Porzuciłam wszystko, żeby wychować bliźniaki mojej siostry, kiedy odeszła. Dziewięć lat później nagle wróciła i zażądała, żeby je przyjąć z powrotem. Ale nie miała pojęcia, że ​​sprawy nie są takie proste… i że coś na nią czeka. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Porzuciłam wszystko, żeby wychować bliźniaki mojej siostry, kiedy odeszła. Dziewięć lat później nagle wróciła i zażądała, żeby je przyjąć z powrotem. Ale nie miała pojęcia, że ​​sprawy nie są takie proste… i że coś na nią czeka.

Wstała, chwytając walizkę. „Wychodzę” – powiedziała drżącym głosem. Chciałem ją zatrzymać, błagać, żeby została, ale po prostu siedziałem, patrząc, jak się pakuje. Kiedy drzwi się zamknęły, usłyszałem jej szloch dochodzący z korytarza i wiedziałem, że ją straciłem.

Następne dni były jak mgła. Spojrzałem w lustro i zobaczyłem nieznajomego, wychudzonego i przerażonego. Miałem zaledwie dwadzieścia osiem lat, ale wyglądałem na dziesięć lat starszego. Stopniowo nauczyłem się adaptować. Znalazłem nianię na dzień, panią Mary , starszą kobietę, która kochała Matthew i Joshuę jak własne wnuki. „Jesteś wspaniałym ojcem” – powiedziała kiedyś.

„Nie jestem ich ojcem”.

Uśmiechnęła się tylko. „Wychowałeś je. Kochasz je. To czyni cię ich ojcem”.

Chwile spędzone z Matthewem i Joshuą były jak nikłe promyki światła w mojej ciemności. Ale gdy zapadła noc, samotność powróciła.

Dziewięć lat minęło w mgnieniu oka. Matthew i Joshua byli teraz dziewięcioma bystrymi, grzecznymi chłopcami, którzy osiągali świetne wyniki w szkole. Moje życie kręciło się wokół nich. Przegapiłem kilka awansów, bo nie mogłem pracować po godzinach ani podróżować. Nie umawiałem się na randki, nie wychodziłem z domu, nie miałem własnego życia. Rodzice nadal mnie odwiedzali, choć rzadziej. Olivia pozostała duchem.

Pewnego wieczoru, gdy czytałem Joshui, zadzwonił dzwonek do drzwi. Kiedy otworzyłem, zamarłem. Olivia stała tam, z włosami ufarbowanymi na blond, ustami pomalowanymi na jaskrawoczerwono, w obcisłej skórzanej kurtce. Wyglądała, jakby właśnie wyszła z imprezy.

„Aiden” – powiedziała swobodnie, jakby wyszła wczoraj. „Chcę zobaczyć dzieci”.

Stanęłam, blokując drzwi, z ręką na klamce. „Olivio, co ty tu robisz?”

Wzruszyła ramionami. „Tęsknię za nimi. Jestem ich matką, prawda?”

Chciałem krzyczeć, pytać, gdzie była przez dziewięć lat. Właśnie wtedy pojawili się za mną Matthew i Joshua. „Wujku Aidenie, kto to?”

Olivia zajrzała mi przez ramię, a jej oczy rozbłysły. „Och, jak bardzo urosły”. Zrobiła krok naprzód, ale uniosłem rękę.

„Czekaj. Nie możesz po prostu przyjść i zażądać, żeby cię z nimi zobaczyć.”

„To moje dzieci, Aiden. Nie masz prawa mnie powstrzymywać.”

Wyprowadziłem ją na korytarz. „Czego chcesz, Olivio?”

Skrzyżowała ramiona. „Chcę zabrać dzieci z powrotem. Jestem gotowa zostać matką”.

Zaśmiałam się gorzko. „Gotowa? Po dziewięciu latach? Wiesz, że Matthew boi się ciemności? Że Joshua uwielbia książki przygodowe? Co o nich wiesz, poza tym, że je porzuciłaś?”

Spojrzała na mnie gniewnie. „Pożałujesz tego, co powiedziałeś, Aiden. To moje dzieci i przyjmę je z powrotem”.

Następnego dnia rodzice zawołali mnie do siebie. Olivia była tam i płakała. „Chcę, żeby dzieci wróciły do ​​mnie” – powiedziała.

Moja matka przerwała moją gniewną ripostę. „Aiden, nie bądź taki surowy. Olivia jest ich matką. Ma prawa”.

Odwróciłam się do niej, czując się zdradzona. „Prawa? Pamiętasz, jak je porzuciła? Pamiętasz, z czego musiałam zrezygnować?”

Mój ojciec trzasnął stołem. „Dość, Aiden! Jesteś samolubny. Musisz ustąpić siostrze”.

„Egoista?” Zaśmiałam się gorzko. „Czy wy dwoje macie pojęcie, co straciłam?”

Ale w ich oczach było pełno uprzedzeń. „Aiden, powinieneś dać Olivii szansę” – błagała moja matka.

Wstałem, nie mogąc już tego znieść. „Nie pozwolę jej ich zabrać. Nigdy”.

Kilka dni później zadzwonił dzwonek do drzwi. Stała tam Olivia, obok niej moi rodzice i nieznajomy w czarnym garniturze. „Jestem Christopher Blake ” – powiedział mężczyzna, wręczając mi wizytówkę. „Adwokat pani Olivii Lane. Przyszliśmy omówić kwestię opieki nad dzieckiem”.

Moje serce się zatrzymało.

Usiedliśmy przy stole w jadalni. „Panie Lane” – zaczął Blake – „moja klientka ubiega się o opiekę. Jako ich biologiczna matka, ma do tego prawo”.

„Prawa?” – zapytałem przez zaciśnięte zęby. „Porzuciła je, kiedy miały sześć miesięcy!”

„Aiden” – powiedziała moja matka drżącym głosem – „nie bądź taki surowy. Ona chce wszystko naprawić”.

„Naprawić to?” – prawie krzyknęłam. „Widzisz, co poświęciłam? Straciłam Lauren, karierę, całe życie!”

Głos mojego ojca grzmiał jak grzmot. „Dość! To najlepsze dla wszystkich. Nie będziesz już musiał ponosić odpowiedzialności. Olivia jest ich matką i prawo stanie po jej stronie”.

Czułam się, jakby cały świat był przeciwko mnie. Wróciwszy do salonu, spojrzałam na Olivię, moich rodziców i pana Blake’a. „Dobrze” – powiedziałam, a mój głos brzmiał, jakby należał do kogoś innego. „Pozwolę jej je zabrać. Ale ostrzegam cię, Olivio. Jeśli je skrzywdzisz, nigdy ci nie wybaczę”.

Dzień przekazania był koszmarem. Chłopcy przytulili się do mnie, szlochając. „Wujku Aidenie, dlaczego musimy iść?”

„Nie chcę z nią mieszkać! Chcę zostać z tobą!”

Uklękłam, mocno je przytulając, a łzy spływały mi po twarzy. „Dzieciaki, kocham was ponad wszystko. Zawsze będę przy was”.

Olivia stała w drzwiach, odwracając wzrok. Podałem im je, a każdy ich krok rozdzierał mi serce. Kiedy drzwi samochodu się zamknęły, osunąłem się, a mój świat się zawalił.

Następne dni były jak mgła rozpaczy. Nie mogłem usiedzieć w miejscu. Skontaktowałem się z Aaronem Foxem , prywatnym detektywem. „Potrzebuję, żebyś śledził moją siostrę” – powiedziałem. „Właśnie odebrała mi dwójkę dzieci, które wychowywałem przez dziewięć lat. Muszę mieć pewność, że są bezpieczne”.

Tydzień później zadzwonił Aaron. Spotkaliśmy się w małej knajpce. Przesunął teczkę po stole. „Przygotuj się”.

Otworzyłem. Zdjęcia uderzyły mnie z całą siłą. Olivia mieszkała w obskurnym mieszkaniu z zaniedbanym mężczyzną o przekrwionych oczach, ewidentnie uzależnionym. Na innym zdjęciu kłócili się. Ale to, co ścisnęło mi serce, to widok Matthew i Joshuy skulonych w kącie, bladych i z szeroko otwartymi ze strachu oczami.

„Aiden” – powiedział Aaron cicho – „Olivia mieszka z tym facetem, Derekiem , nałogowcem. Ciągle się kłócą. Dzieci nie mają żadnej opieki. Słyszałem też, jak Olivia krzyczała, że ​​chce pieniędzy tylko od biologicznego ojca chłopców”.

„Pieniądze od ojca?”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Pyszny i szybki: deser czekoladowy bez pieczenia

Gdy ciasto będzie gotowe do podania, wyjmij formę z lodówki i, jeśli to konieczne, przejedź nożem po krawędziach, aby ułatwić ...

Majonez buraczany: pyszny, pożywny i odpowiedni dla osób na diecie

200 g ugotowanych czerwonych buraków 100 ml mleka sojowego 100 ml oleju słonecznikowego 1 łyżka soku z cytryny Szczypta soli ...

twarz! 100-letni przepis! TOP przepisy z marchewką!

Przepis 2: Ujędrniająca maska ​​z marchewki i białka jaja Składniki: 1 średnia marchewka 1 białko jaja Instrukcje: Przygotowanie marchewki: Obierz ...

Dzieci nie lubią kompotu z suszu? Ten zamiennik jest smaczniejszy i łatwiejszy w przygotowaniu

Zanim zabierzesz się za gotowanie Zanim zaczniesz gotować owoce, najpierw przemroź je przez noc w zamrażarce. Umyj je, osusz i ...

Leave a Comment