Zanim wyszli, Sofia dała mi rysunek. Supermarket. Jasne słońce. Mała figurka z aureolą.
„To ty” – powiedziała z dumą. „Mama mówi, że jesteś aniołem”.
Śmiałem się przez łzy. Nie byłem aniołem. Tylko obcym, który pojawił się, gdy ktoś potrzebował światła.
Ale czasami to wystarczy.
Chwila. Fala. Cud.
Nawet najmniejszy gest może mieć oddźwięk znacznie wykraczający poza twoje wyobrażenia. Nigdy nie wiesz, ile światła możesz wnieść w czyjś najciemniejszy dzień.
Jeśli ta historia Cię poruszyła, podziel się nią. Ktoś może teraz potrzebować takiego przypomnienia.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Mało znane funkcje Twojego smartfona, o których możesz nie wiedzieć
Olej 31: Leczy kaszel, przeziębienia, bóle mięśni, migreny i inne dolegliwości.
Zwalcz choroby takie jak słabe krążenie, stłuszczenie wątroby, wysokie ciśnienie i lęk dzięki temu starożytnemu ziołowemu lekarstwu
Stary, dobry przepis mojej mamusi