Obieranie jajek na twardo to zadanie, które często pozostawia wielu sfrustrowanych i zrezygnowanych z wyników dalekich od ideału. Uporczywy uścisk skorupki na delikatnych białkach może zamienić to, co powinno być prostą przekąską lub składnikiem sałatki, w kulinarne wyzwanie. Jednak te pełne białka kule pozostają podstawą w kuchniach na całym świecie ze względu na ich wartość odżywczą i wszechstronność. Na szczęście technika promowana przez znanego francuskiego szefa kuchni, autora i osobowość telewizyjną Jacques’a Pépina oferuje zaskakująco proste rozwiązanie tego powszechnego dylematu.
Problemem jest sposób, w jaki skorupka i białko jajka łączą się podczas gotowania. Małe kawałki skorupki mogą uporczywie przywierać do jajka, co prowadzi do poszarpanego wyglądu i marnowania jedzenia. Jednak Pépin proponuje niewielką, ale transformacyjną zmianę metody gotowania, która może całkowicie zmienić zasady gry.
Geniusz ukłucia szpilką
Sekret tkwi w niewielkim, ale kluczowym kroku przed gotowaniem: wykonaniu małego nakłucia w szerszym końcu jajka. Ta metoda opiera się na obecności kieszeni powietrznej w jajku, zwykle znajdującej się przy jego szerszej podstawie. Jeśli podczas gotowania ta kieszeń powietrzna pozostaje uwięziona, białko jajka ściślej wiąże się ze skorupką, co komplikuje proces obierania. Dzięki wcześniejszemu przebiciu skorupki, powietrze może stopniowo wydostać się na zewnątrz, zapobiegając przywieraniu białka do skorupki i ułatwiając tym samym płynniejsze obieranie.
Wdrażanie techniki
Do tej techniki nie są potrzebne żadne wymyślne gadżety — wystarczy zwykła domowa pinezka lub szpilka. Celem jest przebicie otworu, który jest wystarczająco duży, aby umożliwić ucieczkę powietrza, ale wystarczająco mały, aby zapobiec przedwczesnemu pęknięciu jajka. Ostrożne włożenie szpilki w szerszy koniec jajka bez wbijania jej zbyt głęboko pozwala osiągnąć tę równowagę. Po przygotowaniu jajko można ugotować jak zwykle.
Zalety Beyond Easy Peeling
zobacz kontynuację na następnej stronie


Yo Make również polubił
Podczas świątecznej kolacji moja babcia miliarderka odłożyła widelec i zapytała: „Więc nadal cieszysz się domem, który ci kupiłam?”. Wszyscy przy stole zamilkli. Poczułam ucisk w żołądku. „Ja… nie mieszkam w żadnym domu, babciu”. Powoli odwróciła się do moich rodziców, a ich twarze zbladły…
Obudziłem się i zobaczyłem na karcie kwotę 43 872 dolarów za przyjęcie w Four Seasons mojej siostry – nazwała mnie „przegrywem bez rodziny”, więc uśmiechnąłem się i powiedziałem: „W takim razie pokochasz to, co się wydarzy”. W niedzielę o 14:00 sala balowa była pełna, sprzedawcy zniknęli… a mój telefon nie przestawał dzwonić
Domowe rogaliki: jak zrobić, żeby były miękkie i pachnące!
Jeśli Twoje nogi kurczą się w nocy, musisz o tym natychmiast wiedzieć