Chodziło o siłę tworzenia własnej definicji rodziny, otaczania się ludźmi, którzy cenili mnie za to, kim jestem, a nie za to, co mogę dać. Nauczyłam się, że czasami odejście od toksycznych relacji, nawet więzów krwi, jest jedyną drogą do pokoju. Że przebaczenie, kiedy już nadejdzie, służy twojemu własnemu uzdrowieniu, a nie rozgrzeszeniu drugiej osoby.
Że wyznaczanie ścisłych granic nie jest egoistyczne, lecz konieczne dla dobrego samopoczucia. Co najważniejsze, nauczyłam się, że moja wartość nigdy nie zależy od uznania ze strony rodziny. Że bezpieczeństwo finansowe, które zbudowałam, kariera, którą stworzyłam, dom, który stworzyłam, i relacje, które nawiązałam, wszystko to świadczy o mojej sile i odporności.
Czasami utrata rodziny, która nigdy tak naprawdę nie była twoja, jest jedynym sposobem na znalezienie spokoju, na jaki zasługujesz. A czasami zabezpieczenie się finansowo jest pierwszym krokiem do zabezpieczenia się emocjonalnie. Kiedy skończyłam wideorozmowę z Jamesem i zamknęłam laptopa, nie czułam ani euforii, ani strachu, tylko cichą pewność, że cokolwiek się stanie, wszystko będzie dobrze.
Ochroniłem się, gdy nikt inny tego nie zrobił. Zbudowałem życie warte przeżycia na własnych warunkach i to ostatecznie było największym zwycięstwem.
Yo Make również polubił
Jak nakładać sodę oczyszczoną na twarz: 3 proste i skuteczne metody
Domowy trik na czyszczenie odpływów i rur bez wzywania hydraulika
Krewetki scampi z czosnkiem i linguine
Kokosowe Galaretki na Święta – Pyszne, Aromatyczne Ciasteczka, Które Rozpieszczą Podniebienie!