Tylko w celach ilustracyjnych
Od tamtej nocy Ava odwiedzała go co tydzień.
Przywoziła książki i zabawki, pomagała naprawiać stary plac zabaw i fundowała nowe posiłki i zajęcia. Ale najbardziej kochała to, jak Eli przybiegał do bramy, gdy tylko zobaczył jej samochód – z powiewającą peleryną, z szeroko rozpostartymi ramionami i krzyczącymi: „Pani Ava już jest!”.
Po raz pierwszy od lat śmiech Avy był prawdziwy. Ten mały chłopiec, który nic nie miał, dał jej wszystko, o czym zapomniała – serce, cel, radość.
Kilka miesięcy później nadeszła katastrofa. Sierociniec miał zostać zamknięty z powodu cięć budżetowych miasta. Dzieci miały zostać rozdzielone i wysłane w inne miejsca stanu. Siostra Helena płakała, przekazując Avie tę nowinę.
Przez długi czas Ava milczała. W końcu, z cichą determinacją, wstała i powiedziała: „Dopóki żyję, nie”.
W ciągu kilku tygodni założyła Fundację Reynolds dla Dzieci . Kupiła budynek sierocińca, wyremontowała go i zapewniła stałe finansowanie. Kiedy nowy Dom św. Andrzeja został otwarty, dziedziniec wypełnili reporterzy. Ava stanęła na podium, przemawiając nie jak miliarderka, ale jak ktoś, kto na nowo odkrył swoje człowieczeństwo.
W połowie jej przemówienia Eli wyrwał się z tłumu i podbiegł do niej, peleryna powiewała za nim. „Mówiłem ci, że kiedyś uratuję ludzi!” – krzyknął dumnie.
Śmiech przetoczył się przez tłum. Ava uklękła, obejmując dłońmi jego drobną twarz. „Już to zrobiłeś, bohaterze” – wyszeptała.
Błyski fleszy uchwyciły ten moment — miliardera klęczącego przed małym chłopcem w pelerynie.
I tym razem najbogatsza kobieta w pokoju nie była gwiazdą.
Był to mały chłopiec w papierowej pelerynie.


Yo Make również polubił
Jeśli cierpisz na którykolwiek z tych 16 problemów zdrowotnych, aloes może być dla Ciebie naturalnym rozwiązaniem
Milioner spotyka się ze swoją czarnoskórą byłą żoną w restauracji – z trojaczkami, które wyglądają zupełnie jak ona
Jak usunąć plamy wybielające z tkanin z 2 tris
Sernik malinowo-pistacjowy z galaretką i chrupiącą posypką