„Czy Marina lubi pamiątki?” zapytała niewinnie Vika.
Andriej skrzywił się.
— Prosiłem cię, żebyś nie rozpoczynał tej rozmowy.
„Przykro mi” – powiedziała Vika, zakrywając jego dłoń swoją dłonią. „Ale prędzej czy później będziesz musiał zmierzyć się z tą sytuacją. Nie możemy się ukrywać wiecznie”.
„Wiem” – odpowiedział ponuro Andriej. „Porozmawiam z nią po urlopie”.
„Naprawdę?” W oczach Viki pojawiła się nadzieja. „Obiecujesz?”
– Obiecuję.
Tydzień minął jak z bicza strzelił. Pływali, opalali się, chodzili na wycieczki, jedli ryby w eleganckich restauracjach i spędzali ciepłe noce w hotelowych pokojach. Andriej prawie zapomniał o domu i o tym, co go czekało po powrocie. Prawie.
W dniu odlotu Vika uściskała go na lotnisku.
„Nie zapomnij o swojej obietnicy” – powiedziała cicho, pieszcząc jego usta. „Czekam na twój telefon”.
„Pamiętam” – mruknął Andriej, niechętnie się odsuwając. „Zadzwonię, jak tylko z nią porozmawiam”.
Lecieli oddzielnymi lotami, więc te środki ostrożności wydawały się właściwe.
Yo Make również polubił
Wymieszaj Cukier i Miętę: Efekt Zadziwi Każdego
„Angielskie babeczki jogurtowe Light: Łatwy i pyszny przepis”
NIE ROZMAWIAŁEM Z TATĄ PRZEZ 6 LAT – TERAZ MOGĘ GO WIDZIEĆ TYLKO PRZEZ SZKŁO
SÓL, WYRZUCAJ PEŁNĄ GARŚĆ DO KLEJU PRZED PÓŁNIĘCIEM: DLACZEGO TO WAŻNE