Kobieta, która bywała w najwyższych sferach towarzyskich, wciągnęła dziecko po trawie, ale plama na jej sukni została całkowicie zniszczona.”
Minęło pięć lat od momentu, gdy życie Isabelli Rivas obróciło się o 180 stopni.
Jej jedyny syn, Leo (Leandro), miał cztery lata, gdy został porwany tuż przed ich domem w prestiżowej dzielnicy Las Lomas w Meksyku.
Śledztwo policyjne utknęło w martwym punkcie (nic nie znaleziono): żadnego śladu dziecka, żadnego okupu. Przez pięć lat Isabella bez wytchnienia szukała syna, oferując miliony w nagrodę, ale wszystkie tropy prowadziły donikąd. Z czasem ukryła swój ból w pracy, władzy i złudzeniu perfekcji.
Pewnego deszczowego popołudnia na Paseo de la Reforma Isabella wysiadła z czarnego opancerzonego SUV-a przed restauracją „El Pétalos”, ulubionym miejscem spotkań miejskiej elity.
Nosiła nieskazitelne, białe ubrania od projektanta — ucieleśnienie bogactwa i kontroli. Gdy podchodziła do szklanych drzwi, ulica była chaotyczna, pełna kapeluszy i błysków aparatów fotograficznych.
Cień przeszedł jej drogę: około dziewięcioletni uliczny chłopiec, przemoczony, ubrany w brudne i podarte ubrania. Niósł papierową torbę wypełnioną resztkami z tarasu restauracji.
W tym samym momencie, zanim zdążyła zareagować, poślizgnął się i upadł.
Brudna woda bezlitośnie polała jej białą suknię.
Jakby czas się zatrzymał.
Isabella spojrzała w dół, a w jej oczach zabłysła wściekłość.
— Uważaj, ty mały łobuzie!
Chłopiec wyszeptał:
— P-przepraszam, proszę pani… Chciałem tylko zjeść…


Yo Make również polubił
Muffinki ziemniaczane, bekonowe i serowe
7 oznak, że twoje ciało walczy z rakiem
Owsianka z ciemną czekoladą i kokosem
Placki ziemniaczane z boczkiem: prosty przepis na smaczną przekąskę