Jakiś rok później wpadłam na Curtisa w pokoju socjalnym. Spojrzał na mój naszyjnik. „Nadal go nosisz?” – zapytał.
„Tak” – odpowiedziałem. „Teraz znaczy to coś innego”.
Zawahał się przez chwilę, zanim przemówił. „Byłem chamem. Wtedy. Myślałem, że bycie zabawnym oznacza… cokolwiek to znaczyło. Przepraszam.”
Pozwoliłem, by cisza zawisła między nami. „Wiem” – powiedziałem. Nie był to pełny akt przebaczenia – raczej potwierdzenie. A czasami to aż nadto wystarcza.
Najprawdziwszy dar ze wszystkich
Prawdziwym darem nie był sam naszyjnik, lecz odbicie, które mi podsuwał. Nie potrzebujesz, żeby wszyscy cię lubili. Tak naprawdę potrzebujesz polubić osobę, którą widzisz w lustrze. Jeśli ktoś próbuje zniszczyć to uczucie żartem, pozwól mu spróbować, a potem jeszcze bardziej się wywyższaj. Bycie miłym to nie słabość. A styl, który płynie z wnętrza, jest najpotężniejszy ze wszystkich.


Yo Make również polubił
Ulgę w bólu kończyn dolnych: naturalne sposoby na poprawę ruchomości
Domowe pomidory w puszkach do przyprawienia wszystkich potraw
12 najlepszych roślin kwitnących przez całe lato
Papanasi z Twarogiem