Chwyciłam torebkę, którą zostawiłam przy drzwiach.
„Muszę wyjść. Natychmiast.”
Eleanor zrobiła krok w moją stronę, w jej oczach malowała się desperacja.
„Jeśli wyjdziesz za drzwi bez podpisania, będziesz tego żałować”.
Zatrzymałem się i odwróciłem do niej z lodowatym głosem.
„Czy to groźba, Eleanor?”
„To obietnica” – syknęła. „Dopilnuję, żeby wszyscy wiedzieli, że oszukałaś Jasona – że jesteś kłamczuchą, która ukryła miliony przed swoim mężem”.
Uśmiechnąłem się bez ciepła.
„I dopilnuję, żeby wszyscy wiedzieli, że próbowałeś zmusić swoją synową do podpisania aktu własności firmy dzień po ślubie. Która historia brzmi twoim zdaniem gorzej?”
Nie czekając na odpowiedź, spojrzałem na Jasona po raz ostatni. Na jego twarzy malował się szok, konsternacja i narastająca świadomość, że popełnił straszliwy błąd.
„Myślałam, że jesteś inna” – powiedziałam cicho. „Myślałam, że to, co nas łączyło, było prawdziwe”.
Następnie wyszedłem, dokładnie zamykając za sobą drzwi.
Jechałem bez celu przez prawie godzinę, łzy zasłaniały mi wzrok. W końcu znalazłem się przed budynkiem Katie.
Otworzyła drzwi, spojrzała mi w twarz i wciągnęła mnie do środka.
„Co się stało?” zapytała, prowadząc mnie na swoją kanapę. „Miałeś być na miesiącu miodowym”.
Szlochając, opowiedziałam jej cały koszmar – zasadzkę Eleanor, notariusza, współudział Jasona.
Katie słuchała nie przerywając, a jej wyraz twarzy ciemniał z każdym szczegółem.
„Ta manipulująca wiedźma” – wybuchnęła w końcu, kiedy skończyłam. „A Jason… jak mógł do tego dopuścić?”
„Nie wiem, co robić” – przyznałem, biorąc kieliszek wina, który wcisnęła mi w dłonie. „Jestem prawnie żonaty z kimś, kto najwyraźniej zmówił się z matką, żeby uzyskać dostęp do mojej firmy”.
„Musisz natychmiast zadzwonić do Franka Thompsona” – nalegała Katie, mając na myśli mojego prawnika. „Właśnie dlatego twój dziadek uczył cię ostrożności”.
Skinąłem głową i wyjąłem telefon.
Frank odebrał po drugim dzwonku, a jego reakcja na moją opowieść była natychmiastowa i zdecydowana.
„Przyjdź jutro do mojego biura z samego rana” – poinstruował. „Nie kontaktuj się z żadnym z nich, dopóki nie omówimy twoich opcji. A Samantho… twój dziadek byłby dumny z tego, jak sobie z tym poradziłaś”.
Tej nocy zostałem w pokoju gościnnym Katie, od czasu do czasu sprawdzając telefon. Jason dzwonił siedemnaście razy i zostawił osiem wiadomości głosowych, każda bardziej desperacka od poprzedniej.
„Sam, proszę, oddzwoń. To nie było tak, jak wyglądało. Nie miałam pojęcia, co mama planuje. Proszę, uwierz mi. Nie wyszłam za ciebie dla pieniędzy. Nie zależy mi na firmie”.
Nie byłem w stanie wysłuchać ich wszystkich.
Obrączka ślubna była ciężka i obca na moim palcu. Zdjęłam ją i położyłam na stoliku nocnym, zapadając w niespokojny sen około 4:00 rano.
Następnego ranka Frank Thompson przywitał mnie w swoim biurze ze zrozumieniem w oczach.
W wieku siedemdziesięciu dwóch lat miał tę samą przenikliwą inteligencję, co mój dziadek, a do tego dziadkowską serdeczność, dzięki której czułem się bezpiecznie.
„Po pierwsze, zapewniam cię, że twoja firma jest całkowicie bezpieczna” – zaczął. „Fundusze powiernicze, które utworzyliśmy przed twoim ślubem, uniemożliwiają komukolwiek, w tym małżonkowi, roszczenie sobie prawa własności bez twojej wyraźnej zgody za pośrednictwem ściśle określonych kanałów prawnych”.
Odetchnąłem z ulgą.
„Zatem dokumenty Eleanor nie miały znaczenia”.
„Gorzej niż bezsensowne” – potwierdził Frank. „To, co próbowała, mogłoby zostać uznane za próbę oszustwa lub przymusu, gdybyś chciał podjąć kroki prawne”.
„Nie chcę” – powiedziałem szybko. „Chcę tylko, żeby ten koszmar się już skończył”.
Frank skinął głową.
„W takim razie porozmawiajmy o twoim małżeństwie. Masz kilka opcji, ale żadna z nich nie jest przyjemna, obawiam się.”
Przedstawił mi możliwości: natychmiastowe unieważnienie małżeństwa z powodu oszustwa, jeśli udowodnię, że Jason poślubił mnie z zamiarem uzyskania dostępu do mojego majątku; rozwód, który byłby skomplikowany, ale prosty, ponieważ małżeństwo było krótkie; lub próba pojednania z zachowaniem jasnych ram prawnych.
„Co byś zrobił?” – zapytałam, gdy skończył. „Gdyby twoja córka była na moim miejscu?”
Frank zdjął okulary i zaczął je starannie czyścić.
„Chciałbym mieć absolutną pewność co do zaangażowania Jasona, zanim podejmę jakiekolwiek ostateczne decyzje” – powiedział. „On również może być ofiarą manipulacji matki”.
„Ale on coś wiedział” – upierałem się. „Przyznał, że rozmawiali o moich finansach”.
„Wiele osób rozmawia o finansach przed ślubem” – zauważył delikatnie Frank. „Pytanie brzmi, czy zamierzał cię oszukać, czy też Eleanor nim manipulowała. Tylko ty możesz to stwierdzić, Samantho”.
Wyszedłem z biura Franka z planem wzięcia tygodniowego urlopu z Harlo Technologies, żeby uporać się z moim osobistym kryzysem. Mojej asystentce powiedziano tylko, że przedłużam urlop poślubny z powodu spraw osobistych.
Po powrocie do mieszkania Katie zastałem trzy przesyłki czekające na mnie — kwiaty, ręcznie napisany list i małą paczkę, wszystkie od Jasona.
List liczył osiem stron wyjaśnień i przeprosin. Przeczytałem go dwa razy, próbując odróżnić szczerą skruchę od chęci ograniczenia szkód.
„Mama zawsze miała obsesję na punkcie bezpieczeństwa finansowego” – napisał. „Po tym, jak cię poznała, nabrała przekonania, że coś ukrywasz. Ciągle sugerowała, że możesz mieć długi lub problemy finansowe, o których nie mówisz. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że możesz być bogaty. Po prostu myślałem, że mama, jak zwykle, jest paranoiczna i nadopiekuńcza”.
Twierdził, że zgodził się otwarcie rozmawiać o finansach po ślubie, ale nie wiedział nic o planach Eleanor wobec notariusza.
W przesyłce znajdowała się kopia naszego aktu ślubu i klucz do jego mieszkania — symboliczny gest oddania mi kontroli.
„To wszystko brzmi wygodnie” – skomentowała Katie, kiedy pokazałam jej list. „On może zrzucić całą winę na Najdroższą Mamusię”.
„A co, jeśli mówi prawdę?” – zapytałem. „A co, jeśli naprawdę jest rozdarty między swoją manipulującą matką a mną?”
Katie usiadła obok mnie na kanapie.
„Jest tylko jeden sposób, żeby się tego dowiedzieć. Musisz z nim porozmawiać – na swoich warunkach, nie jego ani Eleanor.”
Po trzech dniach rozmyślań napisałam SMS-a do Jasona.
Musimy porozmawiać. Przyprowadź mamę. Jutro o 14:00 w biurze Thompson Legal w centrum miasta. To nie podlega negocjacjom.
Jego odpowiedź była natychmiastowa.
Będziemy tam. Dziękuję za możliwość wyjaśnienia.
Spędziłam tę noc analizując wszystko, co wiedziałam o Jasonie, szukając znaków, które mogłam przeoczyć. Czy były jakieś oznaki jego prawdziwego charakteru, na które miłość mnie zaślepiła? A może był naprawdę dobrym człowiekiem, którego uważałam za męża, tyle że z niezdrową więzią z jego manipulującą matką?
Następnego ranka spotkałem się z Frankiem, aby przygotować się do konfrontacji.
„Muszę dokładnie wiedzieć, na jakim etapie jestem pod względem prawnym i jakie mam możliwości” – wyjaśniłem.
„Masz silną pozycję” – zapewnił mnie. „Nie zapominaj o tym. Nie mają na nich żadnej siły nacisku poza twoimi uczuciami do Jasona”.
Dokładnie o 14:00 asystent Franka wprowadził Jasona i Eleanor do sali konferencyjnej. Jason wyglądał okropnie – nieogolony, z cieniami pod oczami i pogniecionymi ubraniami. Eleanor, dla kontrastu, była nienagannie ubrana, choć jej ściągnięta mina zdradzała niezadowolenie z otoczenia.
Frank przedstawił się jako mój prawnik, co sprawiło, że brwi Eleanor poszybowały w górę.
„Mieliście już prawnika gotowego zaatakować nas z zaskoczenia?” – oskarżyła.
„Wiedziałem, że kalkulujesz.”
„Pani Miller” – powiedział chłodno Frank – „skoro zorganizowała pani notariusza i adwokata, żeby zrobili niespodziankę mojej klientce dzień po jej ślubie, sugeruję, żeby rozważyła pani swoje stanowisko w sprawie tego, kto „kalkuluje” w tej sytuacji”.
Eleanor zjeżyła się, ale ucichła.
Jason nie spuszczał ze mnie wzroku odkąd wszedł do pokoju.
„Sam” – zaczął – „nie mogę ci powiedzieć, jak bardzo mi przykro…”
Podniosłem rękę, żeby go powstrzymać.
Zanim ktokolwiek powie cokolwiek więcej, chcę, żebyście byli całkowicie szczerzy co do tego, co się stało. Oboje musicie zrozumieć moje stanowisko.
Wziąłem głęboki oddech.


Yo Make również polubił
Prawdziwe przyczyny ciągłego zalegania śluzu w gardle i jak się go pozbyć
Zawsze nieskazitelne pranie dzięki sekretnemu przyciskowi pralki: nigdy go nie klikniesz
Wyeliminuj pasożyty jelitowe w sposób naturalny: Potężny przepis z goździkami i siemieniem lnianym
Prosty Kurczak w Wolnowarze z 4 Składnikami – Szybki i Smaczny Obiad!