Twarz Marcusa zmieniła kolor z czerwonego na fioletowy. „To pięćdziesiąt milionów prowizji, którą właśnie…”
„Zabieramy się za wyprzedawanie spuścizny po mamie” – dokończyłem. „Wniosek do SEC, który podpisałeś, zawiera klauzulę o możliwości odzyskania środków. Każde anulowanie fuzji oznacza, że osobiście jesteś winien firmie 3 miliony dolarów z tytułu już poniesionych kosztów przygotowawczych”.
Wiktoria jęknęła. „Marcus, mówiłeś, że nie ma ryzyka”.
„Nie było” – wyjąkał. „Dopóki ona… dopóki ja…”
„Dopóki nie skorzystałem z przysługujących mi praw jako większościowego udziałowca” – powiedziałem. Wyciągnąłem kolejny dokument na telefon. „A propos, wniosek o odwołanie Marcusa Hajesa ze stanowiska prezesa za naruszenie obowiązków powierniczych. Negocjacje z Sinopharmem naruszyły trzy uchwały zarządu dotyczące utrzymania działalności charytatywnej”.
Tym razem głosowanie przebiegło szybciej. „62% za” – ogłosił Morrison. „Dr Marcus Hajes zostaje natychmiast odwołany ze stanowiska dyrektora generalnego”. Nagłówek reportera Bloomberga był już dostępny: Rodzinny zamach stanu: Technologia obala medyczną dynastię w krwawej łaźni w sali posiedzeń zarządu.
Sala konferencyjna eksplodowała, gdy rzeczywistość dotarła do wszystkich. Marcus stał jak sparaliżowany na podium, a jego starannie skonstruowany świat rozpadał się w czasie rzeczywistym. Członkowie zarządu już się reorganizowali, zmierzając w kierunku nowej struktury władzy.
Dr Roberts przejął mikrofon. „Potrzebujemy natychmiastowego tymczasowego przywódcy. Nominuję Alanę Hajes na Przewodniczącą Rady Strategicznej”.
„Popieram” – zawołała Margaret Chen z Chase Private Banking. „Monitorujemy strategiczne decyzje pani Hajes od piętnastu lat. Jest gotowa”.
„Ona nawet nie jest lekarzem” – zaprotestowała słabo Wiktoria.
„Steve Jobs też nie, ale zrewolucjonizował technologię opieki zdrowotnej” – odpowiedział Roberts. „Stanowisko Przewodniczącego Rady Strategicznej nie wymaga kwalifikacji medycznych. Wymaga wizji. Wniosek o głosowanie”.
Wynik był przytłaczający: 71% za. Nawet niektórzy członkowie rodziny, którzy ignorowali mnie latami, podnieśli ręce, nagle widząc, w którą stronę wieje wiatr.
„Dodatkowo” – powiedziałem, przejmując kontrolę nad spotkaniem – „Victoria zachowa swoją rolę operacyjną w Cascade Private Hospital, ale będzie raportować do zarządu, a nie do prezesa. Jakieś zastrzeżenia?”
Wiktoria wyglądała, jakby chciała zaprotestować, ale dostrzegła daremność. „Nie” – wyszeptała.
„Jeśli chodzi o stanowisko nowego prezesa” – kontynuowałem – „przeprowadzimy ogólnokrajowe poszukiwania. Ale mogę już teraz zapewnić, że nie będzie to osoba, dla której zysk jest ważniejszy od pacjentów, ani kontakty od kompetencji”.
Reporterka Reutersa podniosła rękę. „Pani Hajes, jakie są pani najpilniejsze sprawy?”
„Wdrażamy inicjatywę Eleanor Hajes Community Care Initiative, inwestując 30 milionów dolarów w bezpłatne kliniki i diagnostykę wspomaganą sztuczną inteligencją dla społeczności z niedostatecznym dostępem do usług. Tego chciała moja matka i tego potrzebuje Seattle”.
Spontanicznie wybuchły brawa. Nie ze strony mojej rodziny – stali w oszołomionym milczeniu – ale ze strony inwestorów instytucjonalnych, personelu medycznego, którego ego Marcusa uciszyło, i reporterów, którzy zdali sobie sprawę, że są świadkami historii. Marcus w końcu przemówił, jego głos był pusty: „Zaplanowałeś to”.
Gdy spotkanie przerodziło się w chaos – reporterzy rzucili się do składania materiałów, członkowie zarządu dzwonili, a członkowie rodzin tłoczyli się w zszokowanych grupkach – Marcus przyparł mnie do muru w marmurowym korytarzu przed salą balową. „Zaplanowałeś to” – powtórzył, zaciskając dłonie niczym chirurg. „To wszystko było zaplanowane”.
„Nic nie planowałem” – odpowiedziałem spokojnie. „Mama tak. Ja po prostu zrealizowałem jej wizję”.
Dołączyła do nas Victoria, a jej designerskie obcasy stukały o marmur. „Od jak dawna wiesz o akcjach?”


Yo Make również polubił
MIĘKKIE CIASTO BRZOSKWINIOWE 🍑
Pożegnaj ból pleców! Odkryj, jak naturalnie złagodzić ból pleców – skuteczne w 95% przypadków!
Moje ulubione wybory zapewniające maksymalne bezpieczeństwo podczas podróży
Jej mąż ciągle miał dziwne, swędzące grudki na plecach, ale myślała, że to alergia. Na izbie przyjęć, kiedy lekarz je zobaczył, zbladła i krzyknęła: Dzwoń pod 911! Natychmiast…