Od tamtej rozmowy David zaczął częściej odwiedzać nasz dom. Wyraził szczerą chęć pielęgnowania silnej więzi z moją rodziną, co uznałam za urocze. Miałam nadzieję, że pomoże mu to zbudować pozytywne relacje z moimi rodzicami, ponieważ byli z niego bardzo zadowoleni, a ja wyobrażałam sobie harmonijną wspólną przyszłość. Jednak sprawy przybrały dość niezręczny obrót z powodu zachowania mojej siostry. Według Davida, gdy mnie nie było w pobliżu, zachowywała się wobec niego zbyt poufale, chwytając go za ramię, przyciskając mocno, a nawet kwestionując moją dojrzałość, pytając: „Nie uważasz, że Scarlet jest trochę niedojrzała?”. Posunęła się nawet do tego, że poprosiła go o dane kontaktowe, a raz przypadkowo upadła w taki sposób, że odsłoniła bieliznę. David uważał te wybryki za bardziej zabawne niż kuszące, co było ulgą, ponieważ mogłoby to budzić niepokój, gdyby był mężczyzną, który reaguje na takie zaloty.
Pomimo swojej bezpośredniości, moja siostra prawdopodobnie wierzyła, że ma szansę u Davida, ponieważ nie mógł jej odrzucić bez wywołania problemów rodzinnych, zważywszy na to, że była moją siostrą. Za każdym razem, gdy się spotykali, słodko wołała: „Hej, David!”, próbując go zdobyć. Nie tylko dlatego, że to była dla niej miłość od pierwszego wejrzenia , ale także dlatego, że David pracował w renomowanej, dużej firmie. Wydawało się, że uważała go za idealną partię, która zapewni mu bezpieczną przyszłość. „Jest niezawodny, ma taką twarz, jaką uwielbiam, i jest dobrym człowiekiem” – mawiała, wyraźnie nim zauroczona.
Rozdział 2: Ciche oddanie
Pośród tego wszystkiego moi rodzice nie wspomnieli ani słowem o niewłaściwym zachowaniu Amary. To milczenie nie było niczym nowym. Zawsze byli nieco bierni, jeśli chodzi o wybryki mojej siostry. Historycznie rzecz biorąc, to ona była tą z rodzeństwa, która nigdy nie potrafiła wszystkiego zrobić dobrze. Na przykład, proszona o podgrzanie dodatków, przez pomyłkę używała plastikowego naczynia, które nie było odporne na ciepło, i w efekcie się topiło. W nauce i sporcie również nie radziła sobie najlepiej, często opuszczając zajęcia z pływania pod różnymi pretekstami – czy to z powodu bólu stopy, złego samopoczucia, czy problemów skórnych. Nie inaczej było z obowiązkami domowymi; nigdy nie miała do nich talentu. Prawdę mówiąc, jej wygląd też niczym szczególnym się nie wyróżniał. Ale pomimo tych wszystkich wad, mojej siostrze zawsze udawało się być w centrum jakiegoś dramatu, tak jak teraz z Davidem.
Jako najstarsza córka, moja siostra zawsze była traktowana przez rodziców w szczególny sposób. Wydawało się, że podstępnie powierzyli mi rolę wspierania jej za kulisami. Często zachęcano mnie, bym pozwoliła jej zabłysnąć , podczas gdy ja pozostawałam w cieniu, co uważałam za dość niesprawiedliwe. Wygląda na to, że moi rodzice mogą postrzegać ją jako nieco niezdolną i być może z tego powodu bardziej jej współczuć, co tylko potęguje ich pobłażliwość. Ja natomiast zawsze byłam wydajna i potrafiłam szybko radzić sobie z zadaniami. Być może dla dorosłych mentorowanie kogoś, kto już sam się wyróżnia, nie jest pociągające, dlatego priorytetowe traktowanie potrzeb mojej siostry i okazjonalne umniejszanie moich umiejętności publicznie stało się dla mnie drugą naturą.
Jednak w miarę jak dojrzewałam i uświadamiałam sobie wagę moich osiągnięć, zwłaszcza w nauce, zaczęłam opierać się tej rodzinnej dynamice. Gdybym nadal podporządkowywała się ich oczekiwaniom, mogłabym w końcu podważyć swoje możliwości. Mój lekki bunt zdawał się prowadzić do rozłamu z siostrą, która czuła, że straciła wsparcie. Mimo to nasza relacja nie była głęboko napięta. Nadal mogłyśmy normalnie rozmawiać, a ja często doradzałam jej w różnych sprawach. Nasza dynamika rodzinna miała swoje dziwactwa, z nadopiekuńczością wobec siostry i narastającą z jej strony urazą, ale nadal uważałam nas za zupełnie normalną rodzinę.
Rozdział 3: Wigilia zdrady
Jednak równowaga została zachwiana, gdy David, mój narzeczony, nie odwzajemnił uczuć mojej siostry. Jej frustracja sięgnęła zenitu w przeddzień naszego ślubu, kiedy wyraziła rodzicom powszechną opinię na temat małżeństwa między rodzeństwem, ubolewając: „Nie mogę zaakceptować, że moja młodsza siostra wychodzi za mąż przede mną!”.
Moi rodzice próbowali ją pocieszyć, zapewniając: „Nie martw się, Amara, ty też wkrótce znajdziesz dobrego partnera”. Pomimo ich zapewnień, myśl, że starsza siostra powinna wyjść pierwsza za mąż i że dla mnie jest na to za wcześnie, wciąż wisiała w powietrzu.
„Ale ślub jest jutro, prawda? Co ty mówisz, mamo? Nie obchodzi cię moja osoba? Będę tą żałosną starszą siostrą, którą młodsza siostra prześcignie!” – lamentowała moja siostra tamtej nocy. Podsłuchałam ożywioną dyskusję między nią a naszymi rodzicami z korytarza. Czy naprawdę musiała wyjść za mąż przede mną? Gdybym na nią czekała, straciłabym cenne lata. Jej wybuch wydał mi się nieco przesadny.


Yo Make również polubił
Moja teściowa chciała przeszukać mój pokój, ale zaczęła krzyczeć i poczuła się upokorzona…
Pieczony w piekarniku kalafior: prosty i smaczny przepis na dodatek
Ciepła Przyjemność: Pieczone Gruszki z Miodem i Cynamonem – Prosty Przepis na Jesienny Deser
10 Objawy dojrzewania u dziewcząt