Minął rok. Marcus odbudowuje swoje życie. Pracuje teraz w małej klinice pomocy prawnej, zarabiając bardzo mało, ale po raz pierwszy wykonuje pracę, która ma znaczenie. Jest cichy i skromny. W każdą niedzielę przyprowadza do mnie Sophię i Chloe.
Na początku dziewczyny były nieśmiałe; uczono je, że jestem dziwną, smutną staruszką. Ale teraz mnie znają. Znają sędziego Hayesa. Proszą mnie, żebym im opowiadała historie sądowe. Siedzą na podłodze w moim gabinecie, przeglądają moje stare akta, a ja opowiadam im o sprawiedliwości, o uczciwości, o prawdzie.
Nie wróciłem do zawodu sędziego, ale przyjąłem stanowisko mediatora w skomplikowanych sprawach z zakresu prawa rodzinnego. Zasiadam przy stole z rozbitymi rodzinami, z konkurującymi małżonkami i oddalonymi dziećmi, i słucham.
W tym zimnym holu sądu nauczyłem się najtrudniejszej lekcji w życiu. Nauczyłem się, że nie można się kurczyć dla wygody innych. Nie można przyćmiewać własnego światła w nadziei, że inni cię dostrzegą. Godność to nie coś, co ludzie ci dają; to coś, czego nie możesz pozwolić im odebrać.
Moja wartość nigdy nie była definiowana przez aprobatę Isabelli ani uwagę Marcusa. Definiowało ją moje własne życie. To, które zbudowałam, to, które ukrywałam, i to, które w końcu odzyskałam.


Yo Make również polubił
Jeśli masz widoczne żyły, oznacza to, że
Tyle czasu zajmuje Twojej wątrobie powrót do normy po piciu
Bez mąki i bez cukru! Ciasto kokosowe w 5 minut! Prosty i zdrowy deser!
Naukowcy przyspieszyli nadejście końca świata!