To. Kilka. Książki.
Alicja wydała dźwięk, coś pomiędzy szlochem a westchnieniem, i zakryła usta obiema dłońmi.
„Czy to ty to zrobiłeś?” Odwróciłem się do Sienny, która nie powiedziała ani słowa.
„Tak” – odpowiedziała, wzruszając ramionami.
Żadnego wahania. Żadnego poczucia winy. Nic.
Nastolatka wzrusza ramionami | Źródło: Midjourney
„Przepraszam. A teraz, Sienna” – powiedziałem.
Zacząłem widzieć na czerwono.
„Przepraszam” – powiedziała Sienna, przewracając oczami. Jego słowa były nudne i pozbawione sensu.
„Mam nadzieję, że wiesz, że nam się odwdzięczysz, Vivian. Samo to specjalne wydanie kosztuje…”
Moja siostra przerwała mi głośnym śmiechem.
Złowroga kobieta stojąca w drzwiach | Źródło: Midjourney
„Och, zobaczmy, Wren” – powiedziała. „Sienna ma trzynaście lat! Jest dzieckiem. Dzieci popełniają błędy, wiesz o tym. Bóg jeden wie, że popełniłaś wystarczająco dużo błędów jako dziecko”.
Alicja szlochała i wybiegła z pokoju.
Poszedłem za nią na dół, gdzie zwinęła się na kanapie i podciągnęła kolana pod brodę. Przeczesałem jej włosy dłonią, żeby ją uspokoić, ale czułem, jak drży pod moim dotykiem.
Wtedy postanowiłem się nie poddawać.
Zrozpaczona nastolatka siedząca na kanapie | Źródło: Midjourney
Nie mogłem.
Podczas gdy Vivian śmiała się z moich twierdzeń, ja wziąłem się do pracy.
Wypisałem wszystkie zniszczone książki i porównałem ich wartość rynkową. Niektóre z nich zyskały na wartości na przestrzeni lat, zwłaszcza wydania specjalne.
Gdy skończyłem, suma wyniosła 2300 dolarów .
Kobieta siedząca przy stole | Źródło: Midjourney
„Mamo, ona nic nie zrobi” – powiedziała Alicja, robiąc nam herbatę. „Nie spodoba jej się to”.
„Nie obchodzi mnie to, kochanie” – odpowiedziałem. „Twoja ciotka i tak zapłaci. Wyobraź sobie, że poszlibyśmy do niej i zaczęli opróżniać buteleczki z jej lakierem do paznokci?”
Alicja roześmiała się głośno.
„Myślę, że ciocia Vivian by się załamała. Jakby zemdlała!”
Kolekcja lakierów do paznokci | Źródło: Midjourney
Uśmiechnęłam się do córki. Miło było zobaczyć uśmiech na jego twarzy.
Wysłałem Vivian fakturę za zniszczone książki. Wiesz, co zrobiła?
Ona mnie zignorowała.
Nastolatka trzyma filiżankę herbaty | Źródło: Midjourney
„Mówiłam ci, mamo” – powiedziała Alicja, gdy opowiedziałam jej o sytuacji.
„Jeszcze nie skończyłem, Alice” – odpowiedziałem spokojnie.
Byliśmy w kuchni, przygotowując nasze miski na obiad. Przyznaję, że od tego incydentu stałam się coraz bardziej opiekuńcza wobec mojej córki. Odbierałam ją i odwoziłam do szkoły i pracy. Przygotowałam wszystko, co chciała zjeść. Siedziałam i czytałam w jej pokoju, podczas gdy ona odrabiała lekcje.
„Spokojnie, Wren” – powiedziałem sobie pewnego ranka. „Alice ma się dobrze”.
Yo Make również polubił
„Ekspresowe ciasteczka w 15 minut: Przepis na szybki i pyszny deser”
Rogaliki bez czekania
Udar: objawy te pojawiają się na miesiąc przed wystąpieniem udaru.
Francuska Rozkosz w Lekkiej Odsłonie: Napoleon z Kremem Bez Masła