Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
Usiadłam obok niego i wzięłam go za rękę. „Co się stało?” – zapytałam cicho.
Rob wzruszył ramionami i otarł łzę. „Powiedziała, że zostało jej tylko kilka miesięcy. Może mniej”.
„O mój Boże… Czy oni mogą cokolwiek zrobić?” – zapytałem.
„Nie” – odpowiedział.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora
I chyba nie mógł już wytrzymać – przytulił mnie i zaczął płakać. Pogłaskałam go po plecach, nie wiedząc, co innego zrobić.
Chociaż nie lubiłem Carli, nie byłem potworem. Było mi jej żal, a jeszcze bardziej Roba.
Następnego dnia oboje wzięliśmy wolne i pojechaliśmy do Carli, żeby ją wesprzeć. Leżała w łóżku, słaba i blada, z trudem łapała oddech i ledwo mogła mówić.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
„Muszę cię o coś zapytać” – Carla zwróciła się do Roba.
„Wszystko” – odpowiedział, siadając obok niej.
„Chcę, żebyś się do mnie wprowadził. Nie dam rady sama. Potrzebuję pomocy.”
Zamarłam, czekając na jego odpowiedź. On na pewno by jej po prostu nie przyjął. My też byliśmy rodziną. Planowaliśmy dziecko.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
„Jasne” – powiedział Rob.
Przestraszyłem się, zanim zdałem sobie z tego sprawę. Rob i Carla spojrzeli na mnie. Odchrząknąłem i powiedziałem: „Rob, możemy chwilę porozmawiać?”
Skinął głową i wyszliśmy na korytarz. Rob cicho zamknął za nami drzwi.
„Coś się stało?” zapytał Rob.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora
„Jak mogłeś po prostu zgodzić się tu zamieszkać?” – zapytałem.
„Co jeszcze mam zrobić?” odpowiedział Rob.
„Nie wiem, może zamieszka z nami” – zasugerowałem.
„Zapytałem ją wczoraj. Powiedziała, że życie z tobą byłoby dla niej zbyt trudne. Nie radzi sobie teraz ze stresem” – wyjaśnił Rob.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
„Więc po prostu będziesz tu mieszkać sam?” – zapytałem.
„Elison, nie mam wyboru. Moja mama jest chora. Potrzebuje pomocy” – nalega Rob.
„Mówisz poważnie? A co z nami? I naszymi planami na dziecko?” – zapytałam.
„Przestań być taki samolubny” – warknął Rob, a ja uniosłam brwi z niedowierzaniem. Zadzwonił jego telefon. „To praca” – powiedział, odchodząc, żeby odebrać.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney
„Elison!” krzyknęła Carla ze swojego pokoju.
„Tak?” odpowiedziałem wchodząc.
„Wiem, że przez wszystkie te lata nie byłam najlepszą macochą, ale teraz, gdy jestem na łożu śmierci, chcę ci coś dać” – powiedziała Carla.
„Proszę, nie mów tego” – wyszeptałam.
Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Pexels
Yo Make również polubił
Agresywny kot – dlaczego kot atakuje właściciela?
Domowa Majonez w 2 Minuty? Poznaj Szybki Przepis, Który Zaskoczy Twoje Podniebienie!
Problemy z górną częścią pleców: co oznaczają
Zaplatana brioszka: miękka, aromatyczna i pyszna! Super pyszna i przepyszna!