„To dlaczego jesteś taki przestraszony, dziadku?” – zapytał Nathan, a ja zobaczyłem, że ręce mojego syna drżały, choć jego głos pozostał stanowczy.
Przyciągnąłem Lily bliżej i wstałem. Nogi mi się trzęsły, ale byłam sprawna. To była nasza szansa. Cokolwiek się stanie, wydostaniemy się z tego domu.
„Grant, wychodzimy” – powiedziałem stanowczo. „Weź płaszcz”.
„Przesadzasz” – zaczął Grant.
Ale mu przerwałam. „Twoja matka właśnie zaatakowała naszą córkę. Twój syn oskarża twoich rodziców o morderstwo. Albo pójdziesz z nami teraz, albo jutro rano złożę pozew o rozwód”.
Słowa zabrzmiały zimno i jasno, zaskakując nawet mnie swoją pewnością. Grant patrzył to na mnie, to na swoich rodziców, z konfliktem wypisanym na jego słabej twarzy. Przez chwilę myślałam, że może rzeczywiście wybierze ich zamiast własnych dzieci. Potem Nathan podszedł do mnie i wziął mnie za wolną dłoń, a jego małe palce objęły moje.
„Chodźmy, tato” – powiedział cicho Nathan. „Zanim babcia znowu kogoś skrzywdzi”.
Coś w słowach mojego syna w końcu przebiło się przez grubą czaszkę Granta. Zdjął płaszcz z wieszaka przy drzwiach, unikając wzroku matki.
„Jeśli wyjdziesz przez te drzwi, zostaniesz odcięty” – zagroził Bernard, a w jego głosie dźwięczał fałszywy autorytet. „Koniec z funduszem powierniczym, koniec z posadą w firmie. Nie będziesz miał nic”.
„Dobrze” – powiedziałem, zanim Grant zdążył odpowiedzieć. „Nie chcemy niczego od ludzi, którzy krzywdzą dzieci i tuszują morderstwa”.
Kevin już wybierał numer telefonu, rozmawiając pilnie z kimś po drugiej stronie. Inni krewni tłoczyli się wokół niego, domagając się odpowiedzi na temat Teresy. Constance opadła na krzesło, chowając twarz w dłoniach. Potężna matriarcha rodu Whitmore wyglądała nagle na starą i przybitą.
Wyniosłem Lily przez drzwi wejściowe w zimną grudniową noc. Nathan szedł obok mnie, wciąż trzymając moje dłonie. Grant szedł za nami, milczący i wstrząśnięty. Śnieg zaczął padać, gdy byliśmy w środku, pokrywając okrągły podjazd cienką białą warstwą.
„Mamo, dokąd idziemy?” zapytała Lily cichym, pełnym bólu głosem.
„Gdzieś w bezpiecznym miejscu, kochanie. Gdzieś w bezpiecznym miejscu.”
Drżącymi rękami zapięłam ją w foteliku, uważając na uraz na jej czole. Nathan bez proszenia wsiadł do fotelika. Grant stał przy drzwiach kierowcy, z kluczykami zwisającymi z palców, patrząc na swój dom z dzieciństwa z miną, której nie potrafiłam do końca odczytać.
„Idziesz?” zapytałem, czując, że moja cierpliwość jest cieńsza od drutu.
Powoli skinął głową i wsiadł, bez słowa odpalając silnik. Gdy odjeżdżaliśmy od rezydencji Witmore, pełnej błyszczących świateł i mrocznych sekretów, usłyszałem w oddali coraz głośniejsze syreny.
Najpierw pojechaliśmy do szpitala. Lily potrzebowała dokładnego zbadania rany, a ja chciałam udokumentować wszystko, co zrobiła Constance. Wyraz twarzy lekarki na izbie przyjęć pociemniał, gdy wyjaśniałam, jak moja córka doznała obrażeń. Zrobiła zdjęcia i zadzwoniła do pracownika socjalnego. Szczerze odpowiadałam na wszystkie pytania, patrząc, jak Grant wierci się na plastikowym krześle.
„Policja będzie chciała z panem porozmawiać” – powiedział łagodnie pracownik socjalny. „To stanowi napaść na osobę nieletnią”.
„Wiem” – odpowiedziałem, patrząc jej prosto w oczy. „Chcę wnieść oskarżenie”.
Grant w końcu odzyskał głos. „To moja matka”.


Yo Make również polubił
3 ćwiczenia na złagodzenie bólu rwy kulszowej w nodze: praktyczne i skuteczne
3 skuteczne sztuczki, aby wybielić pranie bez wybielacza
Soczyste Steak Fajitas – Przepis, Który Pokochasz!
Jak czyścić okiennice, aby wyglądały jak nowe