Bandyci napadli na kobietę w mundurze wojskowym w lesie, ale nikt z nich nie wierzył w to, co miało się wydarzyć kilka minut później – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Bandyci napadli na kobietę w mundurze wojskowym w lesie, ale nikt z nich nie wierzył w to, co miało się wydarzyć kilka minut później

Poruszała się jednak z szybkością i precyzją drapieżnika. Sprytnym obrotem ciała napastnik upadł na ziemię. Trzeci padł, jęcząc z bólu, po kolejnym uderzeniu łokciem i skoku.

Rabusie krzyczeli i przeklinali, padając jeden po drugim. Zaczęli krzyczeć z bólu i strachu, śmiejąc się jednocześnie.

Ostatni z nich cofnął się z dreszczem:

Kim ty właściwie jesteś?

Wygładziwszy kurtkę i uspokoiwszy się, kobieta rzekła lodowato:

Kapitan sił specjalnych.

Spokój.

Jej koledzy przybyli na miejsce zdarzenia kilka minut później. Po pokonaniu bandytów, zostali oni przewiezieni na komisariat policji. Po ostrożnym wydobyciu, starszy mężczyzna trafił do szpitala.

Starszy mężczyzna chwycił ją za rękę i zanim wyszedł, powiedział:

Jestem wdzięczny, uratowałeś mi życie.

Wyraz twarzy kobiety pozostał spokojny, a ona tylko skinęła głową. To była część jej odpowiedzialności, a nie osiągnięcie.

 

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Ciasto pomarańczowe: wystarczy kilka kroków, aby było MIĘKKIE i ŁATWE W PRZYGOTOWANIU!

METODA 1. Do miski wbijamy jajka, cukier i skórkę, następnie dodajemy szczyptę soli i zaczynamy ubijać wszystko razem. 2. Dodaj ...

Czosnek i goździki: dwa skarby zdrowia

4 proste sposoby na codzienne stosowanie tego duetu Herbata ziołowa Wellness Zagotuj jeden zmiażdżony ząbek czosnku i dwa ząbki w ...

Oczyść swoje jelito grube za pomocą zaledwie dwóch składników!

Korzyści z siemienia lnianego Jest to naturalny środek przeczyszczający, który wspomaga trawienie. Można go znaleźć w postaci proszku lub olejów ...

Moja farma spłonęła, a moja córka nazwała mnie „bezdomną”. Godzinę później na jej idealnym amerykańskim trawniku wylądował helikopter, z którego wyszedł miliarder… nazywając mnie „mamo”.

„Tommy, nie dzwonię, żeby prosić o pieniądze, czy…” „Wiem, że nie. Właśnie dlatego ci pomogę. Gdzie teraz jesteś?” Rozejrzałem się ...

Leave a Comment