Czy mogę zjeść z tobą? – zapytała bezdomna dziewczyna milionera. Jego odpowiedź pozostawiła wszystkich we łzach… – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Czy mogę zjeść z tobą? – zapytała bezdomna dziewczyna milionera. Jego odpowiedź pozostawiła wszystkich we łzach…

„Panie… czy mogę zjeść z panem?”

Głos dziewczyny był delikatny i drżący, ale wystarczająco przenikliwy, by uciszyć całą restaurację.

Mężczyzna w garniturze szytym na miarę, który właśnie miał wziąć pierwszy kęs drogiego steka, zatrzymał się. Powoli odwrócił głowę, żeby na nią spojrzeć: drobna, brudna dziewczyna z potarganymi włosami i oczami pełnymi nadziei. Nikt nie mógł przypuszczać, że to proste pytanie zmieni ich życie na zawsze.

Był ciepły październikowy wieczór w centrum Ho Chi Minh City.

W luksusowej francusko-wietnamskiej restauracji pan Lam – znany potentat na rynku nieruchomości – jadł samotnie kolację. Zbliżał się do sześćdziesiątki, miał siwe pasma w starannie uczesanych włosach, Rolexa na nadgarstku i zachowanie, które często onieśmielało jego biznesowych rywali. Słynął z dwóch rzeczy: instynktu biznesowego i dystansu emocjonalnego.

Gdy ostrożnie kroił stek z wołowiny Wagyu klasy premium, głos przerwał mu kolację.
Nie dochodził od kelnera. Głos należał do bosonogiej dziewczynki, około 11-12 lat, ubranej w ubrania, które ledwo się trzymały.

Pracownicy pospieszyli, żeby ją wyprowadzić, ale Lam podniósł rękę.

„Jak masz na imię?” zapytał spokojnym, ale ciekawym głosem.

„Mam na imię An” – powiedziała, nerwowo rozglądając się dookoła. „Jestem głodna. Nie jadłam od dwóch dni”.

Powoli skinął głową, po czym wskazał na puste krzesło naprzeciwko siebie. W sali zapadła cisza i niedowierzanie.

Dziewczyna niepewnie usiadła. Wyglądała na zbyt zawstydzoną, by spojrzeć mu w oczy.

Lam zawołał kelnera. „Przynieś jej ten sam posiłek co ja. I szklankę ciepłego mleka”.

Pochłonęła jedzenie, gdy już zostało podane. Starała się jeść z manierami, ale głód wziął górę nad etykietą. Lam milczała, tylko patrzyła z milczącą intensywnością.

Kiedy skończyła, w końcu zapytał: „Gdzie są twoi rodzice?”

„Mój tata zginął w wypadku budowlanym” – odpowiedziała. „Mama zniknęła dwa lata temu. Mieszkałam z babcią pod mostem Y, ale zmarła w zeszłym tygodniu”.

Twarz Lama nie drgnęła, ale jego dłoń lekko zacisnęła się na kieliszku.
recommended by

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Jak usunąć plamy z wybielacza z tkanin za pomocą 2 sztuczek

Jak usunąć plamy z wybielacza z tkanin za pomocą 2 sztuczek Plamy z wybielacza na kolorowych ubraniach to częsty i ...

Jej mąż ciągle miał dziwne, swędzące grudki na plecach, ale myślała, że ​​to alergia. Na izbie przyjęć, kiedy lekarz je zobaczył, zbladła i krzyknęła: Dzwoń pod 911! Natychmiast…

Emily Carter zawsze wierzyła, że ​​zna swojego męża, Davida, od podszewki. Przez osiem lat mieszkali w skromnym domu na przedmieściach ...

Zapiekanka z cukinii i płatków owsianych z serem

Ta prosta i pyszna zapiekanka z cukinii z serem i płatkami owsianymi to idealny pomysł na szybki i łatwy posiłek ...

Rekonwalescencja po udarze. Co dalej?

"Udarze, co dalej?" może odnosić się do różnych sytuacji, w zależności od kontekstu. Poniżej znajdziesz kilka możliwych interpretacji i odpowiedzi: ...

Leave a Comment