Jest coś rozgrzewającego w otwieraniu dojrzałej papai w słoneczny poranek. Słodki aromat, jaskrawopomarańczowy miąższ – to tak, jakby natura się do ciebie uśmiechała. Ale jeśli jesteś jak większość ludzi, prawdopodobnie wydrążasz te maleńkie czarne pestki i wyrzucasz je bez namysłu. Ja też tak robiłam, dopóki moja babcia – mądra i zawsze pełna naturalnych środków – nie powiedziała mi łagodnie: „Nie wyrzucaj tego, co Bóg dał owocowi, aby się chronił”.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Wi-Fi: cichy zabójca, który powoli nas zabija…
Wegetariańskie ciasto na słono: pyszny pomysł dla całej rodziny!
Niemiecki biały sernik bez spodu
Przepis na empanady jabłkowe