„Najlepiej byłoby złożyć twoje dokumenty jeszcze dziś. Wiem, że to może wydawać się szybkie, ale Margaret, widziałam zbyt wiele osób, które przegapiły szansę na zmianę życia, bo za długo czekały”.
Jessica wyciągnęła formularz autoryzacji przelewu, który wyglądał na tyle oficjalnie, że większość ludzi mogłaby go zwieść. Ale ja spędziłem lata na ocenianiu prac i dostrzegłem dokument stworzony na szybko w programie Microsoft Word.
„Czy ten formularz upoważnia Cię do tymczasowego przeniesienia moich środków, dopóki nie założymy nowych kont inwestycyjnych?” – zapytałem.
„To standardowa procedura” – powiedziała Jessica. Jej uśmiech nie znikał, ale zauważyłem, że zerka na zegarek. „Rynki offshore zamykają się o 16:00 czasu wschodniego, więc musimy działać szybko”.
„Zanim cokolwiek podpiszę, czy mógłbyś mi opowiedzieć coś więcej o innych swoich klientach, którym udało się odnieść sukces oprócz Eleanor Patterson?” – zapytałem.
Jessica zawahała się tylko na moment.
„No cóż, jest Herbert Williams. Zarobił w tym roku ponad dwieście tysięcy dolarów.”
Herbert Williams. Rick zidentyfikował go jako jednego ze starszych gości na weselu Davida, który stracił wszystkie oszczędności z ubezpieczenia społecznego na rzecz Cole and Miller Financial.
„To wspaniale” – powiedziałem. „Czy mógłbym porozmawiać z Herbertem? Uzyskać jego rekomendację bezpośrednio?”
„Och, Herbert właśnie podróżuje po Europie, ciesząc się zyskami” – powiedziała szybko Jessica. „Ale mogę ci pokazać wyciągi z jego konta”.
Wyciągnęła dokument, który rzekomo przedstawiał zyski inwestycyjne Herberta. Liczby wyglądały imponująco, dopóki nie zorientowałem się, że są wydrukowane na zwykłym papierze, bez oficjalnego papieru firmowego ani potwierdzenia. Widziałem już bardziej przekonujące fałszywe świadectwa od uczniów próbujących uniknąć zebrań z rodzicami.
„Jessico, czy mogę cię o coś zapytać osobiście?”
„Oczywiście, Margaret. Chcę, żebyś czuła się w pełni komfortowo podczas tego procesu.”
„Skąd wzięła się twoja wiedza o inwestycjach? David wspomniał, że pracujesz w marketingu”.
Kolejny błysk przemknął przez jej twarz.
„Pracuję w marketingu, ale studiuję zarządzanie finansami jako hobby. Marcus był moim mentorem, uczył mnie o rynkach międzynarodowych i specjalistycznych instrumentach inwestycyjnych”.
„Jak poznałaś Marcusa?”
„Marcus jest moim kuzynem. Dorastaliśmy w tej samej okolicy. Pomógł mi założyć ten biznes.”
Odpowiedzi Jessiki stawały się coraz krótsze i bardziej zdawkowe. Wyraźnie nie podobały jej się pytania odbiegające od jej strategii sprzedażowej.
„I wy dwaj postanowiliście pomagać konkretnie osobom starszym?” – zapytałem.
„Koncentrujemy się na dojrzałych inwestorach, ponieważ często ich aktywa nie pracują tak intensywnie, jak mogłyby” – powiedziała gładko Jessica. „Ludzie tacy jak ty, Margaret, którzy byli ostrożni w kwestii swoich pieniędzy, ale zasługują na realny wzrost”.
„To bardzo miłe z twojej strony” – powiedziałam. Zatrzymałam się, udając, że studiuję formularz przelewu. „Jessica, muszę zapytać. David nie wie o twojej współpracy biznesowej z Marcusem, prawda?”
„Co masz na myśli?” zapytała ostro.
„Mam na myśli, że nie powiedziałaś mu o swoich inwestycjach, o współpracy biznesowej z kuzynem, o niczym takim”.
Maska Jessiki na moment całkowicie się rozmazała, a ja dostrzegłem pod spodem coś zimnego i wyrachowanego.
„David nie musi martwić się o finanse” – powiedziała. „On skupia się na swojej karierze, a ja zajmuję się naszymi strategiami inwestycyjnymi”.
„Nasze strategie inwestycyjne? Czyli pieniądze Davida też są w to zaangażowane?”
„Na razie tylko niewielkie kwoty. Nic znaczącego”. Jessica ponownie spojrzała na zegarek. „Margaret, naprawdę muszę dziś podjąć decyzję. Ta okazja…”
„Zrobię to” – powiedziałem nagle.
Twarz Jessiki rozjaśniła się szczerym zaskoczeniem i zachwytem.
„Naprawdę? Och, Margaret, podejmujesz tak mądrą decyzję. Nie pożałujesz.”
„Muszę tylko szybko zadzwonić do banku, żeby potwierdzić numery kont” – powiedziałem, wyciągając telefon. „Czy to w porządku?”
„Oczywiście. Nie spiesz się.”
Wyszedłem na korytarz i udawałem, że dzwonię do swojego banku, podczas gdy w rzeczywistości pisałem SMS-a do detektywa Martineza.
Przyznaje się do inwestowania pieniędzy Davida bez jego wiedzy. Nagrywaj dalej.
Kiedy wróciłem do biura, Jessica miała na biurku rozłożone mnóstwo formularzy.
„Dobrze” – powiedziała. „Przygotowałam wszystko. Proszę tylko podpisać się tu, tu i podpisać się tu”.
„Zanim podpiszę, czy mógłbyś mi dokładnie wyjaśnić, jak to działa?” – zapytałem. „Chcę wiedzieć, na co trafią moje pieniądze”.
I właśnie wtedy Jessica popełniła fatalny błąd.
Myśląc, że mnie wciągnęła, zaczęła szczegółowo wyjaśniać, w jaki sposób pieniądze zostaną przelane na konta Marcusa, że zagraniczne inwestycje są w rzeczywistości jedynie rachunkami rozliczeniowymi i w jaki sposób fałszywe zyski są generowane przy użyciu pieniędzy nowych inwestorów.
Opisywała schemat piramidy finansowej, a detektyw Martinez zapisywał każde jej słowo.
„Czyli zyski, które widzę na wyciągach z konta” – powiedziałem, upewniając się, że dobrze zrozumiałem – „pochodzą od nowych inwestorów, a nie z rzeczywistych zysków z inwestycji?”
„Cóż, początkowo tak” – powiedziała Jessica, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy, że właśnie przyznała się do oszustwa związanego z papierami wartościowymi. „Ale w miarę rozwoju programu i pozyskiwania przez nas bardziej zaawansowanych instrumentów inwestycyjnych, zyski stają się samowystarczalne”.
„A Marcus zajmuje się techniczną stroną przelewów pieniędzy między kontami?” – zapytałem.
„Marcus jest genialny w kwestii struktur finansowych” – powiedziała z dumą. „Stworzył sieć kont, która pozwala nam maksymalizować zyski, minimalizując jednocześnie konsekwencje podatkowe”.
Jessica nabierała pewności siebie. Najwyraźniej myślała, że imponuje mi swoją wyrafinowaną elegancją.
„Ilu klientów obsługujesz obecnie?” – zapytałem.
„Zbliżamy się do pięćdziesięciu aktywnych kont, a łączna wartość zarządzanych przez nas aktywów wynosi około dwunastu milionów dolarów”.
Dwanaście milionów dolarów.
Ta liczba uderzyła mnie jak pociąg towarowy. To nie był drobny przekręt wymierzony w kilka starszych osób. To była ogromna operacja, która systematycznie niszczyła ludzkie życia od miesięcy, a może i lat.
„To naprawdę imponujące jak na tak młodą firmę” – powiedziałem.
„Marcus buduje relacje w tej branży od prawie pięciu lat. Dołączyłam do niego dwa lata temu, kiedy uświadomiłam sobie, jak wielki potencjał tkwi w pomaganiu grupom społecznym, które nie mają dostępu do usług, takim jak emeryci i wdowy”.
Pomoc.
Użyła słowa „pomocy”, opisując, jak ukradli oszczędności życia bezbronnym starszym ludziom.
„Jessica, czy mogę zapytać, jak poznaliście się z Davidem? Czy to było dzięki waszej pracy inwestycyjnej?”
„O nie” – powiedziała. „Poznaliśmy się na charytatywnej zbiórce funduszy na usługi dla seniorów. David był wolontariuszem, a ja byłam tam, reprezentując nasze usługi planowania finansowego”. Jessica uśmiechnęła się na wspomnienie. „Z taką pasją pomagał osobom starszym i wiedziałam, że idealnie do siebie pasujemy”.
Ironia była zapierająca dech w piersiach.
David poznał swoją żonę na imprezie charytatywnej dla seniorów. Nie wiedział, że jej zadaniem jest wypatrywanie potencjalnych ofiar oszustw.
„To takie romantyczne” – powiedziałam cicho. „A on wspierał twój biznes?”
„David jest wspaniały, ale tak naprawdę nie rozumie finansów” – powiedziała. „Woli skupić się na swojej pracy inżynierskiej, a mnie pozwolić zająć się planowaniem inwestycji”. Ton Jessiki lekko się zmienił. „Czasami myślę, że lepiej, gdy małżonkowie nie angażują się zbytnio w szczegóły zawodowe drugiej osoby. To może komplikować relacje”.
„Czy David inwestował u ciebie bezpośrednio?” – zapytałem.
„Niewielkie kwoty” – powiedziała. „Przeniesienie środków z 401(k), kilka obligacji oszczędnościowych, na razie nic wielkiego. Ale w miarę rozwoju firmy…” Urwała, zdając sobie sprawę, że może powiedzieć za dużo.
„Planujesz zainwestować więcej pieniędzy Davida” – powiedziałem.
„Tylko wtedy, gdy pojawi się okazja, która będzie sprzyjać długoterminowym celom finansowym naszej rodziny” – odpowiedziała.
Musiałem się powstrzymać od zapytania, czy cele te obejmują wyroki więzienia federalnego.
„Jessica, te formularze, które chcesz, żebym podpisał, wyglądają na dość obszerne. Czy powinienem najpierw poprosić mojego prawnika o ich przejrzenie?” – zapytałem.
Po raz pierwszy odkąd zaczęliśmy rozmawiać, Jessica wyglądała na szczerze zaniepokojoną.
„Margaret, prawnicy często nie rozumieją skomplikowanych instrumentów inwestycyjnych” – powiedziała szybko. „Zwykle zachowują nadmierną ostrożność i mogą sprawić, że przegapisz okazje, które są ograniczone czasowo”.
„Ale przecież za taką kwotę pieniędzy…”
„Mogę ci zaoferować” – przerwała Jessica – „mniejszą inwestycję próbną. Powiedzmy pięćdziesiąt tysięcy dolarów na początek. Zobaczysz sam, jakie będą zyski, a potem, kiedy już będziesz zadowolony z procesu, możemy omówić większe kwoty”.
Pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Drobne w porównaniu z tym, co ona myślała, że mam, ale i tak wystarczająco dużo, żeby zrujnować plany emerytalne większości ludzi.
„To brzmi rozsądniej” – powiedziałem. „Ale nadal nie rozumiem, dlaczego to musi się stać dzisiaj”.
„Bo kwartał kończy się jutro, a moi zagraniczni partnerzy nie będą akceptować nowych inwestycji do stycznia” – powiedziała Jessica. „Margaret, jeśli poczekasz, stracisz sześć miesięcy potencjalnych zysków”.
Mój telefon zawibrował, przysłano mi SMS-a. Nie patrząc na niego, wiedziałem, że to od detektywa Martineza.
Mamy już dość. Wydostańcie się bezpiecznie.
„Wiesz co, Jessico?” – powiedziałam powoli. „To wszystko brzmi wspaniale, ale myślę, że najpierw chcę o tym porozmawiać z Davidem. Jako moja jedyna rodzina, uważam, że powinien wiedzieć o ważnych decyzjach finansowych”.
Wyraz twarzy Jessiki stwardniał.


Yo Make również polubił
Naturalny sok, który oczyszcza jelita i usuwa kilogramy toksyn i kału
Jak często należy zmieniać pościel?
SERNIK JAPOŃSKI-BAJECZNIE LEKKI, PIANKOWY, PUSZYSTY-NAJLEPSZY :) JAPANESE CHEESECAKE
Nie obtaczajcie kotletów schabowych w jajku i bułce, tylko zróbcie je w ten sposób. Magia tkwi w 1 składniku