W wieku 73 lat przygarnęłam dziecko z zespołem Downa, którego nikt nie chciał – tydzień później na moim ganku zajechało 11 Rolls-Royce’ów – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

W wieku 73 lat przygarnęłam dziecko z zespołem Downa, którego nikt nie chciał – tydzień później na moim ganku zajechało 11 Rolls-Royce’ów

Najtrudniejsze były święta. Zaparzyłem dzbanek herbaty Earl Grey i usiadłem przy oknie, patrząc, jak śnieg piętrzy się na schodach, zastanawiając się, jak dom, który kiedyś tętnił życiem, może być tak cichy.

Próbowałam – naprawdę. Zapisałam się do klubu ogrodniczego. Zaczęłam wolontariat w bibliotece. Upiekłam nawet chleb bananowy dla lokalnej straży pożarnej. Ale nic nie wypełniło pustki, którą zostawił po sobie Joseph. Smutek, jak się dowiedziałam, nie opuszcza domu. Czyha na korytarzu, czekając na ciebie w każdej chwili ciszy.

Nawet w pokoju pełnym ludzi czułam się jak duch, który przemyka niezauważony.

Aż pewnego niedzielnego poranka w kościele wydarzyło się coś, co zmieniło wszystko.

Sortowałem śpiewniki w tylnym pokoju, gdy usłyszałem dwóch wolontariuszy szepczących przy wieszaku na ubrania.

„W schronisku jest noworodek” – mruknął ktoś. „Dziewczynka. Ma zespół Downa. Nikt po nią nie przyjdzie”.

„Nikt nie chce takiego dziecka” – odpowiedział drugi. „Za dużo pracy. Nigdy nie będzie miała normalnego życia”.

Ich słowa przeszyły mnie na wylot. Bez zastanowienia odwróciłem się. „Gdzie ona jest?”

Młodszy wolontariusz mrugnął. „Przepraszam?”

„Chcę ją zobaczyć” – powiedziałem.

Później tego popołudnia poszedłem do schroniska. Pokój był mały, pachniał delikatnie mlekiem modyfikowanym i antyseptykiem. I oto była – maleńka, owinięta w cienki, wyblakły kocyk. Jej pięści były zaciśnięte pod brodą, a usta wydawały najcichsze piski, gdy spała.

Kiedy pochyliłem się nad jej łóżeczkiem, jej oczy otworzyły się gwałtownie. Duże, ciemne, ciekawskie oczy. Wpatrywała się we mnie, jakby próbowała mnie odczytać, i coś we mnie – coś, co od dawna uważałem za otępiałe – nagle się otworzyło.

„Zabiorę ją” – powiedziałem.

W pokoju zapadła cisza. Kobieta w czerwonym kardiganie podniosła wzrok znad notesu.

„Proszę pani…” – wyjąkała pracownica socjalna. „W pani wieku…”

„Zabiorę ją ze sobą” – powtórzyłem.

Długo mi się przyglądała, czekając, aż cofnę te słowa. Ale tego nie zrobiłem.

Przyniesienie dziecka do domu było jak wniesienie słońca do domu, który od lat nie widział ciepła. Jednak nie wszyscy postrzegali to w ten sposób.

Sąsiedzi zaczęli szeptać. Przyłapałem ich na zaglądaniu przez firanki, jakby oglądali jakieś dziwne widowisko.

„Ta szalona wdowa” – usłyszałem mruknięcie pani Caldwell, podlewającej begonie. „Najpierw te wszystkie małe stworzonka, a teraz niepełnosprawne dziecko?”

Kevin przyszedł trzy dni później, z twarzą czerwoną ze złości.

„Zwariowałaś?” – krzyknął, wpadając do mojej kuchni, jakby wciąż miał do tego prawo. „Masz siedemdziesiąt trzy lata! Nie potrafisz wychować dziecka. Umrzesz, zanim ona pójdzie do liceum!”

Stałam przy piecu, trzymając dziecko blisko siebie. Jej maleńka rączka kurczowo trzymała się kołnierzyka mojego kardiganu jak lina ratunkowa.

„Wtedy będę ją kochał każdym oddechem, aż nadejdzie ten dzień” – powiedziałem spokojnie.

Twarz Kevina się skrzywiła. „Upokarzasz tę rodzinę”.

Spojrzałam na niego – naprawdę. „Więc nie zasługujesz na to, żeby nazywać siebie rodziną” – odpowiedziałam, zamykając za nim drzwi.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Jak usunąć plamy z moczu z materaca: Sekret, który masz w kuchni

Regularnie wietrzyć materac, aby zapobiec powstawaniu plam i zapachów. Używaj ochronnych pokrowców na materac, aby zapobiec przyszłym zabrudzeniom. Przechowuj sodę ...

Tytuł: Naturalny antybiotyk na ból gardła i stany zapalne – domowy eliksir, który działa

Wskazówki dotyczące serwowania i przechowywania: Przechowuj eliksir w lodówce, najlepiej w szklanym słoiku. Najlepiej spożywać na czczo lub między posiłkami ...

Moi bracia dostali luksusowe prezenty, a ja dostałam mydło do ciała na urodziny…

To wyczerpujące, ale przynajmniej dostaję zapłatę za swoją pracę. W domu nikt mi nie płaci za opiekę nad domem. Muszę ...

Czy warto pić wodę zaraz po przebudzeniu?

Przyjrzyjmy się prawdzie stojącej za tymi twierdzeniami, znaczeniu codziennego nawadniania i temu, czy picie wody na pusty żołądek rzeczywiście ma ...

Leave a Comment