„Kup mi rower, proszę pana… Mama nie jadła od dwóch dni.”
Dźwięk był tak cichy, że prawie zagłuszył ryk silników. Ale dla Rydera Blake’a , lidera małej grupy motocyklowej znanej jako Iron Hawks, te drżące słowa przeszyły go głębiej niż ryk jego harleya.
Upalne popołudnie na obrzeżach Brookfield, spokojnego podmiejskiego miasteczka. Ryder i jego trzej bracia – Tank , Mason i Viper – krążyli po ulicach po charytatywnym rajdzie, a ich czarne kamizelki były naznaczone insygniami czerwonoskrzydłego skrzydła, które sprawiały, że ludzie ustępowali im z drogi. Dzieciaki zazwyczaj patrzyły z podziwem; dorośli zamykali drzwi. Ale tym razem coś innego ich zatrzymało.
Na chodniku stała mała dziewczynka, nie starsza niż sześć lat. Jak się później dowiedzieli, nazywała się Mira Langley . Miała na sobie wyblakłą żółtą sukienkę i stare trampki. Obok niej stał mały różowy rowerek z białym koszykiem sklejonym taśmą klejącą. Z kierownicy zwisał podarty kawałek tektury z drżącym napisem:
„Na sprzedaż”.
Ryder zwolnił i wyłączył silnik. Pozostali poszli za nim, a ich motocykle z warkotem ucichły. Ulica zamarła, słychać było jedynie nierówny oddech dziecka. Ryder zdjął kask i przykucnął przed nią.
„Co jest, kochanie? Sprzedajesz swój rower?”
Mira skinęła głową, ściskając tekturową tabliczkę. Jej usta drżały, ale zmusiła się, żeby przemówić.
„Tak, proszę pana. Mama nie jadła od dwóch dni… a my potrzebujemy pieniędzy na jedzenie”.
Motocykliści wymienili spojrzenia – twardzi mężczyźni z tatuażami i bliznami, których nagle zamroziła dziecięca szczerość.


Yo Make również polubił
Nie wiedziałem o tym!
Nanieś tylko 1 kroplę… Twoje plamy starcze znikną na zawsze
Moja teściowa przyszła „pomóc” – a potem mój mąż wprowadził się do jej pokoju
Dlaczego podczas pobytu w hotelu wskazane jest pozostawienie włączonego światła w łazience