„Tata byłby z nas dumny” – poprawiłam. „W końcu zachowujemy się jak rodzina”.
Uroczystość podpisania umowy z Mountain View Mining zaplanowano na piątkowy poranek w sali konferencyjnej pana Mitchella. Poprzednią noc spędziłem na ostatnim czytaniu czterdziestostronicowej umowy, upewniając się, że rozumiem każdy jej zapis i warunek. Ale kiedy dotarłem do kancelarii, zastałem Roberta czekającego na parkingu z ponurą miną.
„Alice, mamy problem” – powiedział. „Torres uciekł wczoraj wieczorem z więzienia okręgowego”.
Krew mi zamarła.
„Jak to możliwe?”
„Najwyraźniej ktoś z zewnątrz mu pomógł. FBI uważa, że to był jego siostrzeniec, David Woo, ale jeszcze żadnego z nich nie odnaleźli”. Głos Roberta był napięty z niepokoju. „Agent Park dzwonił do mnie godzinę temu. Zalecają, żebyśmy przełożyli podpisanie umowy do czasu schwytania Torresa”.
„Jak długo?”
„Oni nie wiedzą. Mogą to być dni, mogą to być tygodnie.”
Wpatrywałem się w budynek kancelarii, myśląc o wszystkim, przez co przeszliśmy, żeby dotrzeć do tego momentu. Śmierć taty, odczytanie testamentu, groźby Torresa, ostrożne negocjacje z Mountain View – wszystko to doprowadziło do dzisiejszego poranka.
„Nie” – powiedziałem w końcu.
„Nie, co?”
„Nie będziemy tego odkładać. Torres terroryzował naszą rodzinę wystarczająco długo. Nie pozwolę mu dalej kontrolować naszych decyzji, nawet gdy ucieka przed policją”.
Robert wyglądał niepewnie.
„Alice, agent Park uważa, że Torres może spróbować czegoś desperackiego. Grożą mu zarzuty federalne, za które grozi mu dwadzieścia lat więzienia. Nie ma już nic do stracenia”.
„Właśnie dlatego kończymy to dzisiaj” – powiedziałem stanowczo. „Kiedy kontrakt zostanie podpisany, a pieniądze przelane, Torres nie będzie miał powodu, żeby nas ścigać. Nie będzie miał już nic do ukradzenia”.
W kancelarii prawniczej dr Chen i jej zespół czekali z szampanem i gratulacjami. Kiedy wyjaśniłem sytuację z Torres, jej wyraz twarzy stał się poważny.
„Pani Hartwell, jeśli czuje się pani niepewnie, z pewnością możemy przełożyć ten podpis. Pani bezpieczeństwo jest ważniejsze niż nasz harmonogram”.
„Doceniam to, ale chcę iść naprzód” – powiedziałem. „Im szybciej ta umowa zostanie sfinalizowana, tym szybciej Torres przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie w moim życiu”.
Proces podpisywania trwał dwie godziny. Każda strona wymagała moich inicjałów. Każda klauzula wymagała ostatecznego potwierdzenia. Każda liczba musiała zostać zweryfikowana z naszymi wcześniejszymi negocjacjami. W końcu dr Chen podał mi długopis do złożenia ostatniego podpisu.
„Gratulacje, panno Hartwell” – powiedziała, gdy się podpisywałem. „Jest pani teraz o czterdzieści milionów dolarów bogatsza – a tantiemy zaczną się pobierać, gdy tylko rozpoczniemy wydobycie”.
Gdy zespół z Mountain View pakował dokumenty, sekretarka pana Mitchella zapukała do drzwi sali konferencyjnej.
„Panie Mitchell, jest tu niejaki Vincent Torres, który domaga się spotkania z panią Hartwell. Mówi, że to pilna sprawa dotycząca jej praw do minerałów”.
W pokoju zapadła cisza. Doktor Chen wyglądał na zdezorientowanego. Robert był przerażony. Pan Mitchell natychmiast sięgnął po telefon, żeby zadzwonić na policję.
„Nie dzwoń do nikogo” – powiedziałem cicho. „Wpuść go”.
„Alice, absolutnie nie” – zaprotestował Robert. „On jest zdesperowany i potencjalnie niebezpieczny”.
„Dlatego chcę to zakończyć twarzą w twarz” – odpowiedziałem. „Mam już dość strachu przed Vincentem Torresem”.
Wbrew wszystkim radom, kazałem sekretarce wprowadzić Torresa do sali konferencyjnej. Wyglądał okropnie – nieogolony, w pomiętych ubraniach i z dzikim wyrazem twarzy kogoś, kto nie spał od kilku dni. Ale kiedy przemówił, jego głos wciąż był gładki i pewny siebie.
„Panno Hartwell, cieszę się, że złapałem panią, zanim popełniła pani okropny błąd” – powiedział, zerkając lekceważąco na zespół z Mountain View. „Mam informacje o pani prawach do złóż mineralnych, które mogłyby pani zaoszczędzić miliony dolarów”.
„Naprawdę?” zapytałem spokojnie. „Jakie to informacje?”
Torres wyciągnął folder, który wyglądał podejrzanie oficjalnie.
„Kontaktowałem się z europejskimi firmami górniczymi specjalizującymi się w wydobyciu pierwiastków ziem rzadkich. Są gotowe zaoferować ci siedemdziesiąt pięć milionów dolarów za prawa do minerałów – o trzydzieści pięć milionów więcej niż oferuje ta amerykańska firma”.
Doktor Chen zaczęła mówić, ale podniosłem rękę, żeby ją powstrzymać.
“That sounds very impressive, Mr. Torres,” I said. “May I see the offer documents?”
Torres hesitated for just a moment—long enough for me to realize that his folder contained blank papers or photocopied forms that weren’t actually legal offers.
“The documents are still being prepared by their legal team,” he said. “But I can guarantee that if you wait twenty-four hours before signing with Mountain View, you’ll have multiple competing offers that will dramatically increase your final payment.”
“Mr. Torres,” I said, standing up from the conference table, “I have some information that might interest you.”
I handed him the signed Mountain View contract.
“I just sold my mineral rights to Mountain View Mining for forty million plus royalties. The deal is complete, the money has been transferred, and there’s nothing left for you to steal from my family.”
Torres stared at the contract, his face cycling through disbelief, rage, and finally desperation.
“You have no idea what you just did,” he snarled. “That European company was going to pay you seventy-five million. You just cost yourself thirty-five million because you were too stupid to wait one day.”
“Or,” I said calmly, “I just prevented you from cheating me out of forty million with a fake offer from a company that doesn’t exist.”
Torres’s confident facade finally cracked completely.
“This isn’t over,” he said, his voice shaking with fury. “Your family destroyed my life and I’m going to—”
He never finished the threat. Agent Park and two other FBI agents entered the conference room and arrested Torres for the second time in three weeks. As they led him away in handcuffs, Torres looked back at me with pure hatred.
“You think you won? You have no idea what you’re getting into with that mining money. It’s going to ruin you—just like it ruined everyone else who thought they were smarter than me.”


Yo Make również polubił
Chrupiąca cukinia z parmezanem
Faszerowane udka z kurczaka – wyjątkowy przepis na pyszny, rodzinny obiad!
Wydałem oszczędności całego życia na cichy dom na wsi, żeby moja córka w końcu mogła być bezpieczna — kiedy pewnego ranka wszedłem do środka i zobaczyłem ją serwującą śniadanie całej rodzinie męża niczym służąca we własnej kuchni, zdałem sobie sprawę, że kupiłem jej dom, a im darmowy hotel
Najlepsza pora dnia na dostarczenie witaminy D