Choć może to brzmieć osobliwie, a nawet mitycznie, przywiązanie Marii do jogurtu nie wynikało ze ślepej wiary – odzwierciedlało głębokie zaufanie do najprostszych darów natury.
Nauka o przekąsce stulatka
Przywiązanie Marii do jogurtu może niektórym wydawać się nietypowe, ale nauka potwierdza jej słuszność bardziej, niż mogłoby się wydawać.
Jogurt jest bogaty w probiotyki – te pożyteczne bakterie, które wspierają zdrowie jelit. Zdrowe jelita nie tylko wspomagają trawienie. Badania pokazują, że mają one związek z lepszym nastrojem, silniejszą odpornością i mniejszym stanem zapalnym. Niektóre badania sugerują nawet, że probiotyki mogą wspierać zdrowie układu sercowo-naczyniowego i przyczyniać się do spowolnienia procesu starzenia.
Jogurt to w istocie cichy skarb. Nie niesie ze sobą wielkich obietnic, ale jego działanie rozchodzi się po całym organizmie. Spożywany regularnie w ramach zbilansowanej diety może realnie przyczynić się do poprawy zdrowia – a potencjalnie także do dłuższego życia.
Niebieskie Strefy i siła codziennych rytuałów
Zamiłowanie Marii do jogurtu jest również zgodne z obserwacjami naukowców z tzw. „Niebieskich Stref” – regionów na całym świecie, w których ludzie regularnie dożywają 90. roku życia i dłużej.
Do miejsc tych należą Okinawa (Japonia), Sardynia (Włochy), Ikaria (Grecja), Nicoya (Kostaryka) i Loma Linda (Kalifornia). W każdej z tych społeczności wyłaniają się pewne wzorce: dieta roślinna, aktywność fizyczna wpleciona w codzienne życie, silne więzi społeczne, redukcja stresu i – owszem – częste spożywanie fermentowanych produktów, takich jak jogurt.
Dan Buettner, badacz, który spopularyzował koncepcję Niebieskich Stref, spędził lata badając nawyki najdłużej żyjących ludzi na świecie. I choć nie każdy stulatek je jogurt, fermentowana żywność bogata w probiotyki często pojawia się w tych regionach.
Najbardziej uderza jednak nie tylko to, co ci ludzie jedzą, ale także sposób, w jaki jedzą: z intencją, wdzięcznością i konsekwencją. Zupełnie jak Maria.
Czy naprawdę chodzi o jogurt? Eksperci komentują
Oczywiście niektórzy naukowcy ostrzegają, aby nie doszukiwać się w opowieściach stulatków zbyt wielu ukrytych treści. Biogerontolog Richard Faragher zwraca uwagę na koncepcję „sur
„błąd w przeżywaniu” – słyszymy tylko historie tych, którzy żyli długo, a nie tych, którzy podążali za tymi samymi nawykami, a tego nie zrobili.
Innymi słowy, sam jogurt nie sprawił, że Maria dożyła 117 lat. Genetyka, środowisko i zwykły przypadek prawdopodobnie odegrały w tym ważną rolę.
Mimo to, wybory życiowe Marii nie były przypadkowe. Jej wiara w spokojne życie, bliskość rodziny, unikanie negatywności i jedzenie pożywnych pokarmów wpisuje się w znane zachowania sprzyjające długowieczności. Niezależnie od tego, czy jogurt był magicznym rozwiązaniem, czy tylko jednym z elementów większej układanki, z pewnością przyniósł jej radość – a być może i kilka dodatkowych lat.
Yo Make również polubił
Przepis: Bananowy Chleb z Owsa
Wymieszaj oregano, imbir i cynamon: już po 2 minutach będziesz mi dziękować | Biorę ten lek kilka razy w tygodniu!
Test osobowości MBTI: Dowiedz się, do którego z 16 typów MBTI należysz (1/90)
Jak uprawiać bugenwillę w doniczce: kompletny przewodnik i przydatne wskazówki