Zadzwoniłam do organizacji charytatywnej mojej mamy, Northwest Children’s Fund, gdzie pełniła funkcję skarbnika. Zostawiłam dyrektorowi wiadomość, że posiadam informacje na temat Patricii Hayes, którymi muszę się podzielić z zachowaniem poufności. Zadzwoniłam do dyrektora szkoły, w której mój ojciec udzielał korepetycji z czytania. Wyjaśniłam, że byłam świadkiem niepokojącego zachowania w jego kontaktach z dziećmi. Następnie napisałam listy – profesjonalne, szczegółowe listy z załączonymi kopiami mojej dokumentacji.
O 7:30 pojechałem do rodziców. Samochód mamy stał na podjeździe. Podszedłem do drzwi wejściowych i wsunąłem przez szczelinę na listy kopertę z manili. W środku był list, który brzmiał:
„Do Ronalda i Patricii Hayes,
Niniejszy list stanowi formalne powiadomienie, że nie wolno Ci już kontaktować się z moją córką, Lily Hayes. Ze skutkiem natychmiastowym nie będziesz do niej dzwonić, wysyłać SMS-ów, e-maili ani próbować się z nią odwiedzać. Nie będziesz wysyłać prezentów ani kartek. Nie będziesz też pytać o nią za pośrednictwem osób trzecich.
Sposób, w jaki potraktowałeś moją córkę 25 grudnia, stanowi znęcanie się nad dzieckiem. Udokumentowałem wszystko, w tym zdjęcia jej obrażeń i szczegółowe pisemne oświadczenie opisujące wydarzenia. Kopie tej dokumentacji zostały przesłane odpowiednim stronom, które mogą uznać ją za przydatną w ocenie Twojego charakteru i predyspozycji do piastowania godnych zaufania stanowisk w naszej społeczności.
Jeśli spróbujesz skontaktować się ze mną lub moją córką, natychmiast złożę zawiadomienie na policji i wystąpię o nakaz sądowy. Jeśli podejmiesz wobec mnie działania odwetowe, zawodowe lub osobiste, upublicznię całą dokumentację.
Formalnie domagam się również spłaty pożyczki w wysokości 5000 dolarów, którą udzieliłem Jessice w 2021 roku. W załączeniu przesyłam kopię podpisanego przez nią czeku z dopiskiem „pożyczka” w polu „notatka”. Kwota ta, plus odsetki za trzy lata w wysokości 5% rocznie, wynosi 5788,13 dolarów. Oczekuję spłaty w ciągu 30 dni.
Na koniec chciałbym poinformować, że skontaktowałem się z kościołem św. Andrzeja, Fundacją Northwest Children’s Fund i szkołą podstawową Madison. Przekazałem każdej z tych organizacji kopie mojej dokumentacji, w tym szczegółowe informacje o tym, jak traktowaliście mnie i moją córkę na przestrzeni lat. Wykorzystają te informacje według własnego uznania.
Wychowałeś mnie w przekonaniu, że działania mają konsekwencje. Nauczyłeś mnie bronić tego, co słuszne. Podkreśliłeś wagę ochrony dzieci. Ja po prostu stosuję w praktyce lekcje, których mnie nauczyłeś.
Proszę nie kontaktować się ze mną ponownie.
Rebecca Hayes.”
Pojechałam do domu, nakarmiłam Lily śniadaniem i zabrałam ją do pediatry. Dr Sandra Chen udokumentowała wszystko – głębokie rany na dłoniach, otarcia skóry na dłoniach i kolanach, popękane i krwawiące paznokcie, pęcherze tworzące się na ranie, siniaki na ramieniu, gdzie chwyciła ją moja matka, oznaki odwodnienia i niedożywienia spowodowane ponad piętnastogodzinnym brakiem jedzenia i wody. Zgodnie z prawem, złożyła doniesienie do Child Protective Services.
W ciągu 48 godzin do naszego mieszkania przybył śledczy CPS, Martin Rodriguez. Przesłuchał mnie, osobno Lily, zapoznał się z raportem medycznym dr. Chena i obejrzał zdjęcia, które zrobiłem. Zachowywał się profesjonalnie, ale wyraźnie zaniepokoiło go to, co usłyszał.
„Pani Hayes” – powiedział po zakończeniu śledztwa – „chcę, żeby pani wiedziała, że traktujemy te zarzuty bardzo poważnie. Na podstawie dowodów medycznych i zeznań pani córki wszczynamy postępowanie. Odwiedzę również dom pani rodziców, aby udokumentować miejsce zdarzenia i przeprowadzić wywiady”.
„Czy zostaną im postawione zarzuty?” – zapytałem.
„To zależy od prokuratury okręgowej. Przekażemy im nasze ustalenia. Mogę powiedzieć, że dowody są obszerne – dokumentacja medyczna, zdjęcia, wiarygodne zeznania ofiary i dowody rzeczowe z miejsca zdarzenia”. Zrobił pauzę. „Chcę również pochwalić pana za natychmiastowe działanie. Wielu rodziców w pana sytuacji nie dokumentuje wszystkiego tak dokładnie, co znacznie utrudnia nam pracę. Zrobił pan wszystko dobrze”.
Dwa dni później Rodriguez zadzwonił, żeby poinformować mnie, że odwiedził moich rodziców. „Na początku wszystkiemu zaprzeczali” – powiedział. „Twierdzili, że twoja córka zachowuje się dramatycznie. Ale kiedy pokazałem im zdjęcia medyczne i wyjaśniłem, że kłamstwo przed śledczym z CPS może skutkować postawieniem zarzutów karnych, twoja matka przyznała się do umieszczenia jej w garażu. Utrzymuje, że było to wyłącznie w celach dyscyplinarnych i że trwało to może godzinę lub dwie. Twój ojciec potwierdził tę historię”.
„Minęło dziesięć godzin” – powiedziałem beznamiętnie.


Yo Make również polubił
„Soczyste Zapiekane Pomidory – Szybki Przepis na Rodzinny Obiad”
Kupiłem luksusowy apartament bez wiedzy rodziców. Potem, przy obiedzie, mama powiedziała: „Wiemy o twoim mieszkaniu, a twoja siostra ma się do ciebie wprowadzić”. Udawałem, że mnie to nie obchodzi, ale dwa tygodnie później, kiedy wszyscy się pojawili… BAM! GŁOŚNA NIESPODZIANKA!
Ten przepis ma ponad 100 lat. Nauczyła mnie tego moja babcia
Żel lniany do włosów przeciw puszeniu się