„Przepraszam, młodzieńcze, czy mógłbyś mi pomóc?” zapytała życzliwie.
„Czego chcesz?” – warknął, wciąż wpatrując się w telefon.
„Nie musisz być niegrzeczna” – odpowiedziała łagodnie Betty. „Potrzebuję tylko pomocy w znalezieniu sukni ślubnej. Wychodzę za mąż w tym…”
Tylko w celach ilustracyjnych
„Słuchaj, babciu” – przerwał jej, wzdychając niecierpliwie. „Pozwól, że zaoszczędzę nam obu trochę czasu. Sądząc po twoim stroju, już widzę, że na nic cię tu nie stać. Kilka przecznic stąd jest sklep z używaną odzieżą – na pewno tam znajdziesz to, czego szukasz”.
„Naprawdę? Widać to na pierwszy rzut oka, co?” – powiedziała Betty z rozczarowaniem w głosie.
„Nie bierz tego do siebie, kochanie” – odpowiedział Mike. „Robię nam obojgu przysługę. Nie ma sensu marnować sobie nawzajem czasu”.
„Cóż” – powiedziała spokojnie Betty – „skoro nie szanujesz mnie jako klientki, to przynajmniej szanuj mnie jako starszej”.
„Tak, nieważne” – mruknął Mike, ledwo zwracając na nią uwagę.
Właśnie wtedy weszła kolejna kobieta – młoda, stylowa, emanująca bogactwem. Mike natychmiast podskoczył, szeroko się uśmiechając, podchodząc do niej.
„Cześć! Och, wyglądasz absolutnie olśniewająco, kochanie! W czym możemy ci dziś pomóc?” – zapytał z entuzjazmem.
Cassey wróciła z zaplecza akurat w porę, by zauważyć zniechęconą minę Betty. Odstawiła pudełka i natychmiast do niej podeszła.
„Dzień dobry, proszę pani! Czy już pani pomogła?” – zapytała ciepło Cassey.
„Nie, twój kolega chyba uważa, że nie jestem wart jego czasu. Mógłbyś mi pomóc?” – powiedziała Betty, zerkając na Mike’a, który śmiał się teraz z nowym klientem.
„Och, nie przejmuj się nim” – odpowiedział Cassey. „A teraz, czego szukasz?”
„Wychodzę za mąż tego lata” – powiedziała radośnie Betty. „I chcę się na całego”.
„Gratulacje! Ślub latem brzmi wspaniale. Chyba mam coś w sam raz dla ciebie. Chodź za mną” – powiedziała Cassey, prowadząc ją w stronę sukien.
„Słyszałeś, co mówią o założeniach, prawda?”
Tylko w celach ilustracyjnych
Cassey przyniosła Betty kilka sukienek do przymierzenia i ku jej uciesze, Betty zakochała się w jednej z najdroższych kreacji w sklepie. W międzyczasie młoda klientka, będąca „influencerką”, przymierzyła prawie osiem sukienek, robiąc zdjęcia w każdej z nich, zanim przeszła do kolejnej.
„Przepraszam, proszę pani” – powiedział Mike przez zaciśnięte zęby. „Przymierzyła pani prawie osiem sukienek i zrobiła zdjęcia we wszystkich. Którą planuje pani kupić?”
„Uhm… właściwie, nie sądzę, żebym cokolwiek kupiła” – powiedziała swobodnie, robiąc sobie kolejne selfie.
„Co?! Planowałeś w ogóle coś kupić?” – wyrzucił z siebie Mike.
„Spokojnie” – powiedziała z mrugnięciem oka. „Między nami, potrzebowałam tylko kilku zdjęć do mediów społecznościowych”.
„Mówisz poważnie?” zapytał oszołomiony Mike.
„Przepraszam, koleś!” – zaświergotała, podając mu suknię i wychodząc.
Zirytowany Mike odwrócił się i zamarł. Przy kasie Betty wyciągała torbę z gotówką. Zapłaciła całą kwotę za najdroższą sukienkę i zostawiła Cassey 5000 dolarów napiwku.
„Eee… to całkiem niezła rada, proszę pani” – wyjąkał Mike, nagle zdenerwowany.
„Proszę pani? Niedawno byłam babcią” – odpowiedziała chłodno Betty.
„Och, nie, to była tylko… tylko przyjacielska pogawędka. Gdybym… gdybym wiedział…”
„Gdybyś wiedziała co?” przerwała Betty. „Że nie muszę robić zakupów w second-handzie? Słyszałaś, co mówią o założeniach, prawda?”
Tylko w celach ilustracyjnych
Twarz Mike’a zapłonęła ze wstydu. Betty zwróciła się do Cassey z ciepłym uśmiechem.
„Dziękuję, Cassey. Byłaś wspaniała. Do zobaczenia na ślubie, dobrze?”
„Oczywiście, Betty. To była przyjemność. I dziękuję za zaproszenie” – odpowiedziała Cassey.
Betty pomachała na pożegnanie i odeszła, a Mike stał bez słowa, próbując zrozumieć, co się właśnie wydarzyło.
„Ja… ja… ja nie rozumiem” – mruknął.
Cassey nie mogła powstrzymać się od śmiechu. „Betty jest pielęgniarką” – wyjaśniła. „Wychodzi za mąż za owdowiałego milionera, którego poznała, opiekując się nim po wypadku. Nie wiedziała nawet, że jest bogaty, dopóki nie został wypisany ze szpitala”.
Mike był oszołomiony – i głęboko zawstydzony. Cassey uśmiechnął się i poklepał go po ramieniu.
„Potraktuj to jako nauczkę, Mike” – powiedziała. „Następnym razem zastanów się dwa razy, zanim zaczniesz wyciągać wnioski na temat ludzi”.
Tego lata Cassey świętowała z Betty i jej nowym mężem ich ślub. To była naprawdę niezapomniana noc.


Yo Make również polubił
Moja teściowa podzieliła się ze mną przepisem na cudowny środek czyszczący DIY do tłustych szafek i blatów, który naprawdę odmienił moje życie!
Jak prawidłowo gruntownie wyczyścić łazienkę (w tym przepisy na środki czyszczące)
Miesiąc przed udarem Twój organizm Cię ostrzega: 10 sygnałów, których nie należy ignorować
5 schorzeń, które mogą powodować widoczne żyły