Zalecenie unikania wieczornych atrakcji nie jest nowe. Występuje w Ameryce Łacińskiej, Azji, a nawet w niektórych tradycjach europejskich.
W Meksyku i kilku krajach Ameryki Łacińskiej mówi się, że zamiatanie po zachodzie słońca może „wypędzić” dobrobyt z domu. Kurz, symbol zgromadzonego bogactwa, podobno znika wraz z szczęściem.
W Chinach ryzyko wyrzucenia z domu oznacza pomyślność i szczęście. Praktyka ta jest nawet odradzana w czasie niektórych świąt, takich jak Nowy Rok Księżycowy.
W Indiach i Japonii mówi się także o zaburzeniach energii, a nawet o utracie pieniędzy w rodzinie.
Tradycje te, przekazywane z pokolenia na pokolenie, rzadko są kwestionowane… a jednak niektóre znajdują odzwierciedlenie w bardzo konkretnych powodach.
Kiedy przesąd spotyka się ze zdrowym rozsądkiem

Pomijając te przekonania, istnieje kilka praktycznych wyjaśnień, które sprawiają, że rada ta jest całkiem sensowna.
Ograniczona widoczność
Wieczorem, nawet przy dobrym oświetleniu, trudniej dostrzec cały kurz i drobne zanieczyszczenia. Efekt: mniej efektywne sprzątanie, czasem z zapomnianymi okruchami, które mogą przyciągać owady.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama



Yo Make również polubił
Zaskakujące zastosowania soli w domu
Szept, Upadek, Powolny chichot
Ciasto mandarynkowe z kwaśną śmietaną
Jestem kelnerką. Wczoraj wieczorem do mojej restauracji wszedł miliarder. Zamówił wino. Kiedy sięgnął po kieliszek, zobaczyłam jego nadgarstek. Tatuaż. Małą czerwoną różę z kolcami tworzącymi nieskończoność. Zamarłam. Moja mama ma dokładnie taki sam tatuaż. Ten sam wzór. Ten sam nadgarstek. Powiedziałam: „Proszę pana, moja mama ma taki sam tatuaż jak pan”. Upuścił kieliszek do wina. Roztrzaskał się. Zapytał moją mamę o imię. Powiedziałam, a on zbladł.