Jest cisza.
Radość.
Powietrze.
Pewnej nocy na moim balkonie Mira zapytała:
„Czy żałujesz, że nie skonfrontowałeś się z nim od razu?”
Uśmiechnąłem się.
„Nie. Gdybym to zrobił, skłamałby.
Ta noc dała mi jasność umysłu.
Dała mi kontrolę”.
Bo czasami cisza jest najgłośniejszym krzykiem.
A odejście to najmocniejsze zdanie, jakie kiedykolwiek wypowiesz.
Leczenie zaczyna się w momencie, gdy przestajesz przyjmować okruszki –
gdy w końcu mówisz sobie: zasługuję na cały cholerny tort .
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama


Yo Make również polubił
To wydaje się trochę przerażające
Ciasto Frangipane: Przepis
Płatki owsiane, jabłka i marchewki
Napój przed snem, który pomoże Ci pozbyć się tłuszczu z brzucha w jedną noc