Głos drżał, cienki i rozpaczliwy. Elena stała przed wysoką, żelazną bramą posiadłości Whitmore, ściskając śpiące dziecko owinięte w podarty kocyk. Wiatr smagał jej znoszoną sukienkę, ale ona nawet nie drgnęła. Nie mogła sobie na to pozwolić.
Miliarder Charles Whitmore właśnie wracał ze spotkania, kiedy ją usłyszał. Widział już żebraków – wielu, prawdę mówiąc. Jego fortuna przyciągała desperatów. Ale coś w tej dziewczynie go zatrzymało.
Jej twarz była blada, pokryta smugami brudu, a dłonie drżały ze zmęczenia. Jednak jej oczy – szeroko otwarte, brązowe i zdecydowane – emanowały cichą siłą. I wtedy to dostrzegł.
Niewielkie znamię w kształcie półksiężyca z boku szyi.
Na sekundę Charles zapomniał oddychać. Ten ślad… widział go już wcześniej. Dwadzieścia jeden lat temu.
„Skąd to masz?” zapytał ostro.
Elena zamrugała, zaskoczona. „To? Urodziłam się z tym, proszę pana.”
Jej słowa uderzyły go jak cios. Przypomniał sobie swoją siostrę Margaret , płaczącą w burzy, trzymającą dziecko z tym samym znamieniem. Wkrótce potem zniknęła – bez śladu.
„Jak masz na imię?” zapytał Charles napiętym głosem.
„Elena. A to moja siostra, Lily” – powiedziała cicho. „Nasi rodzice nie żyją. Podejmę się każdej pracy, proszę. Tylko… pozwól mi coś dla niej zarobić”.
Zawahał się, rozdarty między niedowierzaniem a bólem wspomnień. „Wejdź do środka” – powiedział w końcu.


Yo Make również polubił
Roladki mięsne: pyszny przepis na kanapki mięsne
Ciasto Balladyna
Niskokaloryczne ciasto jabłkowe z kremem twarogowym (bez cukru, oleju i pszenicy)
Niezwykłe Sauerrahm-Galaretki z Suszonymi Śliwkami i Orzechami – Przepis, Który Musisz Wypróbować!