Teraz żenił się z Victorią Hale – olśniewającą dziedziczką z milionami wielbicieli i nazwiskiem wyrytym na połowie budynków w centrum miasta. Dla Ethana ten ślub nie był tylko przysięgą; był dowodem. Dowodem na to, że wzniósł się ponad wszystko.
Wysłał więc Claire zaproszenie. Nie z nostalgii – ale po to, by zobaczyć na własne oczy, jak daleko zaszedł.
„Prawdopodobnie pojawi się w czymś zwyczajnym, spróbuje się uśmiechnąć” – Ethan uśmiechnął się do swojego świadka. „Ale kontrast będzie wyraźny. Ona przegrała. Ja wygrałem”.
Nie wiedział, że Claire nie spędziła tych sześciu lat czekając w cieniu. I nie przyjedzie sama.
Sześć lat wcześniej
Historia Claire i Ethana zaczęła się od śmiechu i makaronu ramen w mieszkaniu wielkości pudełka na buty. Wierzyła w jego wielkie pomysły, nawet gdy skończyły się bankructwem. Pracowała na dwie zmiany, szeptała mu otuchy o drugiej w nocy, gdy wątpił w siebie, i przypominała mu, że sukcesu nie mierzy się stanem konta bankowego.
Ale tej nocy, kiedy Ethan podpisał swój pierwszy duży kontrakt, coś się zmieniło. Nagle ich życie wypełniły błyszczące przyjęcia i toasty szampanem. Ethan zamienił marynarki z second-handów na garnitury szyte na miarę. I powoli miejsce Claire w jego świecie zaczęło się kurczyć.
Tylko w celach ilustracyjnych
Pewnego ranka znalazła kopertę na ladzie. Papiery rozwodowe. Żadnego wyjaśnienia poza wyuczoną kwestią:
„Zasługujesz na… kogoś bardziej ugruntowanego. Już nie pasuję do twojego świata”.
Wpatrywała się w niego ze złamanym sercem. Nie pasował do jej świata? To jego świat się zmienił.
Z cichą godnością Claire spakowała walizkę i wyjechała.
Zaproszenie
Kiedy lata później ozdobna koperta dotarła do jej małego domu, Claire o mało jej nie wyrzuciła. Kartka lśniła wytłoczonymi złotymi literami: Ethan Ward i Victoria Hale proszą o zaszczyt Państwa obecności.
Na dole, napisana ręką Ethana, znajdowała się notatka:
„Mam nadzieję, że przyjdziesz. To może ci pomóc w zamknięciu tego rozdziału.”
Zamknięcie.
Claire zaśmiała się krótko i bez humoru. Nadal wierzył, że życie kręci się wokół niego.
Ale zamiast je podrzeć, położyła zaproszenie na biurku. Bo życie też ją zaskoczyło. I miała coś, czego Ethan się nie spodziewał.
Dzień ślubu
Sala Kryształowa lśniła importowanymi orchideami, kryształowymi fontannami i żywymi skrzypcami. Goście szeptali o tej ekstrawagancji.
Promowana treść
Te 3 znaki zodiaku to rzadkie perełki – złap ją, póki możesz
Yo Make również polubił
Szarlotka z Kremem Cytrynowym: Klasyka w Nowej Odsłonie
Dziękuję, Nana!
Przepis na drożdżowe racuchy- jak u babci
So smartBezwysiłkowy połysk: przywracanie zmętniałego szkła za pomocą prostego triku