Środowa rozprawa pokaże, czy sąd widział sprawę tak jasno jak my.
Detektyw Thornton zadzwonił w środę rano, kiedy przeglądałem akta sprawy przy kuchennym blacie.
„Curtis się załamał” – powiedziała bez ogródek. „Podczas dzisiejszego porannego przesłuchania wytykałam nieścisłości między jego zeznaniami a zeznaniami Deli – czyj to był pomysł, kto co powiedział – a on po prostu się załamał”.
Chwyciłem długopis i zacząłem robić notatki. „Co powiedział?”
„Cytat: ‘To był mój pomysł, żeby rozwiązać nasze problemy finansowe, okej?’ Potem powiedział, że Dela się zgodziła. Wiedziała, co robimy.”
Podkreśliłem słowa. Mój pomysł. Dela się zgodziła. Wiedziała.
„To premedytacja” – powiedziałem. „I spisek”.
„Dokładnie” – odpowiedział Thornton. „Ich obrona po prostu zawaliła się od środka”.
Po rozłączeniu się zadzwoniłem do Walkera. Już słyszał, ale miał więcej do powiedzenia.
„Brennan zaciągnął ich do sali konferencyjnej na komisariacie” – powiedział Walker. „Próbowali ograniczyć szkody. Funkcjonariusze na zewnątrz słyszeli, jak Dela krzyczy na Curtisa, nazywając go słabym i pytając, jak mógł być tak głupi. Curtis odkrzyknął, że ona też chce pieniędzy, że pomogła wszystko zaplanować, więc dlaczego miałby ponieść konsekwencje sam? Brennan nie był w stanie ich kontrolować. Zwrócili się przeciwko sobie”.
Dwóch oskarżonych obwiniających się nawzajem to marzenie każdego prokuratora. Budowałem sprawy właśnie na tym pęknięciu – presji, aż lojalność ustąpi miejsca samozachowawczemu instynktowi.
Walker zadzwonił ponownie tego popołudnia z propozycją. „Prokurator okręgowy chce wykonać ruch taktyczny. Zaproponuj Curtisowi układ – złagodzenie zarzutów w zamian za pełne zeznania przeciwko Deli. Spisek zamiast usiłowania zabójstwa. Osiem do dziesięciu lat zamiast piętnastu do dwudziestu”.
„Curtis jest moim słabym punktem” – powiedziałem. „On to wykorzysta”.
„Ale potrzebujemy twojej zgody, żeby koordynować działania z prokuratorem okręgowym” – powiedział Walker. „To twoja sprawa, twoja rodzina”.
Podszedłem do okna gabinetu i wpatrywałem się w popołudniowe światło Tampy. Wykorzystanie Curtisa do skazania Deli wydawało się celowe, ale potem przypomniałem sobie relację Vivian: Curtis stał przed drzwiami, a ona błagała o pomoc, blokując jej ucieczkę.
„Złóż ofertę” – powiedziałem.
Curtis otrzymał go następnego ranka. Poprosił o czterdzieści osiem godzin na podjęcie decyzji.
Podczas gdy Curtis naradzał się, Dela podjęła działania. Zatrudniła osobną obrończynię – Patricię Vance – powołując się na konflikt interesów. Brennan nie mógł reprezentować obu oskarżonych, ponieważ ich interesy się rozeszły.
Vance natychmiast złożył wniosek, sugerując, że Curtis był głównym aktorem, a Dela była zmuszana lub manipulowana przez agresywnego męża. Walker wyjaśnił to z ponurym podziwem.
„To jest słabe prawnie, biorąc pod uwagę dowody” – powiedział – „ale pokazuje, że jest bezwzględna. Zniszczy Curtisa, żeby się uratować”.
Tego wieczoru usiadłem z Vivian i wyjaśniłem jej rozwój sytuacji. Poślizgnięcie Curtisa. Oferta ugody. Kontrstrategia Deli.
Vivian słuchała, a potem cicho zapytała: „Jeśli Curtis złoży zeznania przeciwko Deli, czy zostanie ona na pewno skazana?”
„Nie na pewno” – odpowiedziałem szczerze. „Ale prawdopodobnie. Jego zeznania, plus dowody z laptopa, recepty, twoja relacja – to mocne”.
Vivian powoli skinęła głową. „W takim razie mam nadzieję, że przyjmie ofertę. Nie dlatego, żeby Curtis mniej cierpiał, ale dlatego, że chcę mieć absolutną pewność, że Dela zostanie pociągnięta do odpowiedzialności”.
Tego wieczoru, po jedenastej, zadzwonił mój telefon. Walker.
„Właśnie dzwonił prawnik Curtisa” – powiedział głosem napiętym, z tłumionym entuzjazmem. „Przyjmuje ofertę. Pełne zeznania. Pełna współpraca. Każdy szczegół”.
Po drugiej stronie pokoju Vivian spojrzała pytająco. Zakryłem telefon.
„Curtis zeznaje przeciwko niej”.
Wyraz twarzy Vivian się nie zmienił, ale jej dłoń zacisnęła się mocniej na podłokietniku, a kostki jej palców były widoczne na tle materiału.
Walker kontynuował: „Umawiamy jego zeznania za trzy dni. Kiedy zostaną zarejestrowane, obrona Deli będzie skończona. Ona się o tym dowie”.
Po tym jak się rozłączyłem, Vivian i ja siedzieliśmy w milczeniu.
„To naprawdę się dzieje” – wyszeptała.
„Tak” – powiedziałem. „Tak jest”.
Wniosek o zamrożenie aktywów został złożony w poniedziałek rano. Poprzedni dzień spędziłem na konsultacjach z Walkerem, przeglądając analizę finansową przygotowaną przez Marcusa Webba: każdy dług, każde opóźnienie w płatności, każdą desperacką zaliczkę gotówkową w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających zatrucie.
Rozprawa odbyła się w środę po południu. Sędzia Martinez przewodniczył, analizując dowody z metodyczną uwagą, jaką sędziowie poświęcają pieniądzom. Walker przedstawił naszą sprawę: długi, wszczęcie postępowania egzekucyjnego, telefon Dela do prawnika ds. spadków, niezaprzeczalny schemat.
Patricia Vance argumentowała, że zamrożenie aktywów uniemożliwi im spłatę kredytu hipotecznego, co w zasadzie gwarantuje zajęcie nieruchomości. Walker odpowiedział, że wstrzymali już spłatę trzy miesiące temu. Zamrożenie aktywów jedynie sformalizowało to, co już się działo.
Sędzia Martinez przychylił się do wniosku. Wszystkie konta bankowe zostały zamrożone. Nie zezwolono na transfery własności. Dom zastawiony na kaucję stał się nietykalny, uwięziony w prawnej próżni.
„Są sparaliżowani finansowo” – powiedział mi później Walker. „Nie mogą sprzedać, nie mogą pożyczyć, nie mają dostępu do oszczędności. Zamrożeni do czasu rozstrzygnięcia sprawy cywilnej”.
Zeznania Curtisa miały się odbyć w piątek. Nie pojawiłem się – Walker mi to odradzał. Zamiast tego czekałem w domu. Zadzwonił wieczorem.
„Curtis dał nam wszystko” – powiedział Walker. „Czterdzieści siedem stron. Opisał poszukiwania leków, znalezienie butelki zolpidemu, sfałszowanie drugiej recepty na digoksynę za pomocą bloczka lekarskiego podczas wizyty. Wyjaśnił, jak zmieszał oba leki z sosem do makaronu Vivian. Szczegółowo opisał każdą rozmowę z Delą – tygodnie dyskusji – jej zgodę, że to jedyne rozwiązanie ich długów. Powiedział, że patrzyła, jak dodaje leki, i nic nie powiedziała”.
„Ona była współwinna” – powiedziałem.
„Więcej niż współwinny” – odpowiedział Walker. „Współspiskowiec. Curtis jasno to stawia”.
Detektyw Thornton zadzwonił tej nocy z kolejną aktualizacją.
„Na podstawie zeznań Curtisa, prokurator okręgowy wniósł dodatkowe zarzuty przeciwko Deli” – powiedziała. „Nie tylko usiłowanie zabójstwa, ale spisek w celu popełnienia zabójstwa i współudział po fakcie. Wydano nakaz aresztowania. Została zatrzymana dziś rano. Kaucja nie została wyznaczona”.
W niedzielę otrzymaliśmy e-mail od Patricii Vance.
Temat: poufna rozmowa o ugodzie.
Vance zasugerował rozwiązanie bez procesu. Dela chciałaby się odwołać do łagodniejszych zarzutów – narażenia na niebezpieczeństwo – w zamian za wycofanie pozwu cywilnego. Rodziny powinny się leczyć, napisała, a nie niszczyć.
Wpatrywałem się w ekran przez trzydzieści sekund.
Potem to usunąłem.
Vivian znalazła mnie kilka minut później. „Co to było?”
„Prawnik Deli sugeruje, żebyśmy przyjęli ugodę i wycofali pozew”.
„Co jej powiedziałeś?”
„Nic” – powiedziałem. „Usunąłem to”.
Vivian usiadła naprzeciwko mnie. „Dobrze. Nie pozwól jej udawać, że da się to wynegocjować. Próbowała mnie zabić dla pieniędzy. To nie jest coś, na czym można pójść na kompromis”.
W poniedziałek rano przesłałem Walkerowi zrzut ekranu usuniętego e-maila z prostą wiadomością: Żadnych umów. Żadnych kompromisów. Działamy dalej.
Odpowiedział natychmiast: Rozumiem.


Yo Make również polubił
Detoks wątroby! Cały brud wyjdzie z twojego ciała dzięki cytrynie i cebuli!
Mój mąż powiedział, że jestem już stara, że już dla niego „martwa”. „Nie chcę już żyć ze starociami. Ciężko pracuję, więc zasługuję na nowe życie” – oświadczył, po czym ożenił się z młodszą kobietą i zabrał całą rodzinę za granicę na ślub. Kiedy wrócili, śmiejąc się i rozmawiając, zobaczyli tylko pustą działkę w miejscu, gdzie kiedyś stał dom. Uśmiechy zniknęły z twarzy wszystkich.
Piekę to co tydzień dla mojej rodziny, zapiekankę ziemniaczaną z kurczakiem
Mango Panna Cotta: Świeży i lekki deser