Uderzył żonę, żeby zaimponować znajomym — jej zemsta pozostawiła wszystkich bez słowa.
Śmiech w przestronnym salonie był głośny i niemal ogłuszający. Szklanki brzęczały, nalewano drogą whisky, a mężczyźni w szytych na miarę garniturach wylegiwali się na skórzanych kanapach, jakby byli właścicielami całego