Wprowadzenie
Czy kiedykolwiek marzyłeś o sałatce, która smakuje jak ta z Twojej ulubionej restauracji, a jednocześnie jest szybka i prosta w przygotowaniu? Kluczem do sukcesu jest dressing – połączenie idealnie zbalansowanego octu balsamicznego i ostrej musztardy. W tym artykule podzielimy się sekretnym przepisem na sos sałatkowy, który przygotujesz w 5 minut i który zachwyci Twoje kubki smakowe.
Składniki:
3 łyżki octu balsamicznego – wybierz wysokiej jakości ocet o intensywnym smaku.
2 łyżeczki musztardy dijon – doda wyrazistości i kremowej konsystencji.
4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin – najlepsza dla aksamitnej tekstury.
1 łyżeczka miodu – dla subtelnej słodyczy i balansu smaków.
Szczypta soli i pieprzu – według uznania.
Opcjonalnie: 1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę – dla dodatkowego aromatu.
Sposób przyrządzenia:


Yo Make również polubił
wróciłem do domu po transakcji wartej 900 mld dolarów, która miała być niespodzianką dla mojej rodziny, a potem zastałem moich rodziców poobijanych na moim ganku, a moją żonę wznoszącą toast za „nowe początki” w moim domu
Na przyjęciu zaręczynowym mojej siostry, moja rodzina wyśmiewała mojego „fałszywego” narzeczonego. Milczałam, aż przyleciał prywatnym helikopterem, rozdał prezenty i nazwał mnie swoją uroczą żoną.
W dniu mojego ślubu moja siostra zrobiła scenę – rzuciła szampanem, roztrzaskała mój tort i krzyknęła: „Oto, co dostajesz za udawanie, że jesteś lepsza!”. Mama ją przytuliła: „Po prostu musi się wygadać”. Nic nie powiedziałem. Tego wieczoru zrobiłem to, czego nikt się nie spodziewał – wycofałem jej kaucję za studia. Zamroziłem umowę najmu z podpisanym przez współpodpisującego. Ale o 8:40 rano usłyszeli prawdziwą nowinę…
Moment, w którym postanowiłem przestać być „bezradnym” Nazywam się Eleanor Matthews. Mam siedemdziesiąt lat, jestem wdową i – do niedawna – byłam łatwym celem w wyobraźni mojego syna. Kiedy odmówiłam współpodpisania „niezapomnianego” kredytu hipotecznego dla Ethana i jego żony Jessiki, wybuchła kłótnia, a on wyrwał mi rękę tak mocno, że zranił mi palec . Oczekiwał, że ból będzie równoznaczny z uległością. Zamiast tego, dostałam zielone światło do działania. Nie krzyczałem. Nie targowałem się. Planowałem.