym rozmawiać.
Myślałem, że zachowuję się szlachetnie, żeniąc się z kobietą, która ma dziecko, które nie jest moje. Mówiłem sobie, że się staram. Ale prawda jest taka, że nigdy tak naprawdę nie akceptowałem Arjuna. Tolerowałem go. Próbowałem wmówić sobie, że jestem hojny. Ale w głębi duszy… czułem do niego urazę.
W dniu śmierci Meery ta uraza sięgnęła zenitu.
„Możesz odejść” – powiedziałem chłodno Arjunowi. „Nie obchodzi mnie, czy przeżyjesz, czy zginiesz”.
Nie płakał.
Po prostu odszedł.
A ja nic nie poczułem.
Życie toczy się dalej… a przynajmniej tak mi się wydawało
Sprzedałem dom. Wyjechałem z miasta. Pogrzebałem przeszłość.
Interesy się rozkręciły. Poznałem kogoś nowego – bez dzieci, bez historii, bez bagażu. Idealna ucieczka.
Od czasu do czasu zastanawiałem się, co się stało z Arjunem. Ale nie z powodu zmartwienia – to była ciekawość, jak pytanie o los starego kolegi z klasy.
„Może nie żyje” – powiedziałem sobie kiedyś. „Może to lepiej”.
I poszedłem dalej. A przynajmniej tak sobie powiedziałem.
Rozmowa telefoniczna, która zmieniła wszystko
Dziesięć lat później na ekranie mojego telefonu pojawił się dziwny numer. Już miałem go zignorować, gdy głos po drugiej stronie powiedział:
„Halo, panie Rajesh? Czy byłby pan dostępny na uroczyste otwarcie Galerii TPA przy MG Road w tę sobotę? Ktoś bardzo liczy na pana przybycie”.
Miałem się już rozłączyć – dopóki kolejne zdanie mnie nie zatrzymało.
„Nie chcesz wiedzieć, co się stało z Arjunem?”
Nie słyszałem tego imienia od dekady. Ale nagle to było wszystko, co mogłem usłyszeć.
„Przyjdę”, odpowiedziałem niemal szeptem.
Galeria przy MG Road
Galeria była elegancka i nowoczesna, pełna stylowych gości i poruszających obrazów olejnych – mrocznych, przejmujących, głęboko emocjonalnych.
Na każdym płótnie widniały te same inicjały: T.P.A.
Yo Make również polubił
Biorę słoik groszku i gotuję niesamowitą zupę w 20 minut! Pyszny i łatwy przepis!
SMAŻONE PĄCZKI
Pyszny i Zdrowy Gemüseeintopf: Przepis na Niemiecki Gulasz Warzywny
Bezmączne naleśniki z twarogiem w 5 minut, bardzo uzależniające!