W wiosce te kobiety tworzą prawdziwy wodny konwój. Po drodze wymieniają radosne rozmowy, śmiech i nowiny, jak wszystkie babcie na świecie. Ich cotygodniowy plan jest tak intensywny, że może dorównywać temu, jaki mają nurkowie haenyeo z wyspy Dżedżu w Korei Południowej, słynący z podwodnej wytrzymałości i umiejętności wstrzymywania oddechu na długi czas. Te bohaterki z Tinambun, pomimo podeszłego wieku, uosabiają siłę i determinację.
Wioska, świadoma ciężkiej pracy tych babć, oferuje im skromną nagrodę. Za każdą ukończoną podróż otrzymują 6,50 dolara, czyli około 6 euro. Choć może się to wydawać niewiele, kwota ta stanowi cenny wkład w życie tych rodzin, stanowiąc znaczące źródło dochodu w tym odizolowanym regionie.
Lekcja życia
To, co najbardziej godne podziwu u tych indonezyjskich babć, to ich duch wspólnoty i niesamowita odporność. Nie traktują tego zadania jako uciążliwego obowiązku, lecz raczej jako okazję do spotkań, dzielenia się wyjątkowymi chwilami i przyczyniania się do dobrobytu swojej społeczności.


Yo Make również polubił
Zbudowałem imperium warte 8 miliardów dolarów z moim dziadkiem. Na jego pogrzebie moja matka wstała i oświadczyła, że jej nowy mąż przejmie firmę. Odparłem: „To się nie stanie. Teraz to ja jestem właścicielką!”. Krzyknęła: „To wynoś się z naszego domu!”. Tylko się zaśmiałem. Nie miała pojęcia, dziadek zostawił ostatnią kartę w rękawie, co zniweczyło wszystkie jej plany…
Przepis na Słonecznikowiec – Pyszne Ciasto z Kakaowym Biszkoptem i Kremem Słonecznikowym
Odkąd zgodziłam się, żeby mój ojczym zamieszkał ze mną, pieniądze w szafie powoli znikały. Śledziłam go potajemnie i wstydziłam się odkryć prawdę.
Roladki z kurczaka faszerowane pieczarkami i serem