Chwilę później właściciel podszedł do mojego stolika przy oknie.
„Wygląda na to, że świetnie się bawiłeś. Zostań, jak długo chcesz” – powiedziała mi.
Zewnętrzna część przytulnej kawiarni | : Midjourney
Usiadłam przy stole i objęłam dłońmi ciepły kubek. Po raz pierwszy od lat, które zdawały się być latami, usiadłam. Nie było listy do odhaczenia. Nie czekał na mnie kuchenny minutnik. Tylko cicha muzyka do kawy w tle. Na zewnątrz drzewa kołysały się delikatnie na wietrze.
W środku wypuściłem powietrze.
Później tego wieczoru wróciłem, żeby spakować małą torbę na noc. Pojechałem do rodziców. Załatwiliśmy już wszystko, kiedy byłem w kawiarni. Dom wydawał się teraz chłodniejszy, głuchy i sterylny.
Aidan siedział na skraju łóżka, zgarbił ramiona i wbił wzrok w podłogę, niczym uczeń czekający na karę.
„Zniszczyłaś mi urodziny, Lacey” – powiedział cicho, ponuro. „Naprawdę mnie nie zabierasz?”
Nie podniosłam wzroku ani nie przewróciłam oczami. Spokojnie zapięłam torbę.
„Nie, Aidan” – odpowiedziałem. „Zrobiłeś to sam. I nie. Jadę sam. A kiedy wrócę, będę dalej pracował”.
Nie poszedł za mną, kiedy wyszedłem.
Mężczyzna siedzący na łóżku | Źródło: Midjourney
Dwa dni później pojechałem sam na Malediwy.
„Jesteś pewien, że nie chcesz, żebym poszła z tobą?” zapytała moja mama.
„Jestem pewna” – odpowiedziałam z uśmiechem. „Wkrótce zarezerwuję wycieczkę dla ciebie i taty… ale muszę to zrobić sama. Ostatnio żyłam w cieniu. Muszę wyjść na światło”.
Cisza na Malediwach była inna. Nie przytłaczająca. Przestronna. A wręcz oczyszczająca. Chodziłam boso po bezkresnych piaszczystych plażach, a ocean otulał moje kostki niczym delikatne zaproszenie.
Pozwoliłam soli przylgnąć do mojej skóry, pozwoliłam słońcu musnąć części mojego ciała, które od miesięcy nie czuły się lekkie.
Przeczytałem trzy książki w cztery dni. Pływałem o wschodzie słońca. Spałem przy otwartych oknach i pozwoliłem wiatrowi unieść ostatnie ślady tego, kim byłem w tym domu.
Kiedy wróciłam, byłam opalona i miałam kilka dodatkowych piegów. Niczego nie żałowałam.
Następnego ranka ojciec wręczył mi dokumenty rozwodowe, które złożyłem przed wyjazdem.
Następstwa nadeszły szybko i były dziwnie satysfakcjonujące. Matka Aidana i inni byli wściekli. Później dowiedziałem się, że przyparła go do muru w kuchni, kiedy wychodziłem.
„Gotowała! Sprzątała! Urządziła ci fantastyczne przyjęcie, a ty zrobiłeś z niej taką idiotkę!” – naśladowała ją moja teściowa.
Kilka dni później spotkałem kuzynkę. Ona też była na imprezie i podobno Aidan pobiegł za mną tego wieczoru, zdenerwowany i niepewny. Ale nie wiedział, w którą stronę poszedłem.
Yo Make również polubił
3 znaki zodiaku, na które powinieneś uważać
Ciasto funtowe truskawkowo-ananasowe
Tiramisu – włoska rozkosz na talerzu!
Napój na dobranoc dla lepszego snu i metabolizmu