„Mój mąż naśmiewał się ze mnie w obecności swojej rodziny — ale kiedy w końcu odpowiedziałam, nikt się tego nie spodziewał”. – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

„Mój mąż naśmiewał się ze mnie w obecności swojej rodziny — ale kiedy w końcu odpowiedziałam, nikt się tego nie spodziewał”.

Wciąż pamiętam brzęk naczyń i gwar weekendowych rozmów, kiedy wszystko we mnie w końcu pękło.

To był zjazd rodzinny mojego męża Olivera – pierwszy, w którym uczestniczyłam od prawie dwóch lat. Wzięłam nawet cały dzień wolnego, żeby się przygotować. Upieczyłam dwa ciasta od podstaw, kupiłam miękką zieloną sukienkę kopertową, która pasowała do mojego odcienia skóry i zaplatałam włosy w nowy, elegancki warkocz.

Ale to wszystko straciło znaczenie, gdy wkroczyłem do wielkiej jadalni w domu jego rodziców.

Olivia — moja teściowa — rzuciła mi powolne, przenikliwe spojrzenie.

„Mara” – powiedziała, a jej usta rozciągnęły się w cienkim uśmiechu – „zielony jest… wyrazisty dla kogoś z twoją figurą. Ale pewność siebie jest chyba ważna”.

Tłumaczenie: Masz za krągłe kształty, żeby to nosić.

Oliver mnie nie bronił. Zaśmiał się tylko i powiedział głośno:
„Ona stara się, mamo. Daj jej tę chwilę”.

Sala zachichotała. Nawet jego kuzyni wymienili uśmieszki.

Przełknęłam zażenowanie i poszłam położyć ciasta na długim drewnianym stole. Ale kiedy je odłożyłam, znów usłyszałam głos Olivera – tym razem głośniejszy, wyraźniejszy, celowo skierowany do wszystkich.

„Słuchajcie! Mara naprawdę coś upiekła. Módlmy się, żebyśmy wszyscy nie dostali zatrucia pokarmowego.”

Jego krewni wybuchnęli śmiechem.
Olivia otarła usta serwetką i pokręciła głową.

„Och, Oliver, nie bądź niemiły. Ona jest wrażliwa.”

Wrażliwy.

To jedno słowo ścisnęło coś w mojej piersi.

Ale najgorszy moment jeszcze nie nadszedł.

Kolacja prawie dobiegała końca, gdy Oliver sięgnął po kieliszek musującego cydru, aby wznieść toast.

„Za rodzinę” – powiedział, unosząc kieliszek. „I za moją żonę, która – niech ją Bóg błogosławi – wciąż próbuje udawać, że pasuje do reszty”.

Po pokoju przebiegł dreszcz rozbawienia. Moje dłonie zesztywniały, ściskając widelec.

Potem Oliver dodał z uśmieszkiem:

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Nie boi się mrozu, suszy i słońca. Posadź go na balkonie, będzie piękniejszy niż pelargonie i surfinia

**Lewizja – niedoceniana, lecz wyjątkowo dekoracyjna roślina idealna na balkon i taras** Jeśli marzysz o balkonie, który przez całe lato ...

Szybkie i łatwe czyszczenie mikrofalówki: nieskazitelna czystość w zaledwie 2 minuty!

Mikrofalówka jest jednym z najczęściej używanych urządzeń kuchennych w wielu gospodarstwach domowych. Od podgrzewania resztek po gotowanie całych posiłków, jej ...

Słodko-kwaśna czerwona cebula: przepis na szybki i smaczny dodatek

Składniki: 2 cebule 2 szklanki octu jabłkowego Sól, pieprz do smaku 1 szklanka cukru Przygotowanie: ...

W wieku 73 lat przygarnęłam dziecko z zespołem Downa, którego nikt nie chciał – tydzień później na moim ganku zajechało 11 Rolls-Royce’ów

Mówili, że jestem za stary, za samotny i za bardzo złamany, żeby mnie to obchodziło – dopóki nie adoptowałem dziewczyny, ...

Leave a Comment