„Proszę odpowiedzieć za moim pośrednictwem. Wyślemy oficjalne pismo, w którym wyrazimy zdziwienie tak nieprofesjonalnym zachowaniem i zażądamy konkretnych dowodów, ujawniając jednocześnie jego powiązania z pańską córką i zięciem. Prześlę kopię do stanowej izby lekarskiej”.
Jej podejście było idealne — spokojne, ale niewątpliwie asertywne.
Miałem zapewnioną reprezentację prawną i nie pozwoliłem się zastraszyć.
W międzyczasie Valencia kontynuował: „Powinniśmy przyspieszyć zakup Lighthouse Point. Im szybciej tytuł własności znajdzie się na twoim nazwisku, tym silniejsza będzie twoja pozycja”.
Wyszłam z jej gabinetu czując się pewniej i spokojniej.
Tego popołudnia spotkałem się z Tadiusem, aby podpisać dodatkowe dokumenty. Sprzedający wyrazili zgodę i po wpłaceniu sporego depozytu, transfer mógłby zostać sfinalizowany w ciągu 3 tygodni.
„Umówiłem się z wykonawcą na spotkanie na posesji jutro” – powiedział Tadius. „Możecie omówić wszelkie zmiany, jakie chcecie. Poprzedni właściciel zostawił szczegółowe plany. To będzie łatwy proces”.
Następnego ranka, stojąc w słonecznym studiu w Lighthouse Point z wykonawcą, praktyczną kobietą o imieniu Elise, która specjalizowała się w renowacji zabytkowych domów, poczułam, że powraca do mnie kreatywność.
„Przestrzeń jest już cudowna” – powiedziałem. „Chciałbym tylko więcej miejsca na przybory artystyczne i może kilka świetlików, żeby było więcej naturalnego światła”.
Elise skinęła głową i zaczęła robić notatki.
„Świetliki w zabytkowych budynkach mogą być problematyczne, ale znajdę rozwiązanie, które zadziała”.
„A główny dom?” zapytała.
Obeszliśmy każdy pokój, omawiając drobne ulepszenia, modernizację łazienek, rozbudowę szaf, modernizację wyposażenia kuchni, przy jednoczesnym zachowaniu oryginalnej stolarki.
Nic wielkiego, ale na tyle, żeby dom stał się mój.
„Kiedy myślisz, że to się skończy?” zapytałem.
„Jeśli pozwolenia zostaną szybko wydane, będziemy mogli ukończyć główne prace przed waszym wprowadzeniem się. Studio będzie pierwsze.”
„Doskonale. Zacznij jak najszybciej.”
Gdy wracaliśmy do podjazdu, Elise się zatrzymała.
„Wybacz, jeśli jestem zbyt bezpośredni, ale czy jesteś ilustratorką serii o florze nadmorskiej?”
Zdziwiony skinąłem głową.
Jej twarz się rozjaśniła. „Mój ojciec był strażnikiem parku. Używał twoich rysunków, żeby uczyć mnie o rodzimych roślinach, kiedy byłam mała. Zawsze powtarzał: »Twoja sztuka uchwyciła ducha natury lepiej niż jakiekolwiek zdjęcie«”.
Spojrzała w stronę morza.
„To miejsce jest przeznaczone dla ciebie.”
Jej słowa uwięzły mi w gardle. Po latach skrupulatnej pracy, dokumentowania każdego szczegółu, w końcu zrozumiałem, że to wszystko ma sens.
Po powrocie do hotelu poczułem, że jestem na dobrej drodze. Lighthouse Point nie był impulsywnym zakupem. To było miejsce, w którym mogłem na nowo odkryć siebie i swój cel.
Pewność ta została jednak wystawiona na próbę następnego dnia, kiedy przybyłem do Blackburn, aby spotkać się z Imigenem w sprawie przyjęcia.
Gdy weszłam do środka, niemal wpadłam na Jesseline, która wybiegała z biura Imigen z twarzą zaczerwienioną ze złości.
Zamarła, a jej oczy płonęły.
„Więc tu się ukrywałeś.”
„Nie ukrywam się” – powiedziałem spokojnie. „Mam spotkanie z Imigen w sprawie odbioru sztuki”.
„Och” – usłyszałem – zadrwiła. „Co za spektakularny powrót od zaniedbującej matki do cenionej artystki”.
Zachowywałem spokojny ton, świadomy, że kilku pracowników podsłuchuje.
„Zawsze byłam artystką, Jesseline. To się nigdy nie zmieniło”.
„Nie” – syknęła. „To zawsze był twój pretekst do narzekania. Biedna, cierpiąca artystka, poświęcająca się dla rodziny. No cóż, teraz masz to, czego chciałeś – sam na sam ze swoimi głupimi szkicami”.
Jej słowa zraniły mnie głęboko. Całe życie starałam się, żeby moja córka nie czuła się ciężarem.
Zniżyłem głos.
„Nigdy nie żałowałam, że cię wychowałam, żałowałam tylko, że dorastałaś w przekonaniu, że jesteś jedyną osobą, która się liczy”.
Jej twarz pokryła się rumieńcem.
„Och, przestań udawać. Cieszysz się z uwagi, prawda? Ciesz się nią, póki trwa. Ludzie zaraz zaczną pytać o twoje wydatki i nietypowe zachowanie”.
Nie ma nic niezwykłego w robieniu kariery, odpowiedziałem. „Jedynym powodem, dla którego ktoś to kwestionuje, jest to, że rozsiewasz plotki”.
Nic nie powiedziała, lekko pochylając głowę. Błysk skruchy przemknął jej przez twarz, zanim powróciła jej znajoma maska dumy.
„Ta nowa wersja ciebie, pewnego siebie artysty, bogatego kolekcjonera, nic się nie zmieniła” – powiedziała chłodno. „Pieniądze po prostu obnażają, kim naprawdę jesteś”.
„Nie” – odpowiedziałam cicho. „Pieniądze po prostu ujawniają, kim zawsze byłam – kobietą, która cię wychowała, wspierała twoje marzenia i bezustannie odkładała na bok swoje własne. Jedyna różnica polega na tym, że teraz nie muszę się kurczyć, żeby inni mogli czuć się komfortowo”.
Rafferty wkroczył do akcji, jego twarz pokryła się rumieńcem gniewu.
„Wychodzimy. To wszystko jest śmieszne.”
Jesseline zawahała się, patrząc na mnie z niepewnością w oczach.
„To jeszcze nie koniec, matko.”
„Może być” – powiedziałem cicho. „Albo może to być nowy początek, jeśli zechcesz zobaczyć mnie taką, jaka jestem, a nie taką, jaką chcesz, żebym był”.
Błysk wątpliwości przemknął przez jej oczy, ale dłoń Rafferty’ego zacisnęła się na jej ramieniu i odciągnęła ją.
„Chodź” – warknął. „Marnujemy tu czas”.
Gdy odeszli, ogarnęła mnie mieszanka emocji. Ulga, że sytuacja nie zaogniła się, smutek z powodu rosnącej odległości i spokój wynikający ze świadomości, że jestem na dobrej drodze.
Reszta wieczoru przebiegła bez zakłóceń. Goście rozmawiali w serdecznych rozmowach, nawiązując autentyczne relacje. Kiedy ostatnia osoba wyszła, czułam się wyczerpana, ale jednocześnie głęboko zadowolona. Zmęczenie, które wynika z prawdziwego celu, a nie z chęci zadowolenia innych.
„Absolutny sukces” – powiedziała Imigen, gdy siedzieliśmy w jej gabinecie z doktorem Wilfordem i doktorem Bossem.
„Wystawa cieszy się ogromnym zainteresowaniem” – dodała profesor Montgomery. „Kilku sponsorów zaoferowało już wsparcie części edukacyjnej” – dodała.
Uniwersytet West Holm jest zachwycony. Nasi studenci ochrony środowiska nauczą się tak wiele dzięki integracji danych historycznych z nowoczesnymi badaniami konserwatorskimi.


Yo Make również polubił
Ciasto ze śliwkami łyżką mieszane
Słodka pułapka: 16 subtelnych objawów zbyt wysokiego poziomu cukru we krwi i 8 sygnałów ostrzegawczych cukrzycy, które łatwo przeoczyć
Kiedy mój syn poprosił mnie, żebym opuściła „jego” dom i znalazła sobie nowe miejsce do spania, pomyślał, że będę go błagać. Ale kiedy zdał sobie sprawę, że po cichu spakowałam walizkę i zabrałam wszystko… było już za późno.
Pietruszka Sprawiła, że Wyglądam 20 Lat Młodziej! Najsilniejszy Naturalny Wzmacniacz Kolagenu