Noc przed wyjazdem na misję, podsłuchałem rozmowę mojej siostry z moimi rodzicami – i prawda mnie zamurowała… Światło na ganku miało ten sam delikatny bursztynowy kolor – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Noc przed wyjazdem na misję, podsłuchałem rozmowę mojej siostry z moimi rodzicami – i prawda mnie zamurowała… Światło na ganku miało ten sam delikatny bursztynowy kolor

Gdy się zbliżyłem, głos Eriki stawał się wyraźniejszy. „Idealnie. Polisa wypłaca podwójnie, jeśli to związane z walką”. Wciąż się śmiała, ale teraz było w tym coś ostrego. Coś, co sprawiło, że przestałem iść.

„Ile jeszcze?” To był głos taty, tak ciekawy, że aż ścisnęło mnie w żołądku.

„200 000 bazowych, 400, jeśli zginie w walce”. Ton Erici był rzeczowy, jakby omawiała ceny artykułów spożywczych. „A najlepsze jest to, że nie ma pojęcia, że ​​to wynieśliśmy. Wojsko prowadzi tak szczegółowe rejestry, że moglibyśmy podrobić jej podpis na czymkolwiek”.

Przywarłam plecami do ściany korytarza, a serce waliło mi tak mocno, że byłam pewna, że ​​je usłyszą. To musiało być jakieś nieporozumienie. Nie mogli rozmawiać o mnie. O ubezpieczeniu na życie. O nadziei, że umrę.

„Kiedy mówiłaś, że ta polityka weszła w życie?” Głos mamy był teraz rzeczowy i skupiony.

„W zeszłym miesiącu. Idealny moment na jej wyjazd”. Erica brzmiała na zadowoloną z siebie. „Użyłam jej numeru ubezpieczenia społecznego i podrobiłam formularze medyczne. Jest taka ufna. Nigdy nie sprawdza swojego raportu kredytowego”.

„I nie badają beneficjentów” – znowu tata. W jego głosie słychać było praktyczne troski.

„Nie, chyba że doszło do ewidentnego przestępstwa. Śmierci w walce są czyste, przewidywalne. Nikt nie kwestionuje, że rodziny pobierają odszkodowania z wojskowego ubezpieczenia na życie”. Śmiech Erici stał się zimny. „Poza tym jest na tyle uparta, że ​​prawdopodobnie da się zabić, próbując być bohaterką”.

Świat się przechylił. Chwyciłam się ściany, żeby utrzymać się w pionie, a nogi nagle się pode mną ugięły. To byli moi rodzice, moja siostra, ludzie, którzy mnie wychowali i twierdzili, że mnie kochają. I rozmawiali swobodnie o tym, jak zarobić na mojej śmierci.

„Ona zawsze była lekkomyślna” – powiedziała mama, a ja usłyszałam, jak kiwa głową. „Pamiętasz, jak nalegała na ten zaawansowany kurs? Albo jak zgłaszała się na ochotnika do bardziej niebezpiecznych zadań? Myśli, że jest niezniszczalna”.

„Jest zbyt uparta, żeby kiedykolwiek wyjść z wojska żywa” – dodał tata, a jego głos niósł pewność, która przeszyła mnie jak lód. „W ten sposób przynajmniej nie pójdzie to na marne”.

„Za nic?” – te słowa rozbrzmiewały mi w głowie. Moja służba, moje poświęcenie, moja gotowość do poświęcenia życia dla ojczyzny – wszystko to było dla nich bez znaczenia, chyba że skutkowało wypłatą odszkodowania.

„A co, jeśli się dowie?” W głosie mamy słychać było nutę zaniepokojenia, ale nie troski o moje uczucia ani o nasz związek. To był strach przed złapaniem.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Większość Ludzi Robi To Źle. Cieszę Się, Że To Zobaczyłem!

Instrukcje krok po kroku: Upewnij się, że płyta kuchenna jest chłodna Przede wszystkim upewnij się, że płyta kuchenna jest całkowicie ...

Moja sąsiadka skosiła trawnik o północy w sukience letniej i okularach przeciwsłonecznych — a to, co wydarzyło się później, zmieniło moje postrzeganie jej na zawsze

W czwartek przyłapałem ją na skrobaniu krawędzi chodnika łyżką do zupy. To był mój punkt krytyczny. Zadzwoniłam do Isli – ...

Młody ojciec wyrzuca żonę i nowonarodzone bliźnięta na ulicę. Lata później błaga ją o pomoc.

Angie poznała Jake’a pięć lat po ukończeniu studiów. Był atrakcyjnym młodym mężczyzną i myślała, że ​​to ten jedyny. Zakochali się ...

Leave a Comment